Temat: Nasze pogaduchy

może być ????
Szaya da się nauczyć jeść bez soli... uwierz :))
mam taki parowar... i jestem bardzo zadowolona..
i uwielbiam w nim gotować.. mało roboty...warzywa mięso/rybę ziemiaki wrzucam  i nie muszę pilnować.... samo się robi i zmywania mniej :))
ja uwielbiam warzywka i mięsko na parze robione, mniammm
tylko taki parowar mnóstwo miejsca zajmuje, a ja go w kuchni nie mam :(((
ale kiedyś się dorobię! :)
Martini ja mam małą kuchnie i parowar stoi sobie na szafce na górze.. w niczym mi nie przeszkadza :)
Maniek no jak mniej zmywania, co za różnica czy zmyjesz patelnie i 2 garnki czy 3 pojemniki? jak dlamnie to chyba ten sam rachunek :-)
a te Adlera widzialam wlasnie na allegro.
tylko ja sie boje ze to prądu żre dużo. ten na gaz mi sie podoba no bo jednak taniej, musze zapytac tesciową gdzie go kupiła
Szaya i tu się mylisz.. umyj sobie przypaloną patelnie z tłuszczem a plastikowy pojemiczek króry wystarczy w sumie opłukać i jest czysty :P dużo szybciej i łatwiej jest umyć pojemik
a prąd.. ja w sumie nie odczówam że więcej płacę.. rachunki mam takie same a bardzo czesto robie żarełko w parowarze
no właśnie, jak to jest z tym zużyciem prądu?
bo mój P. jest skrzywiony w tej kwestii ;)

hmmm może zacznę z nim negocjować ;)
Martini jak pisałam wczesniej nie widzę wielkiej różnicy w rachunkach .....
no jak mi ostatnio te prawie 600pln przyszlo to ja dziekuje...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.