- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin piątek, 09:11
15 października 2024, 19:20
Tak Monireju - super, że jesteś. Już się rozglądałam....zerkałam na zegarek....ale doszłam do wniosku, że przyjacielski list gończy wystosuję za Tobą najwcześniej w czwartek..:) Nie da się ukryć, że jesteście bardziej zdyscyplinowane ode mnie. Pocieszam się, że za miniony tydzień mam nie tyle ostatnie miejsce, co brązowy medal...:P Chwilo trwaj, bo konkurencja rośnie, ale moja motywacja również lekko podskakuje...;)
Edytowany przez Użytkownik5374931 15 października 2024, 19:21
15 października 2024, 19:22
Luise, masz taki ładny styl pisania - można Cię czytać zamiast deseru, co uczyniłam..:*
15 października 2024, 19:32
Dobry wieczorek Wszystkim :-)
Tak fajnie widzieć Was tyle - jest co poczytać, aż mnie zamurowało... :O
Jestem dzisiaj, jak koń po westernie, ale miarę zadowolona z dnia.
Mirin, życie mi uratowałaś....od dziś przegotowana, mocno ciepła woda na czczo. Niby słyszałam....niby miała od jesieni zaczynać tak dzień... Dzięki dzięki.
15 października 2024, 19:47
Rzeczywiście Luise, bardzo przyjemnie się Ciebie czyta. Tęsknię za epopejami Ironki, Wy również?
Mandarynko, dawno nie uratowalam komuś życia, cieszę się, że się przydalam :)
U mnie dziś na koncie 7 km piechotą, przebiegnę jeszcze 3 na orbim by było za co wpisać sobie 2 za ruch :)
Jedzonko ogarnięte, woda wypita, dermokapsulka czeka, chyba będzie max punktów za ten dzień :)
15 października 2024, 19:53
Luise, opowiedz o tej swojej pizzy, jak już będzie o czym..:) Ja chętnie się dowiem co i jak...;) Kupowania słodyczy i barowego żarcia unikam już od połowy września. No co ja będę ściemniać: poczułam zapach świeżo wyrośniętego ciasta pizzowego...dobry sos...ser starty na dużych oczkach.... Daj kawałek, albo dwa! :D
JeszczeRAZ fajnie, że masz i to dobry kontakt z koleżankami z dawnej pracy. Cieszę się, że też się odezwałaś :)
U mnie dziś była kasza gryczana z mieloną wołowiną. Żarte było z wiejskiej miski :-) Tyle tej kaszy nagotowałam, że już wiadomo, jaka baza na jutrzejszy obiad...;) O 18:00 wypiłam szklankę jogurtu naturalnego i "chodzi za mną" coś piekarniczego....nie napiszę co, żeby za Wami też nie zaczęło chodzić... ;) Jednak herbatka owocowa bez cukru też zła nie jest...
Trzymam kciuki za Nas wszystkie i za każdą z osobna :-)
Lecę się ogarniać, ale jeszcze:
buziaczkuję i życzę wszystkim relaksującego wieczoru, a potem przyjemnych snów...;)
Edytowany przez Użytkownik5374931 15 października 2024, 19:58
15 października 2024, 21:13
Rzeczywiście Luise, bardzo przyjemnie się Ciebie czyta. Tęsknię za epopejami Ironki, Wy również?
Mandarynko, dawno nie uratowalam komuś życia, cieszę się, że się przydalam :)
U mnie dziś na koncie 7 km piechotą, przebiegnę jeszcze 3 na orbim by było za co wpisać sobie 2 za ruch :)
Jedzonko ogarnięte, woda wypita, dermokapsulka czeka, chyba będzie max punktów za ten dzień :)
Ooo, Ironki jeszcze nie kojarzę, ale gdybym, to pewnie bym również tęskniła :)
Musiałam się wrócić...."nie chwal dnia przed zachodem słońca". W sumie przyjemnie było się podłączyć do mężowskiej kolacji: tak mi zapachniał chlebek ze swojską pasztetową i kiszonym ogóreczkiem, że skosztowałam..:O Nie bardzo żałuję, bo tyci tyci, to nie tuczy...;) Jutro sobie muszę zmniejszyć dzisiejszą punktację....
:*
Edytowany przez Użytkownik5374931 15 października 2024, 21:15
16 października 2024, 07:23
Hejka Dziewczyny :-)
Jakie piękne, jesienne powitania :)
Od rana boli mnie głowa, a u mnie, to rzadkość....więc po wczorajszej obsuwie wracam do przerywanego postu. Wieczorem poprawię wczorajsze punkty, bo teraz muszę kawy. Mam nadzieję, że Wasz poranek był, czy będzie dużo lepszy. Pozdrawionka Nam :-)
Edytowany przez Użytkownik5374931 16 października 2024, 07:24
16 października 2024, 09:32
Hej dziewczyny.
Nie mam kiedy usiąść bo mam cały tydzień popołudniowe zmiany a rano ciągle coś.
Ja wczoraj w pracy 13 tyś kroków ale nie mam kiedy porobić na spokojnie swoich oddechowych ćwiczeń.
Teraz akurat jadę do dentysty. 🦷🦷🦷🦷
Waga mi szaleje i idzie w górę bo jem o wiele więcej od powrotu do pracy - muszę to stanowczo ukręcić.
Edytowany przez JeszczeRAZ! 16 października 2024, 09:34