Temat: Zupełnie Inny Wątek - poznaj tajemnice forumowiczów

regulaminu należy się bezwzględnie trzymać


1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.

np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.

4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.

1.już po śniadanku, oglądam Cejrę o buddyzmie :)
2.dzieńdobros.
3. temp powietrza u czoko za oknem- 0C -to dobrze wróży 
1. Czoko, przerazasz mnie - obudzilam sie o 3, poszlam spac. O 6 i poszlam spac. O 8 i przelezalam do 9. Mamy 11.10, a ja nic nie zrobilam poza ubraniem sie i zjedzeniem z 10 czekoladek. A ty od rana cala w skowronkach.
2. Siostra wyladowala wczoraj znow w szpitalu, a plod znow jej sie cofnal -.-' Termin ma podobniec 16, wiec czekamy.
3. Swoja droga to wczoraj nie moglam zasnac, bo przerazil mnie widok ruszajacego sie brzucha siostry. Siedzialam na dole i gadalam rodzica o robakach i pasozytach i nie moglam dopuscic do siebie mysli, ze to w srodku (nadalam temu robocza nazwe ONA, ale boje sie jej uzywac, bo kojarzy mi sie z 8 pasazerem Nostromo i jakimis paskudnymi mackami) to czlowiek, a nie pasozyt, badz kosmita. Bo to sie rusza. Zastanawiam sie jakie to dziwne uczucie zyc z tym bebnem z przodu, w ktorym podobno kryje sie dziecko. Fuj. Gadam jak postrzelona 8-latka, ale zareczam, ze nigdy bym nie chciala takiego czegos przezyc.
1. MC, spać nie możesz? :) ja nawet w tygodniu o tej godzinie nie jestem jeszcze po śniadaniu ;p
2. zamiast kaca mam chyba zapalenie oskrzeli tak więc weekend zapowiada się w łóżku :/
3.
1. wyrzyg dnia dzisiejszego. Katarzyna T. i jej strój dla lenia. Zestaw koszmarny, ale dodanie do niego chanelki na łańcuszku spowodowało przewrót zawartości mojego żołądka. Ale pamiętajcie dziewczyny - outfit Kasi jest hitem nadchodzącej wiosny. och i achy + owacja na stojąco. 
2. nic mnie tak nie drażni jak jej blog. 
3. Dzwoniła kobieta z interview czy  na bank nie chcę u niej stażu.Powiedziałam że jak mi zaproponuje pracę na normalnych warunkach to możemy gadać. Jak będą miec stanowisko to ma do mnie dzwonić może się spodobałam? :)
1. A ja sie kompletnie nie znam na modzie i laze po ulicy jak 7 plag egipskich razem wzietych, ale jej stroj mi sie podoba. Zmienilabym tylko troche kolor spodni, bo nie lubie lawendy (mam nadzieje, ze to lawenda, bo z kolorami stanelam na poziomie przedszkola). Zreszta fajna kurtka.
2. Sobota nie zapowiada sie w dalszej czesci najlepiej. Trudno. Postaram sie po prostu spedzic dzien w miare produktywnie - jakis film na wieczor, sprzatanie, rysunek (kiedys musze nauczyc sie dobrze cieniowac...), ksiazka.
3. Zaczelam rozmyslac i snuc marzenia, a moment, kiedy na chwile wrocilam na ziemie byl przykry i bolesny. Coz mam sie oszukiwac? Ja to ja. Ale sobota juz slotna i chmurna.
1. cała sobota w łóżku wśród kaszlu, chusteczek, leków i ogólnej depresji... jutro zapowiada się podobnie
2. plus choroby jest taki że prawie nic dzisiaj nie zjadłam ... z zaplanowanych 5 posiłków wcisnęłam w siebie dwa i to ledwo..
3. kotowaty zdziwiony że jak to -sobota wieczór a pańcia w domu, w łóżku, można się przytulić :D
1. Wieczor z Allenem i wieczorny spacer w planach. Rodzice imprezuja.
2. A mnie sledz w sumie przekonuje do siebie. Choc najpierw tewpisymnieirytowaly to teraz jakos nie. Na pewno jest lepszy niz okazyjne sledzie '1. zjadlam sniadanie 2. nic mi sie nie chce 3. fajny watek'.
3. Ukladam ambitny plan przeistoczenia sie w ambitna, poukladana, zaplanowana i oszalamiajaco piekna dziewczyne. Omnomnom.
1. Nowy, piekny dzien zaczety od jajowki. I nic nie dojadam. Jest dobrze.
2. Rodzicielstwo powrocilo troche przed 5. Pospia troche, ale to tylko dobrze dla mnie, bo mam swiety spokoj.
3. Ag, nie zamartwiaj sie tym tak. Owszem, nie pobieglas tam. Ale czy bylo naprawde po co? Tlum ludzi, wszyscy rzucaja sie pomagac, robi sie jeden wielki tlum i zamet. A do tego czesto latwiej zaszkodzic niz pomoc. Ale zdaje sobie sprawe, ze to sie nie liczy. Wydaje mi sie, ze bedac pierwszy raz w takiej sytuacji po prostu bylas tym zbyt przejeta. Nie wiemy jak zachowamy sie w trudnych sytuacjach, dopoki sie w nich nie znajdziemy. To, ze ty nie chcialas byc przy tym to nic zlego. Kazdy inaczej reaguje. Pamietam jak na jakiejs wycieczce starszy pan dostal zawalu. Moja mama rzucila sie mu pomagac, a ja ryczalam gorzej niz jego corka, choc go nie znalam.
1.ja się tak budzę normalnie -_-
2. to gdzie muszę krążyć na bajku, żeby Was złapać ??? ;P
3. ja tylko raz natknęłam się na dziadka leżącego na chodniku, ale raz że był przytomny i zaczął do mnie mówić per "Aniele" to jeszcze zaraz podszedł jakiś typ i powiedział, że on tu obok mieszka i to menel jest xD no tak.
1. Jao sto lat!!! :* Spełnienia marzeń i żeby Ci się wszystko z eSem ułożyło tak jak tego pragniesz :*
2. Ha! mówiłam Ag o tym uśmiechu to się wypierała! Teraz masz już kolejne potwierdzenie :D
3. Siedzieliśmy w knajpie otworzonej specjalnie dla nas do 7 rano, byłam tak zła tak zła tak strasznie zła, chciałam wracać o 2:30 do domu, ok przeczekałam, aż zamkną knajpe, zamkneli a oni dość nie mieli, to ja z nimi z arabeską na ustach bo co zrobię? od 2:30 dla p. mnie w ogóle nie było, mogłam do niej mówić, ale ona była na maksa zajęta męska częścią ekipy. więc siedziałam na maksa zmęczona, bo ostatni spię po 3h bo zasnąć nie umiem, i wymuszałam uśmiechy na lewo i prawo od czasu do czasu odzywając się bo mi kazali. niby było fajnie, niby fajna ekipa, no ale bez kitu żebym ja do 7 się po barach włóczyła. 

jestem zła. bo jestem na maksa zauroczona w2 a nie chcę być i nie umiem sobie z tym poradzić. 


Ag myślę, że nie powinnaś sobie nic wyrzucać, skoro ludzie zareagowali zapewne byłabyś jedną z tłumu gapiów plątających się pod nogami. Mnie zawsze łapie paraliż w nagłych, stresujących sytuacjach i nie uważam się przez to, za osobę bez serca. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.