26 czerwca 2011, 13:46
Od zawsze moim problemem były uda. Obojętnie czy ważyłam 70kg, czy 50kg zawsze miały dziwny wygląd.
![]()
są z przodu takie strasznie wypukłe. czy da się to zmienić jakimiś ćwiczeniami, albo czymkolwiek? czy taka po prostu moja uroda
26 czerwca 2011, 14:23
też tak mam... chyba taka już nasza uroda dziewczyny
26 czerwca 2011, 14:25
Ja też mam takie ; x 65 cm w udzie.. ;x
Ale w sumie mi to nie przeszkadza tak bardzo.
26 czerwca 2011, 14:27
I ja mam takie chociaż mam mniej w udzie, bo 56.
26 czerwca 2011, 14:31
sranie w banie donia, skoro waga, wygląd, sylwetka to pikuś, bo przecież katastrofy, kataklizmy, stwardnienie rozsiane bla bla... to co tu robisz? -.-
ja rozumiem, ale wszystko z umiarem, można mieć kompleksy i próbować z nimi walczyć, nie trzeba od razu zarzucać gadkami o łysieniu plackowatym.
a co do tematu, mam szczupłe uda, ale też wypukłe z przodu... czy to aby nie są mięśnie? :)
26 czerwca 2011, 14:40
Mam takie same uda w obwodzie 64cm. I co? I nic.
Nic z tym nie zrobisz, możesz to zaakceptować, albo sobie je odciąć. Jak schudniesz, obwody się zmniejszą ale kształt zostanie. Pewnie nie będzie się tak rzucał w oczy, choć ngdy nie wiadomo, bo jak ci zejdzie z innych części ciała więcej tłuszczu a te mieśnie zostaną i będą bardziej uwidocznione. Mnie dowartościował jeden facet mówiąc, że jak schudnę to będę miała fantastyczne nogi, umięśnione, mocne, silne. Jeśli komuś podobają się patyki zamiast nóg-ok. Ja też czasem zazdroszczę dziewczynom, które świetnie wyglądają w rurkach. Tylko, że ja tego nigdy nie będę mieć więc po co mam się tym zamartwiać?
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
26 czerwca 2011, 14:48
> sranie w banie donia, skoro waga, wygląd, sylwetka
> to pikuś, bo przecież katastrofy, kataklizmy,
> stwardnienie rozsiane bla bla... to co tu robisz?
> -.-ja rozumiem, ale wszystko z umiarem, można mieć
> kompleksy i próbować z nimi walczyć, nie trzeba od
> razu zarzucać gadkami o łysieniu plackowatym.a co
> do tematu, mam szczupłe uda, ale też wypukłe z
> przodu... czy to aby nie są mięśnie? :)
Co robię, zrzucam zbędnych kilka kg. Nie zwracam uwagi na moje"PIKUSIE". Jaka jest między nami różnica? A właśnie taka, że ja lubię generalnie siebie, taką jak mnie Pan Bóg stworzył. Wiem, jak mam zatuszować mankamenty urody i jak podkreślić walory urody. Wiem, w czym extra wyglądam, wiem jak mam chodzić, poruszać się, jak usiąść, jak pozować do zdjęcia , jak korzystać i cieszyć się z życia a nie rozdrabniać się w takie "PIKUSIE". Ja mam bardzo konkretne nastawienie do życia i nie jest to wcale "ble, ble". Jeżeli lubisz się nad sobą użalać i szukać sobie problemów, to masz do tego prawo. Przecież masz już doświadczenie życiowe. Ja mam zasadę szukania w sobie czegoś fajnego, a nie złego, mam zasadę cieszyć się z drobnych nawet spraw, tak jest przyjemniej w życiu, które i tak nikogo nie rozpieszcza, ale żeby to pojąć , to trzeba poczytać ze zrozumieniem i trochę nad tym pomyśleć. Spróbuj, myślenie nie boli, więc Ci nic nie grozi. Pozdrawiam.
Edytowany przez donia43 26 czerwca 2011, 15:05
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
26 czerwca 2011, 14:52
> do tematu, mam szczupłe uda, ale też wypukłe z
> przodu... czy to aby nie są mięśnie? :)
mirusfeles Ty czasem chyba myślisz!!! Nie bolało? Mam nadzieje, że nie!!!![]()
26 czerwca 2011, 14:56
Może spróbuj rozciągania? To wysmukla mięśnie.