- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 31 stycznia 2025, 09:11
5 lipca 2024, 21:14
Luise, mam nadzieję, że roztrzaskałaś ten projekt i że bóle będą Cię już omijać szerokim łukiem.
Caroline, ufam, że nowa praca będzie dla Ciebie miłym wyzwaniem i przyniesie ze sobą dużo satysfakcji. Trzymam kciuki
Dopi, doczekasz tej siłowni i z pewnością będzie Ci bardzo smakować
Kocaa, co Cię skłoniło do takiego wydłużenia trasy do sklepu? Wspaniały dystans.
JeszczeRAZ,to dla Ciebie
Ja chyba jutro się zważę, bo widzę że jakoś ta waga przyciąga. Postaram się w lipcu ważyć tylko raz w tygodniu, w sobotę. Prześpię się jeszcze z tym pomysłem i jutro rano zdecyduję co robię.
6 lipca 2024, 06:29
Dzien dobry!
Zważyłam się i jestem w szoku. Przytyłam kilogram, juz nic nie rozumiem. Mój organizm to jakiś ewenement. Tylko Dąbrowska mi pomaga, wiec po powrocie z Sudetow zrobię co najmniej dwa tygodnie. Będę zaczynać w poniedziałek 22 lipca. Jeśli ktoś chętny dołączyć to zapraszam. I znowu przesunęłam granicę mojej rekordowej wagi...
Edytowany przez Mirin 6 lipca 2024, 06:31
6 lipca 2024, 09:09
Mirin, z ta waga to niestety tak jest, czasem powinno być mniej, a waga pokaże więcej. U mnie np po treningu siłowym, długich wędrówkach itd też waga idzie w górę. Wydaje mi się, że to mięśnie :) zważ się po kilku dniach odpoczynku od większego wysiłku.
A u mnie przygotowania do prawie 2tyg urlopu. Pakowanie idzie powoli, ale do przodu. Najważniejsze że wczoraj położyłam sobie hybrydę na paznokciach u rąk i nóg :D dziś henna na włosy i lumea na nogi. Pakowanie po "upiększeniu". Jutro wyruszamy o 6 rano, kierunek Grecja, ale pierwszy 2dniowy postój na Węgrzech, Budapeszt. Potem przerwa w Bułgarii w Sofii i w czwartek już Grecja na 7dni.
Wagowo u mnie stabilnie przez pół roku spadło około 5kg i się utrzymuje na szczęście:)
6 lipca 2024, 11:36
Na poprawę humoru
hehe super. Hej dziewczynki. Dziękuję Wam za wsparcie. Za mną 5 dni na okulistyce. Tragedia. Załamana. Zobaczy się. Z wagą nie wiem ale na siłownię jeszcze nie idę . Jedziem. Powolutku
6 lipca 2024, 12:37
Tak sie zastanawiam, jak ma sie nasze wyzwanie odnośnie nieważenia? Kiedy to miałyśmy sie ważyć? Do tej pory było prosto bo nie miałam wagi, dziś zacznie się prawdziwe wyzwanie :)
Wracam, zjadłam śniadanie przed wschodem słońca
No ja zważyłam już po paru dniach i w piątek też.
Takie restrykcje na ten moment są nie dla mnie 😋😋😋 Potrzebuje bieżąco monitorować postępy.
Śniadanko zacne 😋😋😋😋
6 lipca 2024, 12:39
Dziękuję dziewczyny za wsparcie. 😋😋😋😋
Ten rok jest dla mnie ciężki.
Jestem poza domem więc odezwę się myślę normalnie już w poniedziałek. 😋😋😋😋😋😋😋😋😋😋
6 lipca 2024, 15:37
Asenna, super urlop przed Tobą. Przyślij czasem jakąś fotkę :)
Siedzę na hamaku na działce i wypoczywam. Powinnam zebrać ogórki, ale one nie uciekną. Kwitną kwiaty, ptaki śpiewają, wiatr wieje, idealna chwila. Fajnie tak się zatrzymać
Tak sobie myślę, co tam słychać u Ironki, Lubimy, Izerki, Smakoholiczki i innych dziewczyn, które przewinęły się przez naszą grupę. Jeśli to czytacie dajcie znak życia :)
6 lipca 2024, 18:12
Witajcie,
U mnie dzisiaj fatalny dzień, dość szybko dopadły mnie skutki uboczne wybielania i dzisiaj cały dzień czuję nadwrażliwość zębów :/ teraz już trochę zelżało ale w ciągu dnia była masakra
Dlatego dzisiaj dzień bez treningu, w końcu odpoczynek też się należy ;))
Jedzeniowo w miarę okej także lecimy dalej byle do przodu :D