Temat: Kradzież w hotelu

Czy zdarzyło się Wam albo znacie osobiście przypadki kradzieży jakichs cenniejszych przedmiotów w hotelu? 

przede wszystkim w polskich hotelach.

Pasek wagi

Korzystam często służbowo z hoteli w całej PL i nigdy nie zdarzyło mi się być okradzionym 

Nie, nigdy. Cenniejsze rzeczy wklada sie do sejfu...?

Nie, w żadnym z hoteli, ani w Polsce, ani zagranicą nic mi nie zginelo.

Pasek wagi

cancri napisał(a):

Nie, nigdy. Cenniejsze rzeczy wklada sie do sejfu...?

I złodziej wynosi wszystko razem z sejfem. Tak moi znajomi stracili paszporty i trochę pieniędzy. 

Mi się trafił sejf do samodzielnego montażu. Nawet śruby były!

Nie zabieram ani nie zostawiam żadnych cennych rzeczy w hotelu, można 100 razy nie być okradzionym a 101 trafić na złodzieja.

Pasek wagi

cancri napisał(a):

Nie, nigdy. Cenniejsze rzeczy wklada sie do sejfu...?

Nie wszędzie są sejfy 

Pasek wagi

Wiele razy korzystałam z hoteli w Polsce i za granicą i nigdy nic się nie stało 

Nie. Ale ja też jestem turbo uczulona na pilnowanie swoich rzeczy. Z cennych rzeczy biorę tylko to co niezbędne, czyli pieniądze/kartę, dokumenty i telefon, które trzymam zawsze przy sobie. Nawet jak idę spać, to te rzeczy mam gdzieś blisko siebie, a nie np. w miejscu gdzie ktoś mógłby drzwi otworzyć i bez problemu zabrać. Jak nie przebywam w pokoju to zostają tam tylko ubrania i kosmetyki, więc nic za czym bym szczególnie płakała. To samo chodząc po mieście czy gdziekolwiek, zawsze mam torebkę przewieszoną z przodu i trzymam ją ręką, nie wyobrażam sobie np. nosić portfela w plecaku na plecach, gdzie nie miałabym nad tym żadnej kontroli.

Veritaserum.. napisał(a):

Nie. Ale ja też jestem turbo uczulona na pilnowanie swoich rzeczy. Z cennych rzeczy biorę tylko to co niezbędne, czyli pieniądze/kartę, dokumenty i telefon, które trzymam zawsze przy sobie. Nawet jak idę spać, to te rzeczy mam gdzieś blisko siebie, a nie np. w miejscu gdzie ktoś mógłby drzwi otworzyć i bez problemu zabrać. Jak nie przebywam w pokoju to zostają tam tylko ubrania i kosmetyki, więc nic za czym bym szczególnie płakała. To samo chodząc po mieście czy gdziekolwiek, zawsze mam torebkę przewieszoną z przodu i trzymam ją ręką, nie wyobrażam sobie np. nosić portfela w plecaku na plecach, gdzie nie miałabym nad tym żadnej kontroli.

mam tak samo od czasu gdy mi kiedys w autobusie miejskim ( dojazd do pracy) przecieto torebke i dopiero w domu jak chcialam isc do sklepu zauwazylam brak portfela i ciecie. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.