- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2020, 18:23
Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;)
29 czerwca 2020, 05:25
No właśnie... Ja może kiedyś też doprowadzę. 🤣🤣🤣 Brawo Kasiu za trening i za to, że nie udało Ci się znaleźć wymówki. 🤣🤣🤣
29 czerwca 2020, 17:16
Dziękuje Gosia 😁
Najgorsze jest to ze muszę zacząć od nowa dzisiaj szukać 🤪🤪🤪
Jak wam dziołchy dzień mija???
29 czerwca 2020, 17:57
Będę szukać powodów żeby nie znaleść wymówek 🤪🤪🤪🤪
A tobie jak dzisiaj idzie???
29 czerwca 2020, 18:11
😂😂😂😂 Świetnie! Jak do tej pory zdążyłam zjeść tylko śniadanie. I jeszcze nie ćwiczyłam. Nie wiem,.czy mi się dzisiaj uda.
29 czerwca 2020, 19:55
No patrzcie Jak to się wszystko odwróciło!!! Zawsze pierwsza krzyczała żeby nie omijać posiłków a teraz jest już wieczór a ty zaledwie śniadanie jadłaś???? No kochana nie ładnie... wszystko w porządku??
29 czerwca 2020, 19:57
Teraz już jestem po obiedzie. 😋 Tak. Wszystko ok. Byliśmy z Gabrysiem bo u lekarza. Nie było kiedy. 😃 Jeszcze koktajl i koniec żarcia na dziś. No staram się nie pomijać. Ale czasem są ważniejsze rzeczy niż jedzenie. 😃
30 czerwca 2020, 09:55
U mnie wczoraj bez diety za to remont zaczęłam mieszkania wiec nameczylam ze chyba spaliła dziś na zapotrzebowanie. Dzis rano bylam zmęczona ze tylko połowę trasy przebieglam. Od 3 dni waga stoi jak zaczarowana A nawet od niedzieli mam wzrost wagi. Pewnie trochę dlatego że nientezymam się diety ale jak mniej dużo niz wczesniej, ale na pewno więcej niż 1000kalorii ( tak mam w planie). Ale codziennie zjadam okolo 1300 bo cos wymieniam, cos dorzucam. Nie chce sie katowac ani zbytnio glodzic bo wiem ze tak na dluzsza mete nie da rady.. szkoda tylko ze waga takpowoli spada.. ja to łatwo tyje me zeby zrzucoc to opornie idzie. Ale biegam rano. Wstaje 5.40 i robię 5.9km. W weekendy odpuszczam. W ciągu dnia tak gorąco że nie dam rady się zmusić do treningów. Chociaż codziennie rano obiecuje sobie ze coś pocwicze to potem motywacja spada do zera i nie robią nic.
30 czerwca 2020, 10:04
1000, to bardzo mało. Ale 1300, to też nie wiele. Postaw na białka i warzywa. Węglowodany staraj się jeść w ilości nie większej niż 1-2 porcję dziennie. Najlepiej w pierwszej połowie dnia. Zobacz co się stanie.