Temat: Początek z odchudzaniem, pomoc

Twoje CPM to 3336 (niska aktywnosc), a PPM 2383 - WZÓR HARRISA-BENEDICTA,  tak więc zeby chudnac 1kg tygodniowo powinienes jesc ponizej ppm, a to absolutnie odradzam. Obliczen dokonalam z zalozeniem ze masz 30 lat, bo nie wiem w sumie w jakim jestes wieku.

https://dietetykpro.pl/kalkulatory/ppm-wzor-harrisa-benedicta/

To co polecam to na dzien dobry jesc 3000, i tak bedziesz chódł, spadnie ci pewnie jakies 3kg na poczatku. Zmniejszania kalorycznosci nie polecam. PPM to minimum, ktore potrzebuje twoj organizm, zmniejszenie spowoduje, ze organizm bedzie glodowal. Tak wiec trzeba jesc powyzej PPM. To co ja proponuje to zwiekszenie aktywnosci, jesli nie jestes przyzwyczajony to malymi kroczkami np. chodzenie wiecej piechota, wchodzenie po schodach zamiast jezdzenie winda, organizm odczuje roznice. Z czasem schudniesz i twoje PPM sie zmniejszy. Ja osobiscie polecam rowniez zaopatrzenie sie w zegarek fitness, bedzie pokazywal ile dziennie spalasz. Ludzie czesto maja problemy z okresleniem swojej aktywnosci fizycznej i zwykle podchodza do niej zbyt optymistycznie. 

Gratuluje pozdjecia dobrej decyzji :) i zycze powodzenia!

Mam 22 lata. Nie wiem czy to dużo zmienia w obliczeniach? 2700 to nie za dużo? Może jakieś 2500 ? Jestem w tym naprawdę zielony.

Poprawilam na 3000, bo zlego kalkulatora uzylam. Sluchaj nie zaczyna sie nisko, bo potem nie ma z czego obcinac, jesli dobiles do takiej wagi, to na pewno nie zalowales sobie (wybacz za szczerosc), jadles pewnie sporo ponad te 3000 kcal. Tak wiec zacznij jesc w ten sposob, wartosciowe zroznicowane posilki, zmiast obcinac kalorie dokladaj aktywnosc i wszystko bedzie spadac, ale bez oszukiwania. 2500 to za blisko twojego PPM.

Podedukuj sie, co jesc i ile, zainstaluj fitatu, facetom naprawde nie jest tak trudno schudnac, latwiej niz babkom. Twoje jedzenie 2500 to jak ja bym jadla 1200 a to bardzo malo.

Dziękuję bardzo za pomoc. Zainstalowałem fitatu i każe mi jeść 2430. Spróbuję jeść na początek około 3000 kcal jak mi doradziłaś. Jeszcze raz wielkie dzięki

Spróbuj sie tez ruszac :) trzymam kciuki, ja usiluje mojego meza zmobilizowac, opiera sie drań jeden ;)

Na początek myślę że jakieś szybkie spacery. Potem może jakieś bardziej męczące spacery. Jak myślisz około ile tej aktywności starać się wykonywać? Aby spalić z 300 kcal? 

Mam jeszcze drugie pytanie. Jaka jest różnica między przyjmowaniem dziennie 3000 kcal i załóżmy jakichś ćwiczeń spalających 300 kcal, a przyjmowaniem 2700 kcal? Chodzi mi o różnice na płaszczyźnie zrzucania wagi. Oczywiście wiem że ćwiczenia są dużo lepsze dla zdrowia i serca. Taka ciekawość ludzka

Mysle, ze zeby spalic 300 kcal przy twojej wadze to nie bedzie duzo wysilku, ja spalam okolo 300 kcal przy intensywnym treningu HIIT przez ok. 30 min. przy wadze 66 kg. 

Co do rodzaju wysilku to ciezko mi cokolwiek napisac, bo jestem kobieta, nie jestem ekspertem, no i nie chce ci napisac bzdury, zebys sobie krzywdy nie zrobil, ale mysle ze jak z 15 km zrzucisz to na pewno bedzie wysilek bezpieczniejszy dla twoich stawow. 

Co do roznicy:

1. Bedziesz bardziej najedzony - mniejsze ryzyko rzucenia sie na jedzenie, mniejszy szok dla organizmu (zakladam ze do tej pory nie szczedziles sobie jakichs fast foodow, duzej ilosci jedzenia i slodyczy, tak wiec jak np. nagle zejdziesz z 5000 kcal, to bedzie szok dla ciala)

2. Bedzie z czego obcinac kalorie w przyszlosci

3. chodzi tez o twoja skore, przy nadwadze na pewno jest rozciagnieta, jesli bedziesz chudł tylko obcinajac kalorie, skóra nie pracuje, potem bedzie wisiec - to nie bedzie wygladac dobrze, lepiej cwiczyc, niech skora rowniez pracuje. A korzysci z cwiczen sa swoja droga, bo kondycja lepsza itp.

A swoja droga, ja po wysilku fizycznym na drugi dzien czuje sie jak bogini! :D a do bogini mi jeszcze daleko