Temat: Zupełnie Inny Wątek - poznaj tajemnice forumowiczów

regulaminu należy się bezwzględnie trzymać


1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.

np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.

4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.

1. gdy zamykam oczy żeby wyobrazić sobie moją przyszłość widzę tylko arabeskową ciemność. czuję się 'niebytem'. nikogo nie obchodzę, nikt za mną nie tęskni, już nawet ja niczego nie chcę. płaczę niby z samotności, ale mam poczucie, że mnie już nic nie czeka. tym bardziej, że wszyscy naokoło układają sobie życie. jedna przyjaciółka za drugą. znowu tylko ja jestem sama. dalej. nie wiem mam zapytać się ludzi wprost co jest ze mną nie tak? czym tak bardzo ich odstraszam? od kilku miesięcy czuję się w środku tak źle jak jeszcze nigdy i zupełnie nie wiem co mam z tym zrobić. 
2. i nie nie mam pmsu.
3. gdzieś ten żal trzeba wylać, a nie poczuwam się do zalewania moją goryczą słodkiego szczęścia przyjaciółek.  
1. Właśnie nałożyłam paćkę na czerep, ponoć ma pomóc w poroście włosów. Na razie nie słyszę, żeby rosły.
2. Przy okazji obryzam...lakier z paznokci, mam jakieś natręctwa nerwowe.
3. Kto mi powie, dlaczego na początku dyskusji co drugi post jest autorki w dodatku to tylko "*"? Po co pisała coś a potem zedytowała na *? Nie czaję.
1. An mam to samo. Ciągle płaczę.
2. B znów coś kręci na boku. Znów go przyłapałam. Nie musiałam szpiegować czy coś. samo wyszło.
3. nic mi w tym roku nie wychodzi. w tamtym roku o tej porze też była chu***a. Nie wiem co ze sobą zrobić. Nic mnie nie cieszy. Ja tu nawet nie mam koleżanek...

1. Ol, co on tam zmaścił? Kurcze, jeśli to się zdarza już kolejny raz to może zwyczajnie nie zasługuje na to co ma.
2. An, przez ostatni rok miałam dość dużo problemów różnej maści i straciłam praktycznie wszystkich przyjaciół. Dasz sobie radę, tak naprawdę miło jest być z kimś, ale nie potrzebujesz nikogo, żeby żyć, rozwijać się. Może te przyjaciółki wcale nie są dla Ciebie takie "rozwojowe" skoro nie potrafią zauważyć, że coś się u Ciebie dzieje? Czasami zsunięcie innych na dalszy plan dopiero pozwala na to, żeby w Twoje życie wkroczył ktoś inny lub coś innego.
3. Jestem już chyba gotowa na to, żeby zacząć realizować swoje marzenia. Odreagowałam. Nie zauważałam wcześniej, że moje rozbuchane życie imprezowe miało mnie chronić przed smutną, prawdziwą rzeczywistością, która mnie przeraża. Mój nowy cel, to oswajanie potwora codzienności:)
1.
2.
3.


R.I.P. ZIW 2013

.

*
Pasek wagi
1. Ol, nie ma innego wyjścia, trzeba wziąć się do pracy. Ja też muszę. Jestem zestresowana nawałem obowiązków, ale damy radę.
2. Tęskniło mi się za V. Już tradycyjnie, kiedy tylko przestaję tu zaglądać, zaczynam tyć. 
3. To co, Ol? Od dzisiaj?
1. Ja tam w ogóle nei wiem, jak to jest być chudą 
2. Mi też się ostatnio zatęskniło... 
3. Szkoda, że przegapiłyśmy obecność Żelka na forum.
Pasek wagi
1. Lepiej być fit niż chudą ;)
2. No niestety przegapiłyśmy. Długo tu nie zaglądałam, bo byłam pewna, że już nic nie ruszy.
3. Ja nie wiem, czy pamiętam, jak to jest się odchudzać. Pierwszy raz mam sytuację, w której łatwiej mi się zmobilizować do ćwiczeń niż do trzymania diety. Ale nie jest źle. Zbliża się lato, więc wszystkie dietetyczne pyszności będą na wyciągnięcie ręki.

Tak w ogóle Ziwki, co się u Was działo, gdy Was tu nie było? :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.