Temat: Rozległe rozstępy

Jak sobie poradzić z nimi. Nie chodzi mi tutaj o usuwanie, bo wiem, że to niemożliwe. Raczej chce je zaakceptować i wyzbyć się wstydu do nich. Mam je wszędzie w możliwie widocznych miejscach i chodzę ubrana jak 'czołg' - tak kiedyś mnie określili- by nikt ich nie widział. 

Nic tak nie pragnę jak schudnąć i wcisną się w bikini, ale zapala się czerwona lampa - rozstępy. No i w końcu mija to marzenie o opalaniu na plaży czy wizycie na basenie. Jak wy sobie radzicie z tymi okropnymi defektami? Też wstydzicie się ich, zakrywacie, robicie wszystko by nikt nie widział?  Najgorsze jest to, że moi kochani znajomi śmieją się z ludzi z rozstępami i zamiast zapomnieć, że je mam coraz bardziej o nich myślę.  

Dilajla.....Apety rosnie w miare jedzenia.Jak sie juz cos osiagnelo to pragnie sie wiecej.Przynajmniej ja tak mam.Oby tylko,w przypadku odchudzania,nie popasc w anoreksje itp.
Mnie też to wkurza, ale powtarzam sobie: 'wolę być szczupła z rozstępami, niż pulchniejsza bez'. 
Wiadomo, że idealna opcja - szczupła i bez, ale nie można mieć wszystkiego, nie dołujmy więc się. :)
Ja mam na biuście, kolanach, udach i pośladnkach. Czasem wydaje mi się, że mam na ciele wyrytą drogę do jakiegoś skarbu :) Gdy byłam młodsza, miałam z tego powodu ogromne kompleksy. Teraz, choć się ich wstydzę (szczególnie tych na udach) wiem, że gdy jestem pewna siebie ludzie nawet nie zwracają na nie uwagi.
Polecam peeling kawowo-imbirowy. Nie czyni cudów, ale skóra jest dużo bardziej jędrna i gładsza - mi to poprawia samopoczucie :) świetnie radzi sobie z drobnym cellulitem :)
Proponuje udać sie do dermatologa powinien przepisać jakieś leki. Wiem z doświadczenia tzn.siostrzenica miała takie rozstępy na ramionach pod kolanami udała sie do lekarza dostała leki i odpowiednie kremy. Wiadomo nie znikneły ale naprawde zrobiły się mniejsze i mniej widoczne a co najważniejsze teraz chudnie a rozstępy sie nie pojawiają!!!To też można leczyć.
Ile kosztuje piekno?

http://www.laser-studio.pl/cennik/ 
ja się pogodziłam i z moimi rozstępami, i z celulitem. nie pokochałam, ale pogodziłam. za błędy młodości trzeba płacić, a że całe życie byłam gruba to cóż.. nie neguję że je mam, ale też nie pozwalam im sobą rządzić. chodzę na basen w bikini, noszę krótkie sukienki, trzymam głowę wysoko i w nosie mam co myślą inni, bo ani to moja rodzina ani znajomi, to co mnie obchodzi ich opinia? na Ziemi jest 7 miliardów ludzi i co? mam się przejmować co każdy z nich sądzi o moim tyłku czy udach? n i e d o r z e c z n o ś ć.  a tobie mogę najwyżej doradzić to samo.
znam doskonale ten ból , ja mam je dosłownie wszędzie, na ramionach, biuście ( co jest dla mnie najgorsze i nie do zaakceptowania) na brzuchu, podbrzuszu, placach, pośladkach, udach, łydkach....czyli gdzie się da.... Czasami wolałabym być grubsza i bez nich ale niestety taką mam tendencję że nawet jeśli waga stoi w miejscu to one mi się same robią piekąc przy tym. Smaruję je ale chyba dla komfortu psychicznego że cokolwiek robię z nimi a nóż stanie się cud... W cuda nie wierzę ale strasznie boję się lata.... Krótki rękawek odkryję moje poharatane ramiona a spodenki uda i łydki. Nie potrafię się  z nimi pogodzić, czuję się przez nie wybrakowana jako kobieta. Wstydzę się rozebrać przed chłopakiem a nawet przed sobą bo czuje do siebie obrzydzenie.
Polecam krem z Avonu - Body Solutions czy jakoś tak w każdym razie opakowanie takie jasne fioletowe ;)
> znam doskonale ten ból , ja mam je dosłownie
> wszędzie, na ramionach, biuście ( co jest dla mnie
> najgorsze i nie do zaakceptowania) na brzuchu,
> podbrzuszu, placach, pośladkach, udach,
> łydkach....czyli gdzie się da.... Czasami
> wolałabym być grubsza i bez nich ale niestety taką
> mam tendencję że nawet jeśli waga stoi w miejscu
> to one mi się same robią piekąc przy tym. Smaruję
> je ale chyba dla komfortu psychicznego że
> cokolwiek robię z nimi a nóż stanie się cud... W
> cuda nie wierzę ale strasznie boję się lata....
> Krótki rękawek odkryję moje poharatane ramiona a
> spodenki uda i łydki. Nie potrafię się  z nimi
> pogodzić, czuję się przez nie wybrakowana jako
> kobieta. Wstydzę się rozebrać przed chłopakiem a

> nawet przed sobą bo czuje do siebie obrzydzenie.


Cokolwiek mogę powiedzieć to tyle, że nie jesteś sama w ilości rozstępów :) I też przyznam, że na biuście rozstępy najbardziej mnie bolą, nie dość, że małe to jeszcze zharatane do końca życia.


kremy kremy i jeszcze raz kremy , zainwestowac w jeden dobry i pomoze 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.