Oj w tym tygodniu nie wchodzę na wagę O NIE NIE a wszystko przez ... @ i wszystko jasne.
Czuje się spuchnięta a w dodatku zaliczyłam przez to weeked łasuszek, wiec nie będę się dolinować ani wagą ani nie będe rozpamiętywac tej wpadki wymierzyłam sobie karę i już
teraz cierp ciało coś chciało !!!
Pogoda mogłaby się poprawić bo trudno mi przy tym zimnie zmobilizować się do biegania ale chyba nie mam na co liczyć - ale wiem że jak już zacznę biec to zrobi sie ciepło najgorzej to wyjść z chaty.
Dalej pozytywnie zmotywowana :)
marcelka55
24 października 2011, 16:43Ja nie cierpię biegać, ale w szkole byłam zmuszona (klasa sportowa) i masz rację - najgorzej wyjść na to zimno! Powodzenia :)
MAMWIAREWSUKCES
24 października 2011, 13:51I TAK TRZYMAJ!MA BYĆ WKRÓTCE NIECO CIEPLEJ.A @ I MNIE ZARAZ DOPADNIE...POZDRAWIAM.