Temat: Szukam chętnych do aktywnego wsparcia przy odchudzaniu :)

Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;) 

Pasek wagi

Gosiaaa, nie zostawiaj nas... Czytałam Twój wpis w pamiętniku i komentarze... Ludzka podłość jednak nie ma granic. Jakiś czas temu widziałam też wpis innej dziewczyny, która miała podobny przypadek. Wiem, że trudny wybór przed Tobą, ale jesteś opoką naszego forum, skarbicą wiedzy i wsparciem. Smutno by nam tu było bez Ciebie 😉

Pasek wagi

Myślę, że to nie był Kasiu podobny przypadek. Ja znam tą osobę osobiście. Od wielu lat. Spotykałyśmy się wiele razy w realu na różnych wyjazdach i na kawie, kiedy przejeżdżała przez Warszawę. To nie jest zwykły troll, który siedzi w Internecie i nabija się z biednych, wrażliwych ludzi. To osoba, która na pozór jest normalna. Ma męża, 2 synów, jest byłą nauczycielką, podróżuje, prowadzi bujne życie towarzyskie. Ale jak ktoś jej zalezie za skórę, to nie spocznie aż się nie zemści. Nawet po wielu latach. I to najbardziej perfidnie i paskudnie jak tylko przyjdzie jej do głowy. ☹️

Cześć 😊 chciałabym do was dołączyć. Przyda mi się taka motywacja i dobre słowo od innych odchudzających się. Po drugiej ciąży zostało mi jeszcze 13 kg. Mam 164 cm wzrostu, obecnie ważę 68 kg, pragnę wrócić do wagi sprzed ciąży czyli 55 kg. Jestem na diecie od piątku, zaczęłam trochę ćwiczyć, niestety nie mogę się bardzo forsować bo minęło zbyt mało czasu od cc. 

Pasek wagi

Cześć. 🙂 To się nie forsuje. Napisz coś więcej o sobie. Na jakiej diecie jesteś. Jak dawno urodziłaś, jak masz na imię i takie tam... No co uważasz jeszcze. Kiedy zamierzasz się ważyć. Bo my mamy taką umowę, że oprócz ważeń narzuconych przez dietę Vitalii dla każdej w innym dniu ważymy się  wszystkie co niedzielę i podajemy spadki również od niedzieli do niedzieli.  🙂

Mam na imię Ela, urodziłam 4 miesiące temu. Po poprzedniej ciąży bardzo długo wracałam do swojej wagi dlatego teraz zdecydowałam się na dietę ułożoną przez kogoś, kto wie co robi 😉 karorycznosc  2200 kcal, nie mogę szaleć bo karmię piersią. Wg dietetyka powinnam gubić pół kilograma na tydzień. Jeśli o mnie chodzi to tyle wystarczy, pomału dojdę do upragnionej wagi. Ważenie w niedzielę jest jak najbardziej okey😊

Pasek wagi

Witaj wśród nas Elu. Miło Cię poznać. Powodzenia w gubieniu kg. 😃

gosiulek1 napisał(a):

Myślę, że to nie był Kasiu podobny przypadek. Ja znam tą osobę osobiście. Od wielu lat. Spotykałyśmy się wiele razy w realu na różnych wyjazdach i na kawie, kiedy przejeżdżała przez Warszawę. To nie jest zwykły troll, który siedzi w Internecie i nabija się z biednych, wrażliwych ludzi. To osoba, która na pozór jest normalna. Ma męża, 2 synów, jest byłą nauczycielką, podróżuje, prowadzi bujne życie towarzyskie. Ale jak ktoś jej zalezie za skórę, to nie spocznie aż się nie zemści. Nawet po wielu latach. I to najbardziej perfidnie i paskudnie jak tylko przyjdzie jej do głowy. ??

Nawet mi się nie waż opuszczać nas. Nie daj jej wygrać! Pokaz mi która to bladzina!!!! 

Hey Ela!!! Fajnie ze podoba Ci się forum które tworzymy 🤪 Fajnie ze kolejna mamuśka dołączyła. 

My tu budujemy ale i czasem opierniczamy jeśli przesadzamy ze skokami w bok 🤣🤣🤣🤣 A co przede wszystkim to szczerość jeśli chodzi o odchudzanie. Przyznajemy się jeśli broimy... po to by reprymendę dostać 😂🤣😂🤣😂🤣😂🤪 Fajnie tu mamy jednym słowem.

I bardzo dobrze. Właśnie takiego kopa czasem potrzeba. W domu od męża na takie wsparcie nie mam co liczyć, bo samemu nie chce mu się dupki ruszyć a kilogramy idą w gore😂

Pasek wagi

Tu kopy są gwarantowane 🤣🤣🤣🤣

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.