- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 31 stycznia 2025, 09:11
17 kwietnia 2024, 00:48
a ja w końcu po ponad 2 tygodniach ruszyłam cztery litery i zrobiłam trening z Martą CF. Zaczęłam cardio z dzisiaj ale nie lubię tego typu ćwiczeń, po 1 rundzie zmieniłam na wcześniejszy tzw hybrydowy z hantlami. O! I to moja bajka, ale pod koniec myślałam że umrę, dał popalić. Jedzeniowo ok, waga ok, woda też ok, puki co raczej stabilnie
milej nocki, pa!
17 kwietnia 2024, 07:23
Świetnie Asenna, pierwsze koty za ploty :)
JeszczeRaz, 2 godziny to ja chyba bym musiała książki czytać. Wolę jak cale ciało jest w ruchu. Jak juz mam ćwiczyć to chcę sie ruszać cała. Ale chylę czoła.
Dobrego dnia wszystkim!
17 kwietnia 2024, 07:43
Cześć,
A u mnie żadnych drastycznych zmian. Chociaż wczoraj jak wracałam z moim pieskiem to złapał nas duży grad.
Fajnie, że jak dotarliśmy sprintem pod nasz dom to akurat przestał sypać heh 😁
Natomiast kilometry jak zwykłe ok. 3 na orbitreku w domu + ok. 8 km na spacerku i wkoło domu. Ale muszę się w końcu wybrać na Zumbę, bo uwielbiam tańczyć. Zajęcia powinny być jutro ok. 20:00 z moją ulubioną prowadzącą, więc chyba pójdę 😉
Waga ładnie mi spada, ale napewno będzie inaczej w czasie tego weekendu, bo mam mieć koleżankę, która chce opić swoją wygraną w wyborach 😁
Więc alkohol napewno wjedzie, zobaczymy jak będzie w niedzielę z wagą. Mam tylko nadzieję, że zbytnio nie wzrośnie, ale też nie chcę się zbytnio ograniczać, bo mam dietę, post itd.
A i udało mi się wczoraj wszystkie planowane warzywa zasiać. A w domu przesadzić. Dzisiaj nie byłoby takiej możliwości, bo pada. Ale też cieszę się, bo deszcz teraz dla warzywek się przyda ;)
A jak wam minął wczorajszy dzień? 🙂
Asenna - widzę, że Tobie świetnie 😁 tak trzymaj 😉
Miłej środy 🙂
Edytowany przez sylwiaDS 17 kwietnia 2024, 07:53
17 kwietnia 2024, 10:07
Świetnie sobie radzicie 🧡
Brawa dla Was za dietę i aktywność!
U mnie stagnacja ani to w jedną ani w drugą stronę nie idzie. Daje sobie czas do końca weekendu. Lecimy na weekend z koleżankami do Mediolanu. Wracam z weekendu i działam! Mirin nasz post aktualny?
Mi post przerywany pomaga w nie podjadaniu wieczornym, chodźby nie wiem co nie zjem po danej godzinie, przeważnie 14:10
Monireju miło Cię widzieć!
Dobrego dnia🌞
17 kwietnia 2024, 10:21
Cześć Dziewczyny! Niestety u mnie dzisiaj też pada. Wczoraj było bezdeszczowo i można było spacerować. No cóż! Wiosna.😊
Mój pierwszy krok do niejedzenia słodyczy, to usunięcie ich z pola widzenia i częstsze picie wody/herbatki owocowej czy ziołowej. Obym dała radę, bo jak siebie widzę, to jestem nieszczęśliwa. Pozdrawiam 👋
17 kwietnia 2024, 10:33
monireju - "Mój pierwszy krok do niejedzenia słodyczy, to usunięcie ich z pola widzenia i częstsze picie wody/herbatki owocowej czy ziołowej."
Dobry pomysł. Choć u mnie nie zadziałał. Miałam wcześniej takie napady głodu na słodycze, że nie byłam w stanie wytrzymać i prędzej czy później jechałam do sklepu po cokolwiek.
Ale może u Ciebie się sprawdzi i tego Ci życzę 😉
Odnośnie herbat ziołowych to ja jestem ich fanem. Uwielbiam zioła i herbaty ziołowe, już mi się nie mieszczą na półce. Zawsze pijam tylko sypane, zielone, białe, czasami czarne. Uwielbiam też pić pokrzywę albo yerbę 😁
A odnośnie dzisiejszej pogody - nie jest u mnie za fajna, bo deszcz. Ale i to mnie nie zwalnia ze spaceru z psiakiem. Jak z nim nie pójdę to będzie się cały wieczór dokuczał.
Więc i tak się wieczorem wybieram. Muszę tylko dobrać odpowiednią chwilę, żeby za mocno nie padało 😁
Francuzeczkaa - powodzenia na wycieczce 😉
Miłego dzionka 😁
17 kwietnia 2024, 10:46
Ja już po spacerze, udało się 40 minut pochodzić, nie wiem jaki dystans bo mi się aplikacja wyłączyła na jakiś czas z zegarka.
Ale pewnie podobnie jak codziennie czyli do 2km.
17 kwietnia 2024, 10:56
Monireju powodzenia !!!!
Najlepiej nie trzymać słodyczy w ogóle w domu - wtedy nie kusi aż tak, chyba, że jesteś w stanie tak jak pisze Sylwia iść je kupić w nagłej potrzebie !😀
---------------------------------------
Francuzeczko super wypad się zapowiada !!!!!!
Ile bym dała za taki wypad z przyjaciółką albo z chrześnicą chociaż....