- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 maja 2019, 18:11
Mam do schudnięcia ok 30 kg (ważę 83 kg, dążę do ok 53-55). Moja skóra w chwili obecnej nie jest w najgorszym stanie, mam dość zbite ciało pomimo wagi.
Czy któraś z was schudła aż tyle, a jednocześnie udało wam się zachować ładną skórę? Jak to zrobiłyście? Wiem, że podstawowym krokiem jest powolne chudnięcie oraz dodatkowe ćwiczenia (jakie?). Co więcej?
21 maja 2019, 18:40
Ile masz lat?
To twoje pierwsze odchudzanie?
Skąd nadwaga?
Jesteś zdrowa?
Oprócz szybkości chudnięcia i ćwiczeń (koniecznie siłowych, same aeroby przyśpieszą wiotczenie skóry), ważne są też geny i "skład" skóry. Niektórzy nawet chudnąc powoli, zdrowo i ćwicząc mogą mieć zwisające fałdy, których pozbyć się można tylko poprzez operację.
21 maja 2019, 18:46
ja moze nie bylam "gruba" sama z siebie ale brzuch mialam baardzo naciagniety w ciąży, wazylam ok 84 kg (wzrost 163cm), po porodzie 78, dziś juz jest 64 kg, chce jeszcze z 6kg no i wszystko jest ok, jedynie brzuch, w miejscach rozstępów jest taka luzniejsza skora, jeśli bym ich nie miala, to sadze, ze by nic widac nie bylo, jesli nie masz rozstepow to mysle, ze (jesli wolno bedziesz chudnac, ja chudlam 1 kg na miesiac + szybkie marsze 1-2 godzinne) nie bedzie tak zle. Nawet piersi mi oszczedzilo, maleja a nie robia sie flaki. Podejrzewam, ze gdybym schudla 10kg w 2 miesiace to juz tak fajnie by nie bylo.
21 maja 2019, 18:47
28 lat
Nie jest to moje pierwsze odchudzanie, miałam ich wcześniej sporo i większość z nich zakończyła się jojo.
Nadwaga, a raczej już otyłość: siedzący tryb życia, regularne imprezy z alkoholem, fast foody
Choruję na niedoczynność tarczcy
21 maja 2019, 20:53
Brakuje mi 2 kilo do -30 (1 stycznia 2018 zaczynalam ze 104, teraz mam 76) W tym roku od stycznia chodze na silownie, nic mi nie wisi, ale podczas redukcji skora jest jakby bardziej 'miekka' co wedlug mojej trenerki jest stanem naturalnym przy kazdej redukcji, niezaleznie od wagi, po redykcji, na stabilizacji - kontynuujac cwiczenia na silowni- skora bardziej sie ujedrni, W kazdym raziE skora mi nie wisi, nie jest zwiotczala. Zdecydowanie polecam Ci cwiczenia silowe, jesli boisz sie o jakosc skory po odchudzniu.
Edytowany przez katy-waity 21 maja 2019, 20:53
21 maja 2019, 21:06
Mój brzuch możesz zobaczyć w moim pamiętniku. U mnie niestety przez -18 kg skóra jest jaka jest.Niestety obawiam ze juz lepsza nie będzie
21 maja 2019, 22:04
Przy moim poprzednim "wzięciu się za siebie", czyli ok 4 lata temu schudłam z wagi 88 do 64 czyli 24kg, bardzo dużo wtedy cwiczylam, 5-6 razy w tygodniu, nie byłam na żadnej konkretnej diecie - po prostu jadłam zdrowo bez liczenia kalorii i glodowek i nie zauważyłam spadku kondycji skóry, nic nie wisiało. Było tylko miękko - żeby się pozbyć tej miękkości musiałabym ćwiczyć siłowo ale nigdy tego nie zrobiłam. Więc obwisła skóra niekoniecznie musi być obowiązkowym elementem utraty wagi ale nie wiem od czego to zależy, myślę że to indywidualna kwestia
22 maja 2019, 01:16
Mój brzuch możesz zobaczyć w moim pamiętniku. U mnie niestety przez -18 kg skóra jest jaka jest.Niestety obawiam ze juz lepsza nie będzie
Fakt, wisi taki flaczek (nie wiem czysto tłuszcz czy skóra?), ale moim zdaniem gorsze są rozstępy, grube i czerwone. I one raczej pojawiły się przed schudnięciem, nie nawilżałas skory czy mimo to się pojawiły? Zbyt wiele się nie zmieni raczej, zawsze pozostaje medycyna estetyczna i chirurgia plastyczna. :) Chociaż ja uważam, że lepiej mieć szczupły brzuch z wisząca skórą czy rozstępami, niż orluszczony brzuch i wszystkie organy i narządy. :P