- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
13 lutego 2008, 13:16
Hej... własnie pare dni temu znowu przekroczyłam granicę pomiędzy 70 a 69 kg... teraz moim celem jest zobaczenie 59 na wadze... Nie widziałam takiego tematu dlatego go zakładam....
Moze razem będzie prosciej? :) Przyłączcie się
22 lutego 2008, 14:12
moim marzeniem jest ujrzeć 5 na początku <3
- Dołączył: 2006-07-10
- Miasto: Lund
- Liczba postów: 513
22 lutego 2008, 14:27
ale mi zimno, zrobilam sobie goraca herbatke z cytrynka... i siedze w 2 polarowych bluzach, brrrrr to pewnie ten wiatr polnocny, brrrrrr... aaa no i wciagnelam zalegla kanapke ze sniadania... (ryb zostawil w lodowce) no nic, wlicze w bilans dzisiejszy :O) cos latwo mi idzie mieszczenie sie w 1100 kcal :O) aaa slyszalam ze infekcje moga sie brac ze zbyt duzej ilosci bialego pieczywa i slodyczy... no ale nie wiem czy ciebie to dotyczy, skoro sa czeste to koniecznie idz do lekarza, mozliwe jest takze ze to wina partnera a nie basenu...
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 188
22 lutego 2008, 14:53
byłam u lekarza. wina basenu. kazała mi brać globulki po wyjściu z basenu na wyrównanie ph, ale to nizbyt przyjemne :-/
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 188
22 lutego 2008, 14:54
no ale to pieczywo i słodycze są do przemyślenia, rzeczywiście było ich sporo w mojej diecie
- Dołączył: 2008-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 28
22 lutego 2008, 15:01
A ja własnie skonczyłam ćwiczyć, wrocił mi humorek. Pozdrawiam wszystkich serdecznie
- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
22 lutego 2008, 15:25
a ja odliczam godziny do konca dnia :) ech weekend weekend :)
- Dołączył: 2008-01-02
- Miasto: Koronowo
- Liczba postów: 120
22 lutego 2008, 15:33
czy ja też mogę się przyłączyć..?
22 lutego 2008, 15:44
jeden maly problem... tak super, fajnie ze juz weekend i wogole ( 7 godzin pracy pozostalo...odliczanie...) ale ja tego sie akurat obawiam szczegolnie...mam jakies straszne wahania nastrojow ale najczesciej chodze niezadowolona i zla, co oczywiscie wplywa na moj apetyt...frustracja powoduje napady na lodowke....jak z tym walczyc? nie chce znowu sie zlamac.....
- Dołączył: 2007-12-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1149
22 lutego 2008, 15:51
tiaaa weekend, weekend, a w poniedzialek do skzoly po feriach :(
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
22 lutego 2008, 15:54
ja mam dzis wolne ale wekend pracuje od soboty -mam tyle zaleglosci w pracach domowych ale cos sie dzis odbdzic nie mogle -dajcie jakis zastrzyk energi -PROSZE