- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
13 lutego 2008, 13:16
Hej... własnie pare dni temu znowu przekroczyłam granicę pomiędzy 70 a 69 kg... teraz moim celem jest zobaczenie 59 na wadze... Nie widziałam takiego tematu dlatego go zakładam....
Moze razem będzie prosciej? :) Przyłączcie się
15 lutego 2008, 16:46
Mam do was takie pytanie :
Czy chcecie schudnąć dla siebie (może znudził was swój wygląd lub coś podobnego) czy może zbliża się jakaś okazja na której opłaca się ładnie wyglądać..?
15 lutego 2008, 16:47
A z angielskich herbat polecam Twining, szczególnie dwie:
1. rumianek + jabłko + cynamon
2. rumianek + miód + wanilia
Pierwsza i czwarta z tych:
KLIK! Próbowałam też innych, właśnie z bombonierek, wszystkie są pycha :) i mają przeróżne połączenia owoców.
15 lutego 2008, 16:51
Zły link, to nie te herbatki :/ Powinny pojawić się te z zakładki Camomile blends.
Ja odchudzam sie z obu powodów.
Nie czuję sie ze sobą dobrze, schudłam juz kiedyś do 56,5 a potem wyjojowałam niestety. Ślub tez się zbliża, ale akurat do tego czasu nie uda mi się tyle schudnąć ile mam na pasku. Uda mi się może ze 3-4 kg, ale nie 11.
15 lutego 2008, 16:55
He u mnie też ślub się zbliża,o tyle że nie mój tylko brata i z tegoż powodu trzeba się poprawić.
- Dołączył: 2007-05-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 295
15 lutego 2008, 16:59
Odchudzam się z dwóch powodów - pierwszy: chociaż przytyłam od czasu studiów naprawdę nieznacznie (mniej więcej kilogram na rok), to nie podoba mi się, gdzie może mnie to zaprowadzić za kolejne 10 lat. A łatwiej skorygować to teraz, kiedy mieszczę się w normie, niż później - z popsutym organizmem, głupimi nawykami jedzeniowymi i totalnym brakiem kondycji. A drugi powód - chcę wyglądać i czuć się tak jak na studiach. Miałam wtedy 61 cm w talii, robiłam bez problemu 40 pompek i czułam się fantastycznie. Teraz w talii mam jakieś 68-70, a co do pompek... hłe hłe, może pół zrobię. To pół w dół. ;-> Czyli - zdecydowanie dla siebie. Dla zdrowia i dla porzucenia kompleksów.
15 lutego 2008, 17:07
Ja wróce szybko jeszcze do tematu herbat. Multivitaminową już polecam jak najbardziej - pachnie wakacjami (chyba najbardziej malinami) jest lekko kwaskowata (nie słodziłam i nie wyjmowałam torebki).
Kończe herbatkę i idę biegać na orbitku
![]()
Jescze zaplanowałam na dziś aerobik, ale chyba już nie dam rady, za dużo się dziś ołaziłam.
Jeszcze na koniec się pochwalę - zaliczyłam podstawy prawa na
5
15 lutego 2008, 17:07
Ja najwięcej przytyłam 8 kilo i to po części było dezyzją o zmienieniu zwyczajów w odżywianiu.
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Private
- Liczba postów: 7729
15 lutego 2008, 17:31
ja sie odchudzam dla siebie,meża i no i spotkania klasowe po latach sie szykuja....
kiedys zrzuciłam juz 18kg,miałam 60kg i było super!!!!!!
no a teraz w ciązy przytyłam 28kg i dalej tak borykam się z tymi kg ,a zaczełam walke z nimi we wrzesniu 2007r.
15 lutego 2008, 17:39
Ach zjadłam sobie teraz ogórkową....i tak myślę że już nic mnie dziś nie skusi...
...hehe damy radę..;)!
15 lutego 2008, 18:03
co do herbat...tez uwielbiam, polecam taka liptina white tea w piramidkach- jest pyszna i podobno dobrez wplywa na urode, i yerba mate, tylko nie taka zaparzana klasycznie i pita przez taka niby metalowa slomke bo to nie ma sensu, zaparzana normalnie jak kazda inna herbata- ma wlasciwosci pobudzajace i pomaga spalac i oczyszczac organizm z toksyn..i jest calkiem smaczna....przed dlugi czas pilam czerwona pu-erh ale wcale fantastycznych rezultatow nie przynosi i moim zdaniem mate jest smaczniejsza...polecam ( zamiast kawy:)