Temat: olać wagę? rozważania nad wagą i wyglądem.

masz PRZEPIĘKNĄ figurę :)

Dla Syria (przepraszam nie mam pojęcia jak w nicku odmienić) Mój plan ćwiczeń!
pierwszy tydzień  po 50 powtórzeń wszystkiego 4x w tygodniu + codziennie piechotą na uczelnie (40min)
w drugim tygodni po 50 powtórzeń wszystkiego codziennie + codziennie piechotą na uczelnie (40min)
od trzeciego tygodnia do teraz:
60 pajacyków
60 przebiegnięć pokoju w obie strony sprintem (25m kwadratowych, biegam po przekątnej)
60 wymachów rąk w tył z pogłębianiem
60 skłonów w przód z pogłębianiem
60 kół ramionami w tył
po 60 skrętoskłonów do każdej nogi
30 kręcenie biodrami
60 przysiadów (co 20 rozluźnianie nóg)
60 brzuszków skrętnych do obu nóg
60 uniesień nóg do pionu w leżeniu tyłem (ważne nie opierać nóg o ziemię, seriami po 15)
po 60 skłonów do każdej nogi siedząc w rozkroku
60 babskich pompek
po 60 wymachów prostą w kolanie nogą w górę leżąc na boku (bełkot trochę mi wyszedł)
na finisz 100 pajacyków szybko
od tygodnia + 500 skoków na skakance wplatane 5x100 pomiędzy inne ćwiczenia
przy odpowiednim światłocieniu widać mi już mięśnie brzucha, w tak krótkim czasie (6 tygodni ćwiczeń)

Adziabol ile masz w udzie? Świetnie wyglądasz:)Pamiętaj że cm są najważniejsze :)))

Trening układany i konsultowany z moim narzeczonym, który od dziecka uprawia sport wyczynowo z sukcesami.
On pilnował prawidłowego wykonywania ćwiczeń, bo ja je jakoś koślawo na początku robiłam.

Niestety oba zdjęcia z teraz, tylko jakoś inaczej stoję.
Przed nie mieściłam się już w te gacie ze zdjęcia rozmiar 26 mex, kupione w mohito przy wadze 50 kg
A teraz leżą prawie tak samo, a waga 53 kg

świetnie wyglądasz. olej wagę!

Dla mnie ten trening to killer był prze pierwszy tydzień ledwo chodziłam, a do tej pory jak skończę ćwiczyć to biorę prysznic, jem kolację i padam spać. Ale planujemy to poprzesuwać i dopasować do moich zajęć na uczelni. Tak żeby ćwiczyć rano od 6.00, a wieczorem tylko w dwa dni kiedy to będzie niemożliwe. A i zaczynam biegać z chłopem, kiedy tylko na stałe będzie powyżej 20 stopni.
No i wcześniej ja nawet nie byłam w stanie napiąć mięśnia ramienia, bo chyba w zaniku miałam, a teraz jest twardy i zaczyna być go widać

Czyli decyzja podjęta olewam wagę -ćwiczę dalej :D (będę się ważyć raz na miesiąc, a nie co tydzień)
Byłam sporo lżejsza, ale bardziej kluskowata w konsystencji
nie mierzę się -nie mam cm krawieckiego, ale może zacznę, widzę, że z obwodów musiało ubyć bo w ciuchy znów wchodzę

Jestes szczuplutka i zgrabnitka :) O wage nie chodzi, a jezeli zdrowy styl zycia sprawia Ci przyjemnosc to na pewno bedziesz sie swietnie trzymac :)

Masz idealna sylwetke :) mam nadzieje ze i kiedys ja taka osiagne :) powodzenia :)