- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2019, 19:25
Od pewnego czasu znów zaczęłam przybierać na wadze. Miesiąc temu po zastoju waga zmniejszyła się o 2 kg. Teraz natomiast skoczyla o 4 kg do góry przez tydzień!!. Zastanawiam się jakim cudem. Ćwiczę regularnie, cardio, abs, interwały. Odżywiam się prawidłowo, trzymam się 1500 kcal na dzień ( zmniejszyłam o 500 kcal ). Piję 8-10 szklanek wody dziennie. Waga wskazuje, że mam nadwagę. Natomiast pomiar tkanki tłuszczowej wskazuje 24,5 więc jest w normie. Czuję się taka napęłczniała. TBW większe niż przy ostatnim pomiarze ale też jest w normie, bo 52,5. Myślę, że nie przytyłabym aż 4 kg z winy owulacji. No i jestem w kropce. Co mam robić?.
2 kwietnia 2019, 15:48
Z tego co mi mówił endokrynolog, to przy niedoczynności leki bierze się już do końca życia. Znam kilka osób, które brały Eutyrox a jak tylko im się poprawiło to odstawiły leki. Efekt był taki, że objawy wróciły i trzeba było wszystko zaczynać od początku. Pamiętaj, że jest to choroba, która postępuje. U mnie w ciągu roku TSH wzrosło z 3,7 do prawie 6 ale to już byłam wrakiem człowieka (do tego Hashimoto), włosy wypadały garściami, wszystko mnie bolało itp. Może być że u Ciebie też się problem pogłębił.
2 kwietnia 2019, 22:11
Ja miałam początkiem roku 2017 roku 7,14 a dwa miesiące wcześniej było wszystko "ok". Potem eutyrox, ciąża ( też mi skoczyło), a po ciąży TSH było w normie. I tak to jest. Badanie zrobie. Już ostatnio miałam zrobić a dostałam skierowanie od lekarza do innego specjalisty co potem okazalo się, że lekarz musiał się pomylić, bo złe skierowanie wypisał. A to już dłuższa historia. ;-)
Tak w ogóle organizm mój buntuje się od kilku lat. Jak nie rwa kulszowa, co tak potrafi boleć, że nie mogę się poruszać jedyna pomoc to maść rozgrzewająca. Sposób mój na ból to też stanie w jednej pozycji. Jak się położę to kicha i przez ponad 1 h ruszyć się nie da. To zaś kłucie w sercu, zawroty głowy, tarczyca hah i setki innych dolegliwości. Przechodzą i wracają jak bumerang tylo z siłą x2. To już nawet o tym się nie myśli. Bo takie narzekanie nic nie daje. Lekarze w większości olewają lub kierują do specjalistów, którzy i tak mało co poradzą. A sprawdzać samemu " na necie" po dolegliwościach to jak dryfowanie samemu po oceanie pełnym rekinów. Samemu nic nie w skórasz a jeszcze możesz sobie zaszkodzić. ( chyba, że sie znasz). ;-)
Edytowany przez pulciaa 2 kwietnia 2019, 22:24
3 kwietnia 2019, 14:04
Bardziej wydaje mi się, ze może ci się woda też zbierać w organizmie. 1500 cal to nie jest przecież dużo.. Normalna porcja, nawet pomniejszona.
4 kwietnia 2019, 11:17
wiem o czym mówisz, mnie już w pewnym momencie tak plecy bolały że się z tego bólu pocilam jak by mnie ktoś wodą polał. Do tego problemy z kolanem,z zołądkiem ( nawet w szpitalu przez to wylądowałam), problemy że skórą, zatrzymanie wody w organizmie. To wszystko mi przeszło jak zaczęłam brać leki na tarczycę. Aż nie mogłam uwierzyć. A też chodziłam z tym wszystkim latami bo tak jak mówisz ile można się nad sobą i rozczulać. Swoją drogą tsh ponad 7 to już na prawdę jest bardzo dużo. U mnie jak tsh dochodzi tak do 3.5 to już objawy wracają i wiem że czas do lekarza na zmianę dawki. Podstawa to dobry endokrynolog ktory cię poprowadzi. W każdym razie powodzenia i mam nadzieję że wyniki wyjdą dobre :) aha i na stany zapalne lepiej maść chłodząca. Rozgrzewająca w takim przypadku niby przynosi ulgę ale pogłębia jeszcze stan zapalny, tak mi powiedział fizjoterapeuta :)
6 kwietnia 2019, 18:21
Dzięki;-). Ja tak " waliłam " z ilością tej rozgrzewającej, że warstwy były. A fajna maść, bo czuć to ciepło i taka ulga. Raz posmarowaam za mocno i musiałam zmywać, bo parzyło niesamowicie. Może fakt, że tarczyca się odzywa znów i trzeba iść do endokrynologa. Bo mam kilka tabletek ale ich mpc tp 50. Skoczę jak zrobię sobie tsh. Zaczęłam teraz pracę i tak mało czasu mam... . Pewnie sporo mi wzrosło jak objawy takie jak mówisz, że miałaś takie same. No nic pozostaje mi się zebrać i pobrać krew nawet w poniedziałek aby nie zwlekać za długo. ;-)