Temat: Apel o biustonoszach!

Niedawno odkrylam rozmiar mojego biustonosza.. Bylam w szoku! Biust mam raczej niewielki, ale rozmiar to 65E! Widac zwyczajnie spory w porownaniu do obwodu, ale nie wyglada na spory bo jestem gruszka..
Teraz patrze na kolezanki i mam ochote wykrzyczec im zeby powazniej pomyslaly o swoim staniku:P Tylko ze niezbyt maja mozliwosc.. W sklepach jest mala rozpietosc rozmiarowa, trzeba miec szczescie zeby miec standardowy rozmiar.
Powiem wam, jak to sie stalo, ze znalazlam swoj rozmiar. Duzo czytalam w internecie i ogladalam programy telewizyjne. Zawsze mialam problem z tym, ze stanik szybko robil sie bardzo luzny w obwodzie, chcialam kupic 'za maly'. 70 w ogole nie bylo mi ciasne, a mniejszego obwodu nigdy na zywo nie widzialam. Raz bylam w pasmanterii i zobaczylam, ze maja 65! Od razu polecialam do przymierzalni. Najsmutniejsze jest to, ze mieli tylko po jednej sztuce kazdej miseczki z 65 (i nie ze z danego modelu, w ogole wiecej takich nie bylo). Przymierzalam coraz wieksze miseczki. Przypomnialo mi sie, jak w telewizji pokazywali jak wciaga sie biust do miseczki i tak oto doszlam do E. Troche ciasno, ale widzialam ze szybko dopasuje sie do ciala (a potem nawet bedzie trzeba zapinac na szlowki ktore go zweza). Jak sie okazalo po wyciagnieciu calego biustu do miseczki zadne boczki z boku nie wystawaly! No i to calkiem porzadnie zmienia rozmiar biustu..
Kiedy moj super stanik zaczal sie zuzywac i stal sie juz za luzny zaczelam sie zastanawiac gdzie dostac.. Chcialam kupic przez internet, ale ten rozmiar wydawal mi sie tak abstakcyjny, ze myslalam ze nie bedzie mi dobry. Pewnego dnia na wakacjach, kiedy bylam w duzym miescie w centrum handlowym i weszlam do sklepu z bielizna tylko popatrzec. Ze zdumieniem zobaczylam, ze moj rozmiar maja z prawie kazdego modelu! Dodatkowo byla przecena, 25zl/szt.! (no i przecenione z 50zl, a ja spodziewalam sie duuuzo wyzszej ceny) A byly przepiekne.. Ze zdumieniem odkrylam ze naprawde mam rozmiar 65E:)

Panuje powszechna opinia, ze te "wyjatkowe" biustonosze sa bardzo drogie. To nieprawda! Poza tym wszyscy mysla, ze ich stanik jest ok.. A niektore kobiety sie na prawde kalecza tymi strasznymi biustonoszami, ktore w sumie je tylko oszpecaja!

Tak wiec moja rada:
idz do sklepu, kup najmniejszy obwod w jaki sie wcisniesz, wygarnij biust w plecow bedac pochylona w przod i zwiekszaj rozmiar miseczki tak dlugo, az nie przestana ci sie robic 4 piersi kiedy sie wyprostujesz. Fiszbiny powinny się konczyc pod pacha. Widzialam dziewczyny, ktorym bylo widac fiszbiny od przodu.. Straszne! Zobaczycie ze was biust wyda sie duzo piekniejszy i pelniejszy:)

Mam ochote zaciagnac za klaki kolezanki do sklepu, ale nie chce byc niemila..:P Przynajmniej tu moge oglosic swoj apel:]

Lepszy stanik to wiecej pewnosci siebie!
Od roku noszę dobrze dobrane staniki, a moja przyjaciółka nadal nie może zrozumieć dlaczego mimo, że ma większy biust, ja noszę 65E/60F/FF a ona 80C(jest szczupła). Próbuję przekonać... ale opornie mi to idzie. No bo jak to F przy średnim biuście ?!
Za to moja mama jest szczęśliwa, że ją uświadomiłam. Sama się sobie dziwi, jak kiedyś mogła chodzić w źle dobranych stanikach, w których biust zmiażdżony albo wypływa.


przeważnie w sklepach Panie przynoszą 85B i mówią to jest Pani rozmiar.. 

Mam bardzo mały biust, poszłam do sklepu w pasażu handlowym. Zaczęłam szukać czegoś jak 75 A podeszła pani która dobiera rozmiary i tak oko kupiłam 70 D, który leży idealnie, na początku myślałam ze ta pani robi sobie ze mnie jaja ;p

przed odchudzaniem nosilam 85B , po kilku kg mniej 80B. Poczytalam jednak troche na necie i wyliczylam ze mam 75C, poszlam do sklepu typu Lindex ,Hm i pasowal jak ulal tylko niestety te co mozna ramiaczka odpinac i nosic bez to byly za duze w tym rozmiarze. Pojechalam do polski z zamiarem kupienia stanikow bo tanie, weszlam do sklepu i mowie ze 75C , babka mi daje takiii wieeelki stanik z takimi miiichami , powiedziala ze mam duze 75B  , kupilam z 5stanikow ale nieczuje sie w nich zbyt dobrze bo nie jestem pewna czy sa dobre, wystaje troszke spod pach ...
z mojego 75b wyszło 65e w niektórych firmach, a w innych 70d. byłam zaskoczona ! stanik dobierała mi pani w sklepie, nie dość że była strsznie miła i uprzejma to jeszcze znała się na tym. od tego czasu mój biust wygląda zupełnie inaczej ! i ja w takim dobrze dobranym staniku czuję się dobrze i nie muszę cały czas poprawiać :)
> esotiq:) Najbardziej mnie dobija jak kolezanka
> pyta sie mnie jak ja moge miec 65 jak ona ma 70-75
> (a jest drodniejsza ode mnie) a potem patrze jak
> ma tyl biustonosza prawie na szyi..

No właśnie też czasem widzę, że laski mają tył prawie na szyi. A ja noszę luźne a pozostają w połowie pleców - wystarczy nie naciągać ramiączek. Moim zdaniem rolą stanika nie ma być wżynanie się w plecy i podtrzymywanie cycków tylko ich zakrycie. Noszę takie staniki, które wyglądem najbardziej przypominają jakby były na moim ciele namalowane farbką. Podobnie mam zresztą z majtkami. Zawsze irytowały mnie wszelkie fałdki, które mogą wyjść spod gumek więc gacie kupuję albo bez gumek (sama koronka lub cięte laserowo) i to jeszcze dużo za duże (przy bmi około 20 kupuję majtki minimum M, często L). Jak sięgają do pach to je skracam dołem ale przynajmniej nie wżynają się w boczki. Żadna to atrakcja wbić się w xxs i demonstrować szyneczkę opasaną gumkami.

PS brafiterki brafiterkami, może to i fajne, ale po tym co tu czytam to tak sobie myślę, że najlepiej gdyby gorseciarki wróciły do łask. Ile kobiet tyle biustów. To Wam mówię ja - namiętna przerabiara wszystkiego co kupione.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.