- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
19 czerwca 2009, 13:09
Sekcja jak przeczytasz Sekret daj znać czy wartko przeczytać. Słyszałam że bardzo pouczająca ksiażka
19 czerwca 2009, 13:10
własnie wcianam ...PIEROTA:) pycha:)
19 czerwca 2009, 13:11
Ew Sekret jest o podświasdomości, wmówię sobie że jestem szczupła, hehhehe, i będę, mniej więcej coś takiego, podobna do "potęgi podświadomości" łatwiej sie czyta bo jest napisana jak ..poradnik :))
ale jak być szczypłą wpieprzając słodycze?? ciekawe czy to też nasz mózg przetrawi?:)
19 czerwca 2009, 13:13
"Lekarze ustali, że japońscy mężczyźni z indeksem masy ciała (waga w kilogramach, podzielona przez wzrost w metrach do kwadratu) poniżej 18,5 osiągają średnio wiek do 74,54 lat, zaś kobiety - do 81,79 lat.
Jednakże jeśli badani mieli kilka nadmiernych kilogramów wagi i wspomniany indeks w granicach od 25 do 30, to dla przedstawicieli mężczyzn długość życia wzrastała do 81,64 lat, a pań - do 88,5 lat.
Naukowcy japońscy doszli do wniosku, że normalna waga (indeks od 18,5 do 25) jest korzystniejsza niż chudość i grubość, ale nie odbija się tak korzystnie na zwiększeniu długości życia, jak niewielka otyłość. "
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
19 czerwca 2009, 13:15
To po co się odchudzamy? Będziemy dłużej żyły hehehe
19 czerwca 2009, 14:17
no wlasnie... jak ja sie wściekłam na House;a
bo ustawilam sobie nagrywanie - musialam wyjsc pod koniec pierwszego odcinka
no i nagrala mi sie ta jego koncowka, a potem ten zafajdany Myslowitz.... nosz.... myslalam ze wyjde z siebie . Wrocilam sobie w nocy zadowolona ze dokoncze ogladac i dupa blada.
gówniane to nagrywanie w UPC> wiecznie mi coś obcina, albo poczatek albo koniec. GRRRR
my juz po zakonczeniu roku, Kuba dzis na weekend do tatuńcia jedzie wiec moge sie uzbroic w siły na nastepne 2 mce wakacji :-)
tylko jutro sie znim widze na egzaminie z karate.
Ł jedzie ze mną, wziął wolną sobotę - bardzo mnie to cieszy
19 czerwca 2009, 14:19
aaa no i wychodzi ze wszstkie moje dolegliwości bólowe i inne sa czysto psychiczne..... wiec teraz jak cos sie wydazry to nie biore zadnych prochów... po co sie truc jak to siedzi w głowie
niech już bedzie środa, mam nadzieje ze juz na tej pierwszej wizycie u psychologa coś sie ruszy, niech mi przynajmniej powie czy mam sie zapisywac do psychiatry po prochy :-/
19 czerwca 2009, 14:38
Szaya moja nagrywarka jest ok, moze czas ustawiaj trochę dłuższy?
z Housem :)) odczekałam , umyłam się i obejrzałam ale 30 min mieli opóźnienia
Tris - jak mieszkanko????
nakręciłam sie i ja jak czytałam o Waszym:)
19 czerwca 2009, 14:39
Szaya - po prochy do psychiatry?? po co?? myslenie trzeba przestawić ale nie prochami:)))
pogadcie sobie o tym:)
to tak jak z nami , taka rozmowa:)