Temat: stykające uda, czyli wiecznie w rajstopach albo legginsach

Ja bym ćwiczyła nogi. Bo nie chciało by mi się czekać na to, aż schudną, bo za dużo tłuszczu ;p Dlatego sobie przyspieszam. ;d

Schudniesz, to Ci się nie będą uda obcierać.

PS w twoim awatarze to madonna? ;>

oj oj ja mam tak samo. kurna to jest masakra. niby nic sie nie dzieje a pozniej uda strasznie poobcierane. nie wiem . ja trenowałam siatkowke no i przestalam i teraz 'obrosły' w tkankę tłuszczową niestety. aale nie jest az tak zle chociaz uda to moj najpoważniejszy problem;(
chodze kurcze nawet juz z obciążnikami takimi czyli 'plecak z książką' ;P zeby wiecej spalać. Ale wiadomo poboli i przejdzie;P a mieszkam w bloku wiec mozliwosci skakania na skakance nie mam za bardzo no chyba ze sąsiedzi chcą mieć problem:P więc nie wiem co już robic..

mnie się nigdy nie stykały, nawet jak byłam grubsza, taka budowa, szczupłe nogi i szerokie biodra...
a może inne dziewczyny nie przejmują się tym obcieraniem? i dlatego leginów nie noszą ani rajstop, nie wiem sama, ale na pewno wiele zależy od budowy,  a nawet od sposobu chodzenia, bo nawet szczupłym dziewczynom zdarza się, że się nogi obcierają (mam parę takich koleżanek i wszystkie szczuplejsze ode mnie)

Mi się ocierają, ale nic im się nie dzieje. 

Bezimienna66 a jak ćwiczysz? Ja próbowałam ze sciskaniem piłki kolanami na siedząco i przysiadów z piłką, szału nie było, ale może i coś pomogło ;)

a ja mam patent na obcieranie - smaruję talkiem dla niemowląt (niektórzy polecali też antyperspirant ale ja nie próbowałam)

tak, talk może być rozwiązaniem, też spróbuję. 

jak sie nie stykaja to znaczy ze masz krzywe nogi ;] ja mam 167 waze 53 mam proste nozki uda sie stykaja :)