8 sierpnia 2011, 00:54
regulaminu należy się bezwzględnie trzymać
1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.
np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.
4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
23 września 2012, 00:53
1. Najbardziej tęsknie za Ag. Uwielbiałam jej wpisy - trafne spostrzeżenia, brak 'głaskania po główce', sam sposób pisania... to po prostu Ag.
2. Osiemnastkowa impreza dla rodziny całkiem udana, a prezenty zapewniają mi spokój z kasą na długie miesiące. No i mam wymarzony męski zegarek, trochę biżuterii (której nie mam gdzie założyć) i już zamówiony kindelek.
3. Właściwie nie mam pomysłu na ostatni punkt. Niech będzie, że nie mam obecnie żadnego zakochulca i niezmiernie dobrze mi z tym. Irytuje mnie tylko, że wszyscy chcieliby mnie widzieć w związku. Mam ochotę zrobić wszystkim na złość i do 30 zostać nieskalaną Magdaleną Dziewicą.
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
23 września 2012, 12:13
1. Mi też brakuje Ag, Czoko, Żelka, Av jest stanowczo za mało.
2. Jern, co to kindelek? Na googlach trafiam na same poetyckie opisy ;)
3. Spotkałam ostatnio pewną osobę, jest zaufana, bo od lat współpracuje z moimi roditjelami, zaproponowała mi założenie lokaty. Co o tym sądzicie? Jestem zielona w te klocki.
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
23 września 2012, 12:24
1. Gyps, a oto i
moje cudeńko .
2. Mam jest urocza - 'no jaką ja mam ładną córeczkę! Oczy jak gówno w lesie, a włosy jakby piorun pierdyknął w stóg siana!'
3. No to dzisiaj na chrzciny.
23 września 2012, 12:29
1. ja niedawno po latach spotkałam swoją "koleżaneczkę z piaskownicy". Odnowiłyśmy kontakt, wszystko super, fajna laska. A ona wczoraj wypaliła:
O: idę na frytki
Ja: frytki są tłuste
O: Ty jesteś tłusta
... xD xD xD o.O
2. Szkoda, że się wykruszyły wszystkie.
3. Jern, nie rozumiem takiego podejścia Twoich bliskich, przecież to Twoje życie... jak spotkasz kogoś odpowiedniego to się zazwiązkujesz. Bez spiny. Mi samej też było dobrze, ale się pojawił i o. Fajnie być samej, właściwie jestem sama, bo nie wiem co i jak.
hahahaha Jern. Masz spoko mamę ;)
Edytowany przez courage21 23 września 2012, 12:30
23 września 2012, 15:07
1. od ładnych paru dni jestem pijana. nie wytrzeźwiałam, piję w pracy, po pracy, właśnie jestem po 5 drinach (w pracy) i jadę dalej dzieś hen hen. czekam aż popękają mi wrzody na żołądku, trzustka eksploduje, a przepuklina okaże się faktem,a nie tylko podejrzeniem i wylecą mi na wierzch flaki. 2. kocham go kocham go kocham. boszzzzzzze. ja na prawdę pierwszy raz od czasów pe się zakochałam.
3. kocham, chcę, teraz, już.
czy szczęśliwe miłości są tylko dla ładnych, szczupłych dziewczyn z tumblr'a?
czy brzydkie i grube nie mają już na co liczyć?
ważę już niecałe 53 i wszystko przez pieprzone gastro (ifjunołłotajmin).
fotograf non stop wyła mi propozycje do sesji, a ja co weekend jestem narąbana albo skacowana i nie mogę pozować.
coraz mniej jest an w an. nie widzę sensu.
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
24 września 2012, 10:01
1.
W. ma podejrzenie chłoniaka. W tym tygodniu wyniki. To jest k u r w a jakiś zły sen.2. Ol, co za koszmarna laska.
3. An, kochana, wracaj do nas i do siebie też :*
24 września 2012, 10:11
1. Stresuję się, bo w sobotę pierwszy dzień w nowej szkole.
2. Seplenie, głównie s, c, z - wymawiam to z językiem między zębami... :D
3. Znowu wracają zimne dni, zamarznę i tyle po mnie zostanie :( :D
24 września 2012, 13:09
1. Mój Iks ma wadę wymowy! "mój" chyba się zagalopowałam.
2. tak, wczoraj udawała, że nic się nie stało i jestem obrażalska. Cóż, też obróciłam to w żart. Bo po co ma wiedzieć, że mam z tym problem? Chcę być sama ze swoimi problemami.
3.Trzymam kciuki żeby to był fałszywy alarm gypsy.
Pakowania ciąg dalszy. Dziś przyjeżdża A. z notatkami na 3 rozdział. Praca z pielęgniarstwa, można by pomyśleć, że nie wiem z czym to się je, ha! Praca jest o depresji... dam sobie radę... If U know what I mean ![]()
Edit: zapomniałam się pochwalić, że już wiem coś o mojej nowej współ. Studiuje filologię ang. A ja właśnie rozpoczynam naukę tego języka na nowo :) w końcu Iksa kazała przyjechać do siebie, to chcę błyszczeć :)
Edytowany przez courage21 24 września 2012, 13:12
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 5541
24 września 2012, 13:45
1. Fajnie, że jesteście i wszystko się u Was jakoś kula. Myślałam ostatnio o Tobie i o Motku, Jao wiec ciesze się tym bardziej że dałaś znak życia i z fasolką wszystko w porządku :* Ol:*
2. Chyba dołączam do elitarnej grupy i dam sobie sianka z facetami, najwyraźniej nie ma takiego w zasobach świata z którym chciałabym mieć coś wiecej do czynienia. Starsi są za starzy, młodsi i w moim wieku za młodzi, a zasada mówiąca o tym że nieważne jak inteligentny i wrażliwy sie wydaje, skoro po czasie i tak okazuje sie że ma kiepsko poukładane pod kopułką wydaje sie być jakąś prawidłowością. Póki libido robi z mózgu sieczkę, wszystko jest najs. Ale w momencie kiedy Friksien odzyskuje ostrość widzenia, robi się niesmacznie.
3. Byłam podrzucić papiery na uczelnie, w nowym przyszłym mieście Friczych harców i w drodze na wydział ciut zrzedła mi minka jako że pan mózg raczył przypomnieć mi się ile osób tu znam, i jakiego procenta z nich nie chciałabym już widzieć na oczy, znaczy się newaewa. blah.
Jernuś spóźnione wszystkiego najlepszego :* czytnik to najlepszy gadżet z możliwych, ja mam akurat onyx i nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć (?)
24 września 2012, 13:54
1. punkt drugi FriczQ zgadzam się, ale może ten mój nowy zakochulec ma w sobie ciut więcej niż inni. Jest starszy o 4 lata. Ale wiem, że myśli poważnie o życiu, zależy mu na czymś własnym. Cóż. Nie podniecam się, co nie zmienia faktu, że on mnie strasznie inspiruje. Pcha do przodu, wierzy we mnie i trzyma za mnie kciuki...
2. z tymi uczelniami to... zaczęłam 3 kierunek, nie wiem po co. Nie chce tam być. Może się jeszcze wypisze. Niech mnie gęś kopnie. Nie lubię tam tylu ludzi, że aż mnie skręca na myśl, że jutro już tam będę. Dlatego, trzymam kciuki, żebyś jakoś tych ludzi na swojej drodze nie spotykała, a jeśli już to rzadko i na krótką chwilę :)
3. mam pościel w panterkę i już ją kocham :) jedyna ciesząca mnie rzecz w tym całym zasranym Radomiu...
Edytowany przez courage21 24 września 2012, 13:55