Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Drugi start.


Pani dietetyk w końcu odpisała i moje dziury w diecie okazały się być problemami technicznym Jak też samozmieniająca się dieta. Dziś w końcu wszystko wróciło do normy.A tyle mnie to nerwów kosztowało....
 No nic. Było minęło . Trzeba iść do przodu. Podobno na pocieszenie dostane dwa dni dodatkowe. Super. To akurat na ten dodatkowy kilogram co mi przybył dzięki zajedzonemu stresowi w ciągu ostatnich kilku nieszczęśliwych dni.
 Dzisiaj był nowy pierwszy dzień diety . Starałam się surowo jej przestrzegać i muszę przyznać nigdy tyle nie zjadałam w ciągu dnia. Czy ja po tym właśnie nie przytyje Może nie. Wcześniej większość moich posiłków składała się ze słodyczy. Pewnie miały jeszcze więcej kalorii. I brzydką cerę miałam . Mam nadzieję że teraz mi się poprawi.

  • Alize78

    Alize78

    26 stycznia 2010, 11:23

    No dobrze, że chociaż 2 dni Ci dali gratis;) życze wytrwałości a ilością nie przejmuj się;) Ja po pierwszym dniu chciałam zrezygnować z jednego posiłku, ale potem przyzyczaiłam się i czasem nawet bywałam głodna;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.