Temat: dieta studenta!

Zapraszam wszystkie dietkujące studentki i studentów. Podzielcie się jak wygląda wasze odchudzanie, wiadomo że bywa różnie, ale zazwyczaj portfel studenta do zasobnych nie należy i często tańsze jedzenie jest tym gorszym jakościowo, ale jednak przez studentów wybieranym (że o fast foodach nie wspomnę).
Wiem, że jest tu mnóstwo uczących się dziewczyn, podzielcie się jak godzicie studencki tryb życia( rozrzucone zajęcia, nieregularne przerwy i godziny posiłków) z dietą, no i co jecie i ile wydajecie, żeby było niedrogo ale i żeby nie tuczyło i było zdrowe?
Może jakieś przykładowe jadłospisy i zrzucone przy nich kilogramy?
N i jak radzcie sobie z wysokokalorycznymi pokusami typu imprezy z alkoholem & słodkie lub słone przekąski w trakcie nauki itp?


A i czy są tu jakieś bardzo zmobilizowane dziewczyny, żeby założyć studencką grupę wsparcia? Ale taką która nie rozpadnie się po tygodniu? Ja mam 10kg do zrzucenia i chciałabym to zrobić przede wszystkim skutecznie wiec w jakieś dwa miesiące, oprócz tego pozbyć się celulitu i ukształtować sylwetkę, jest ktoś kto chce się przyłaczyć?
950 kcal? Nie za mało ? ;> Tym bardziej, że 2 h jeździłaś na rolkach ! :)
Jak dla mnie w sam raz! A nawet bym je skurczyła do 800kcal. Naprawdę! Bo dieta 1000 już na mnie nie działa...;/ i nie mam pomysłu na siebie więc tne kalorie ile mogę!
Karolcias.wlkp może właśnie za mało jesz i organizm nie chce oddawać zapasów?

co do projektu to muszę zaprojektować sieć kanalizacyjną dla małego miasteczka :)
Zdecydowanie za malo jesz dlateog tak wolno chudniesz. Musisz podkrecic metabolizm i jesc co najmniej 1000 kcal.
Mhmm... Ostatnio 3 tygodnie jadłam 1000kcal i waga nawet nie drgnęła:/
Ja też jadłam 1000 kcal i nie chudłam , a jak zaczęłam jeść 1300, to waga zaczęła spadać. 1000 kcal to naprawdę za mało.
ailatana tez tak mialam, organizm sie bronil i nie chudlam...
Też wydaje mi się że takie drakońskie diety to nie najlepszy pomysł... Spróbuj jeść więcej :) Myślę że 1200 kcal to minimum. A ja sobie też rozwaliłam metabolizm dietami w stylu dukana więc wiem co mówię... ;/
Zobacze czy do poniedziałku coś się ruszy... jeśli nic to skorzystam z Waszych rad! :) Bo na prawdę chciałabym bardzo schudnąć! :( Bardzo, bardzo!  I jestem skłonna zrobić wszystko! Postanowiłam, że jak schudne do tych 49 zrobie sobie tatuaż!
Wiem, każdy tu chce schudnąć / przytyć , zmienić swój wygląd i poczuć się lepiej, ale nie można tego robić kosztem zdrowia! Uwierz, moja kuzynka odchudzała się tak jak ty, dzisiaj ma anemię, brak okresu i zamiast schudnąć, to przytyła dwa razy tyle, ile wcześniej schudła.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.