Temat: Dla tych którzy twierdzą...

Że kościół w Polsce nie ma wpływu na rząd a w szczególności dla can 

Pasek wagi

Ale w jaki sposob kk Ci utrudnil wypisanie sie z niego? Bylas w ogole kiedys zlozyc papiery? Z tego co wiem na Vitalii jest sporo osob, ktore tego dokonaly. Moja tesciowa rowniez.

cancri napisał(a):

Ale w jaki sposob kk Ci utrudnil wypisanie sie z niego? Bylas w ogole kiedys zlozyc papiery? Z tego co wiem na Vitalii jest sporo osob, ktore tego dokonaly. Moja tesciowa rowniez.

Teraz pewnie łatwiej, jutro napiszę maila do parafii w której byłam ochrzczona ,bo muszę mieć odpis aktu chrztu.Muszę w końcu to załatwić.

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

cancri napisał(a):

Ale w jaki sposob kk Ci utrudnil wypisanie sie z niego? Bylas w ogole kiedys zlozyc papiery? Z tego co wiem na Vitalii jest sporo osob, ktore tego dokonaly. Moja tesciowa rowniez.

Teraz pewnie łatwiej, jutro napiszę maila do parafii w której byłam ochrzczona ,bo muszę mieć odpis aktu chrztu.Muszę w końcu to załatwić.

Czyli po prostu nie zalatwialas tego jeszcze a uwazasz, ze kosciol Ci utrudnia...🙄

cancri napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

cancri napisał(a):

Ale w jaki sposob kk Ci utrudnil wypisanie sie z niego? Bylas w ogole kiedys zlozyc papiery? Z tego co wiem na Vitalii jest sporo osob, ktore tego dokonaly. Moja tesciowa rowniez.

Teraz pewnie łatwiej, jutro napiszę maila do parafii w której byłam ochrzczona ,bo muszę mieć odpis aktu chrztu.Muszę w końcu to załatwić.

Czyli po prostu nie zalatwialas tego jeszcze a uwazasz, ze kosciol Ci utrudnia...?

Gdzie napisałam że utrudnia ? Kilkanaście lat temu.musiala bym jechać kilkaset kilometrów, teraz wyślę maila. No i wbrew pozorom to nie jest decyzja która dotyczy tylko mnie. Świadkiem na weselu nie muszę być ani broń boże matką chrzestną, ale np. moi bliscy chcieli by pochówku katolickiego. No ale na szczęście ostatnią kwestię raczej zdążę wszystkim wyjaśnić.

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

cancri napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

.Daga. napisał(a):

cancri napisał(a):

Niestety niektorzy ludzie nie powinni miec dostepu do internetu, bo totalnie nie radza sobie z sortowaniem wrzucanych tam tresci. Noir jest idealnym przykladem - cos przeczyta i nie jest w stanie w ogole sie nad tym zastanowic, dla niej wszystko jest  biale, albo czarne, we wszystko wierzy, co jej podpasuje, absolutnie bez zadnej refleksji. I uwaza, ze tak jak ona wszystko slepo przyjmuje, tak musza funkcjonowac wszyscy inni - dlatego nie jest w stanie pojac, ze ludzie moga nalezec do roznych grup spolecznych ale to nie oznacza, ze w 100% popieraja ich dzialania.

Wszyscy ja wiecznie tylko oszukuja, klamia i probuja wykorzystac, teraz ma faze na kosciol ???? 

Noir, zycze Ci, zebys odnalazla w koncu spokoj i nie musiala sie w zyciu o wszystko tak cisnac.

Racja! Ja mam taką sąsiadkę. Coś usłyszy w telewizji, coś sobie dopowie i chodzi potem po podwórku i gada dyrdymały. Już mi całe lato biadoliła, że po wakacjach będziemy znowu maseczki nosić. 

Haha też mam takiego znajomego który łyka wszystko co zobaczy w tv lub internecie i potem to powtarza czy ma sens czy nie ma sensu jako jedyną prawdę objawioną. Jednocześnie jeśli ktoś ma inne zdanie to mówi o nim że ma wyprany telewizją i propagandą mózg ?

Czyli uważasz że takie uroczystości u Rydzyka nie mają miejsca,tak ? Albo modlitwy w sejmie i to ma być niby państwo świeckie.

Cale szczęście że mi już do trumny bliżej niż dalej,z ciekawością będę obserwować co będzie się działo jak PiS wygra kolejne wybory a wygra. Religia będzie obowiązkowa, to w pierwszej kolejności. Na szczęście co raz mniej ludzi ulega religijnej manipulacji.

Z faktu, że siedem lat temu Rydzyk dziękował ministrowi ( zresztą już nieżyjącemu) wyciągasz wniosek o państwie wyznaniowym? Współczuję . W tajemnicy Ci powiem, że w 966 Polska przyjęła chrzest. Skandal!

Pojeździj trochę po świecie, zobaczysz co znaczy państwo wyznaniowe 

Masz całkowitą rację,trzeba koniecznie równać w dół. Niech no tylko Nawrocki wygra wybory, Duda plus a PiS dogada się z konfederacja, Kukizem i temu podobnymi. Będzie się działo. Nawrocki już był na jaśniej górze spotkać się za swoimi wyborcami,kibolami.

Noir, ale o ile pamiętam, Cancri mieszka w Niemczech, gdzie wybór związku wyznaniowego (i płacenie na niego daniny) jest na zupełnie innym poziomie. Moralnym, mentalnym, każdym. Struktura wiernych w poszczególnych kosciołach jest inna i kościoły są prowadzone zupełnie inaczej. Co Ty się czepiłaś jej wiary lub niewiary.

Kościół w PL to jest ewentment na skalę światową, od czasu konkordatu, niestety. Każda władza szuka w tej strukturze wsparcia, bo wciąż kościół w Polsce rządzi ciemnym ludem. I tu nie chodzi to, że KAŻDY wierzący jest ciemny i podatny na manipulację, ale o to, że istnieje taka grupa, podatna na manipulację i jest ona, ta grupa wykorzystywana przez te paramafijme struktury. KK działa tak samo od ponad 2000 lat, wiara i struktury kościelne rozeszły się wiele lat temu, jakieś 2000 właśnie. To, co mogę doradzić, to wypisanie się z tych struktur i po prostu traktowanie ich jak wszystko inne, co Ciebie osobiście nie dotyczy. Im więcej osób tak zrobi, tym dla nich zdrowiej. 

Zgadzam sie. Ale zeby nie bylo, calkiem szczerze, do niemieckiego kk to jednak tez uczeszczam dopiero od jakis trzech lat, jak mieszkalam w Genewie to tez sobie chodzilam do kosciola anglikanskiego i w ogole do roznych. A Niemcy to generalnie w wiekszosci ewangelicy, a nie katolicy, chyba tylko w Bayern katolicyzm przewaza, jesli w ogole.

Wlasnie korcilo mnie, zeby zapytac Noir, czy dokonalas juz apostazji? 

Epestka ma racje, czasem warto wyjechac ze swojej wsi i zobaczyc troche swiata. Ale Ty chyba wybitnie tesknisz za komuna.

Za rzadną komuną nie tęsknię, choć znam ją z autopsji a Ty jedynie z opowieści.( I to że inni mają gorzej, co to w ogóle za argument ?) Po prostu wtedy każdy znał swoje miejsce w szeregu. I tak jak już pisałam wszystko zaczęło się pieprzyć od czasów solidarności. I KAŻDY z późniejszych rządów te modły wspólnie w większym lub mniejszym zakresie uprawiał. Natomiast katolicy(za rządów PiS)doprowadzili do zakazu aborcji, który i tak już został zaostrzony w 97 roku. Chyba nie tylko mnie to wkurzyło biorąc pod uwagę falę protestów. Powiedzcie mi kiedy od 80 roku wydarzyło się coś podobnego. Więc to nie tylko moje zdanie, że dzieje się źle.

Nie, ale zrobię to , żeby było śmiesznie to jeszcze z 2 wyznania muszę się wypisać. Gdyby kk tak nie utrudniał już dawno bym to zrobiła.

Niestety dużą krzywdą wyrządzaną przez kościół i rodziców jest chrzest noworodków.

Tu napisalas.

cancri napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

cancri napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

.Daga. napisał(a):

cancri napisał(a):

Niestety niektorzy ludzie nie powinni miec dostepu do internetu, bo totalnie nie radza sobie z sortowaniem wrzucanych tam tresci. Noir jest idealnym przykladem - cos przeczyta i nie jest w stanie w ogole sie nad tym zastanowic, dla niej wszystko jest  biale, albo czarne, we wszystko wierzy, co jej podpasuje, absolutnie bez zadnej refleksji. I uwaza, ze tak jak ona wszystko slepo przyjmuje, tak musza funkcjonowac wszyscy inni - dlatego nie jest w stanie pojac, ze ludzie moga nalezec do roznych grup spolecznych ale to nie oznacza, ze w 100% popieraja ich dzialania.

Wszyscy ja wiecznie tylko oszukuja, klamia i probuja wykorzystac, teraz ma faze na kosciol ???? 

Noir, zycze Ci, zebys odnalazla w koncu spokoj i nie musiala sie w zyciu o wszystko tak cisnac.

Racja! Ja mam taką sąsiadkę. Coś usłyszy w telewizji, coś sobie dopowie i chodzi potem po podwórku i gada dyrdymały. Już mi całe lato biadoliła, że po wakacjach będziemy znowu maseczki nosić. 

Haha też mam takiego znajomego który łyka wszystko co zobaczy w tv lub internecie i potem to powtarza czy ma sens czy nie ma sensu jako jedyną prawdę objawioną. Jednocześnie jeśli ktoś ma inne zdanie to mówi o nim że ma wyprany telewizją i propagandą mózg ?

Czyli uważasz że takie uroczystości u Rydzyka nie mają miejsca,tak ? Albo modlitwy w sejmie i to ma być niby państwo świeckie.

Cale szczęście że mi już do trumny bliżej niż dalej,z ciekawością będę obserwować co będzie się działo jak PiS wygra kolejne wybory a wygra. Religia będzie obowiązkowa, to w pierwszej kolejności. Na szczęście co raz mniej ludzi ulega religijnej manipulacji.

Z faktu, że siedem lat temu Rydzyk dziękował ministrowi ( zresztą już nieżyjącemu) wyciągasz wniosek o państwie wyznaniowym? Współczuję . W tajemnicy Ci powiem, że w 966 Polska przyjęła chrzest. Skandal!

Pojeździj trochę po świecie, zobaczysz co znaczy państwo wyznaniowe 

Masz całkowitą rację,trzeba koniecznie równać w dół. Niech no tylko Nawrocki wygra wybory, Duda plus a PiS dogada się z konfederacja, Kukizem i temu podobnymi. Będzie się działo. Nawrocki już był na jaśniej górze spotkać się za swoimi wyborcami,kibolami.

Noir, ale o ile pamiętam, Cancri mieszka w Niemczech, gdzie wybór związku wyznaniowego (i płacenie na niego daniny) jest na zupełnie innym poziomie. Moralnym, mentalnym, każdym. Struktura wiernych w poszczególnych kosciołach jest inna i kościoły są prowadzone zupełnie inaczej. Co Ty się czepiłaś jej wiary lub niewiary.

Kościół w PL to jest ewentment na skalę światową, od czasu konkordatu, niestety. Każda władza szuka w tej strukturze wsparcia, bo wciąż kościół w Polsce rządzi ciemnym ludem. I tu nie chodzi to, że KAŻDY wierzący jest ciemny i podatny na manipulację, ale o to, że istnieje taka grupa, podatna na manipulację i jest ona, ta grupa wykorzystywana przez te paramafijme struktury. KK działa tak samo od ponad 2000 lat, wiara i struktury kościelne rozeszły się wiele lat temu, jakieś 2000 właśnie. To, co mogę doradzić, to wypisanie się z tych struktur i po prostu traktowanie ich jak wszystko inne, co Ciebie osobiście nie dotyczy. Im więcej osób tak zrobi, tym dla nich zdrowiej. 

Zgadzam sie. Ale zeby nie bylo, calkiem szczerze, do niemieckiego kk to jednak tez uczeszczam dopiero od jakis trzech lat, jak mieszkalam w Genewie to tez sobie chodzilam do kosciola anglikanskiego i w ogole do roznych. A Niemcy to generalnie w wiekszosci ewangelicy, a nie katolicy, chyba tylko w Bayern katolicyzm przewaza, jesli w ogole.

Wlasnie korcilo mnie, zeby zapytac Noir, czy dokonalas juz apostazji? 

Epestka ma racje, czasem warto wyjechac ze swojej wsi i zobaczyc troche swiata. Ale Ty chyba wybitnie tesknisz za komuna.

Za rzadną komuną nie tęsknię, choć znam ją z autopsji a Ty jedynie z opowieści.( I to że inni mają gorzej, co to w ogóle za argument ?) Po prostu wtedy każdy znał swoje miejsce w szeregu. I tak jak już pisałam wszystko zaczęło się pieprzyć od czasów solidarności. I KAŻDY z późniejszych rządów te modły wspólnie w większym lub mniejszym zakresie uprawiał. Natomiast katolicy(za rządów PiS)doprowadzili do zakazu aborcji, który i tak już został zaostrzony w 97 roku. Chyba nie tylko mnie to wkurzyło biorąc pod uwagę falę protestów. Powiedzcie mi kiedy od 80 roku wydarzyło się coś podobnego. Więc to nie tylko moje zdanie, że dzieje się źle.

Nie, ale zrobię to , żeby było śmiesznie to jeszcze z 2 wyznania muszę się wypisać. Gdyby kk tak nie utrudniał już dawno bym to zrobiła.

Niestety dużą krzywdą wyrządzaną przez kościół i rodziców jest chrzest noworodków.

Tu napisalas.

Zobaczymy, dziś piszę maila,no utrudnia bo muszę kolejny raz dostarczać odpis aktu chrztu choć wiadomo że ochrzczona jestem. No i ja nawet nie wiem w jakim kościele byłam ochrzczona 🤭 A i już wiem,dowiem się w parafii do której teraz należę, tylko skoro wiedzą gdzie i że w ogóle byłam ochrzczona po co kolejny odpis ? Wiadomo bo będzie co łaska albo opłata według cennika 😬 W miejscowości gdzie musiałabym szukać jest 21 kk.

Pasek wagi

Akt chrztu oddajesz dlatego, by bylo wiadomo w ktorej pierwotnej ksiedze naniesc adnotacje odnosnie apostazji. Poza tym, co znaczy "przeciez wiadomo, ze bylam ochrzczona". Nie wiesz, w ktorym kosciele nawet, slub koscielny bralas w ogole Noir, bylas u Komunii? Moze byc tak, ze ktos w ogole nie byl ochrzczony, a tak mysli - no rozne zycie pisze scenariusze.

Poza tym, po to jest ten proces, by sie nad nim zastanowic i zadac sobie ten trud - to pokazuje, ze decyzja jest swiadoma i nie jest pochopna, to nie jest jeden klik, ktory mozna cofnac.

No i akt urodzenia tez zawsze musisz oddawac wszedzie, nie starszy niz pol roku, a jak masz dowod to wiadomo, ze istniejesz ;)

Biurkokracja to biurokracja, wszedzie. Naprawde dla mnie to wymaganie minimalnego wysilku, by dostarczyc gdzies komplet dwoch dokumentow, a nie utrudnianie. Ale rozumiem, bo ja tez bylam chrzczona w zupelnie innej czesci Polski. Tylko dzis mozna zadzwonic do konkretnej parafii i poprosic, by akt wyslali poczta - to nie jest jakies ciezkie.

A jesli Ty nawet nie wiesz, gdzie bylas chrzczona i gdzie sie udac, no to to tez nie jest wina kosciola.

Po prostu nie fair jest zrzucanie na kosciol i to, ze Ci cos utrudnia, kiedy Ty nie podjelas przez tyle lat tego wysilku, by napisac wniosek i zalatwic akt chrztu.

cancri napisał(a):

Akt chrztu oddajesz dlatego, by bylo wiadomo w ktorej pierwotnej ksiedze naniesc adnotacje odnosnie apostazji. Poza tym, co znaczy "przeciez wiadomo, ze bylam ochrzczona". Nie wiesz, w ktorym kosciele nawet, slub koscielny bralas w ogole Noir, bylas u Komunii? Moze byc tak, ze ktos w ogole nie byl ochrzczony, a tak mysli - no rozne zycie pisze scenariusze.

Poza tym, po to jest ten proces, by sie nad nim zastanowic i zadac sobie ten trud - to pokazuje, ze decyzja jest swiadoma i nie jest pochopna, to nie jest jeden klik, ktory mozna cofnac.

No i akt urodzenia tez zawsze musisz oddawac wszedzie, nie starszy niz pol roku, a jak masz dowod to wiadomo, ze istniejesz ;)

Biurkokracja to biurokracja, wszedzie. Naprawde dla mnie to wymaganie minimalnego wysilku, by dostarczyc gdzies komplet dwoch dokumentow, a nie utrudnianie. Ale rozumiem, bo ja tez bylam chrzczona w zupelnie innej czesci Polski. Tylko dzis mozna zadzwonic do konkretnej parafii i poprosic, by akt wyslali poczta - to nie jest jakies ciezkie.

A jesli Ty nawet nie wiesz, gdzie bylas chrzczona i gdzie sie udac, no to to tez nie jest wina kosciola.

Po prostu nie fair jest zrzucanie na kosciol i to, ze Ci cos utrudnia, kiedy Ty nie podjelas przez tyle lat tego wysilku, by napisac wniosek i zalatwic akt chrztu.

Po pierwsze, przeszłam niestety wszystkie sakramenty, więc nie ma opcji żeby mieć jakiekolwiek wątpliwości co do braku chrztu.A skoro można się spowrotam wpisać do kościoła to mogłoby wystarczyć oświadczenie na piśmie, że rozstajemy się z instytucją,bez konieczności dostarczenia kolejnego papierka. Po co w sumie kościołowi taki "wierny" ?

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

cancri napisał(a):

Akt chrztu oddajesz dlatego, by bylo wiadomo w ktorej pierwotnej ksiedze naniesc adnotacje odnosnie apostazji. Poza tym, co znaczy "przeciez wiadomo, ze bylam ochrzczona". Nie wiesz, w ktorym kosciele nawet, slub koscielny bralas w ogole Noir, bylas u Komunii? Moze byc tak, ze ktos w ogole nie byl ochrzczony, a tak mysli - no rozne zycie pisze scenariusze.

Poza tym, po to jest ten proces, by sie nad nim zastanowic i zadac sobie ten trud - to pokazuje, ze decyzja jest swiadoma i nie jest pochopna, to nie jest jeden klik, ktory mozna cofnac.

No i akt urodzenia tez zawsze musisz oddawac wszedzie, nie starszy niz pol roku, a jak masz dowod to wiadomo, ze istniejesz ;)

Biurkokracja to biurokracja, wszedzie. Naprawde dla mnie to wymaganie minimalnego wysilku, by dostarczyc gdzies komplet dwoch dokumentow, a nie utrudnianie. Ale rozumiem, bo ja tez bylam chrzczona w zupelnie innej czesci Polski. Tylko dzis mozna zadzwonic do konkretnej parafii i poprosic, by akt wyslali poczta - to nie jest jakies ciezkie.

A jesli Ty nawet nie wiesz, gdzie bylas chrzczona i gdzie sie udac, no to to tez nie jest wina kosciola.

Po prostu nie fair jest zrzucanie na kosciol i to, ze Ci cos utrudnia, kiedy Ty nie podjelas przez tyle lat tego wysilku, by napisac wniosek i zalatwic akt chrztu.

Po pierwsze, przeszłam niestety wszystkie sakramenty, więc nie ma opcji żeby mieć jakiekolwiek wątpliwości co do braku chrztu.A skoro można się spowrotam wpisać do kościoła to mogłoby wystarczyć oświadczenie na piśmie, że rozstajemy się z instytucją,bez konieczności dostarczenia kolejnego papierka. Po co w sumie kościołowi taki "wierny" ?

Przeszłaś wszystkie sakramenty, więc musiałaś dostarczyć akt chrztu. Jak to możliwe, że nie wiesz, z której parafii go brałaś? Utrudnianiem nazywasz swoją nieudolność 

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

cancri napisał(a):

Akt chrztu oddajesz dlatego, by bylo wiadomo w ktorej pierwotnej ksiedze naniesc adnotacje odnosnie apostazji. Poza tym, co znaczy "przeciez wiadomo, ze bylam ochrzczona". Nie wiesz, w ktorym kosciele nawet, slub koscielny bralas w ogole Noir, bylas u Komunii? Moze byc tak, ze ktos w ogole nie byl ochrzczony, a tak mysli - no rozne zycie pisze scenariusze.

Poza tym, po to jest ten proces, by sie nad nim zastanowic i zadac sobie ten trud - to pokazuje, ze decyzja jest swiadoma i nie jest pochopna, to nie jest jeden klik, ktory mozna cofnac.

No i akt urodzenia tez zawsze musisz oddawac wszedzie, nie starszy niz pol roku, a jak masz dowod to wiadomo, ze istniejesz ;)

Biurkokracja to biurokracja, wszedzie. Naprawde dla mnie to wymaganie minimalnego wysilku, by dostarczyc gdzies komplet dwoch dokumentow, a nie utrudnianie. Ale rozumiem, bo ja tez bylam chrzczona w zupelnie innej czesci Polski. Tylko dzis mozna zadzwonic do konkretnej parafii i poprosic, by akt wyslali poczta - to nie jest jakies ciezkie.

A jesli Ty nawet nie wiesz, gdzie bylas chrzczona i gdzie sie udac, no to to tez nie jest wina kosciola.

Po prostu nie fair jest zrzucanie na kosciol i to, ze Ci cos utrudnia, kiedy Ty nie podjelas przez tyle lat tego wysilku, by napisac wniosek i zalatwic akt chrztu.

Po pierwsze, przeszłam niestety wszystkie sakramenty, więc nie ma opcji żeby mieć jakiekolwiek wątpliwości co do braku chrztu.A skoro można się spowrotam wpisać do kościoła to mogłoby wystarczyć oświadczenie na piśmie, że rozstajemy się z instytucją,bez konieczności dostarczenia kolejnego papierka. Po co w sumie kościołowi taki "wierny" ?

Przeszłaś wszystkie sakramenty, więc musiałaś dostarczyć akt chrztu. Jak to możliwe, że nie wiesz, z której parafii go brałaś? Utrudnianiem nazywasz swoją nieudolność 

Normalnie,po pierwsze ślub brałam 36 lat temu, więc można zwyczajnie zapomnieć. Po drugie nie ja go odbierałam,po trzecie napisałam że wiem jak temat ogarnąć 😆

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.