Temat: Same 6...kg-mowki przejdzmy razem na "5" z przodu

pannakwiatuszek: waga spadnie po babodniach , napewno:)

a u mnie dzis pogoda wyjatkowo znosna. Slonko swieci troszeczke. Ja na balkonie, kocykiem przykryta sie opalam (i folia owinieta bo peeling kawowy zrobilam:)...

Weszlam dzis na wage i bylo 0.5 kg mniej...ale co z tego jak na wajacjach wszystko wroci i znow pewnie od 70 kg zaczne:(

ja na forum naczytalam sie mnostwa sposobow jak zrobic i nie wiedzialam sama jak ale zrobilam tak: 5 lyzek czubatych taniej kawy czarnej mielonej zalalam wrzatkiem tak aby bylo wody ok cm wiecej niz kawy. Zostawilam na ok 5 min aby troche sie ostudzilo. dolalam lyzeczke oliwki dla dzieci i wlazlam pod prysznic (ale bez wlaczonej wody:) i wsmarowalam to cudo od brzucha w dol. i jak cala bylam umazana ta packa to zawinelam sie w folie spozywcza, owinelam recznikiem i kocem i tak siedzialam ponad godzine. I potem zmylam i wklepalam krem na cellulit i nozki mialam kurde gladsze niz po 5 zabiegach z egiptosu!!! tak mnie ta kawa zadowolila ze polecialam do tesco kupic wiecej mielonej i teraz bede starala sie robic cos takiego ze 3 razy w tygodniu. ooo a najlepsze, zmierzylam udo w piatek i mialam 63.5 a weekendzie diety i dzis po zabiegu mam 63kg. troszcze wody wypocilam:) a moze tluszczyku:)

Wiec jestem nowa entuzjastka peelingu i okadania sie kawa:)