Dziewczyny, zaszalałam...
W związku z moim urlopem który mam za miesiąc, postanowiłam finansowo się sprężyc
i zamówiłam w pracy kartę mutlisort (na miesiąc). Już zaplanowałam na jakie zajęcia fittnes i kiedy na basem będę chodzić (koleżanka się dołącza).
Tylko znowu się boję, że wyjdzie ze mnie głupia leniwa krowa i nie będzie mi się chciało!!! Ale kurcze, może te wydane 115 zł coś da...
Bardzo bym chciała się sprężyć, jeśli chociaż troche schudnę to będę miała motywacje, bo jak na razie mnie przeraża to, że muszę schudną 24 kg żeby wrócić do starej wagi (czyli 58kg). Jak ja wtedy wyglądałam...