Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Magiczny 10 dzień cyklu


Noi nastał ten dzień i tak myślę wejść nie wejść bo czułam się jakaś taka ciężka...ale weszłam i

118.20 pięknie. Pomrygalo 116.70 i zwiało...no to będę je gonić w tym m-cu 🙆

Nie poddać się na koniec 2024 roku i zawalczyć od listopada oraz spełniać marzenia było warto...miło już nie walczyć z cyfrą 120...taka jakaś ulga nastąpiła we mnie...mniejsze cyfry cieszą za ten trud... Juz  nie 140 już nie 130 i wkoncu już nie 120... Zawsze będę pamiętać jak było dużo...

Milego dania 🍀

ob

kol placki marchew odżywka jaja skyr płatki owsiane z połową puddingu i mandarynki dwie 

Wymachy zaliczone 25 min.

  • Sophia1729

    Sophia1729

    7 stycznia 2025, 19:02

    To normalne wahania. Jak już było mniej, to możesz przyjąć, że jest, tylko chwilowo trochę więcej wody w organizmie:). Walcz dzielnie! Twoje samozaparcie jest imponujące. Inni dawno by odpuścili przy takim wyzwaniu!

    • waskaryba

      waskaryba

      7 stycznia 2025, 19:20

      Przekornie u mnie zawsze wyzwania są zdobywane 😍 wiem że dieta a raczej jedzenie zdrowe i taniec lub bieżnia ok 30 min działają cuda. Postaram się w tym roku tyle ile mogę najbardziej

    • waskaryba

      waskaryba

      7 stycznia 2025, 19:22

      Dwie ciąże przerwały ten proces ale one były najważniejsze czas po porodzie był ciężki teraz organizm ustabilizował się i wspolpracuje. W sumie od 2022 utrzymałam wagę 120 kg

  • dorotka27k

    dorotka27k

    7 stycznia 2025, 15:13

    miłego dnia;) walcz i nie poddawaj się...samych dobrych dni Ci życzę;)))

  • anita355

    anita355

    7 stycznia 2025, 13:32

    Pięknie. Też tak chcę;-)

  • poszukujaca

    poszukujaca

    7 stycznia 2025, 07:38

    Jak już pokazuje ci się mniejsza liczba to myślę że to jest kwestia dni i będziesz mieć te 116 super

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.