- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin Wczoraj, 09:11
18 grudnia 2024, 22:38
Dzięki, Kobitki kochane. Już mi lepiej..;)
Mirin, Ty pewnie nie tyle przytyłaś, co mniej odwodniona jesteś :)
Tak, piękna kompozycja kolorystyczna, tylko zbyt smakowita i u mnie by wisieć nie mogła..;) Za dużo mam skojarzeń (śmietankowy koktajl w odcieniu czekoladowego/ kakaowego, karmelowego, truskawkowego i waniliowego...:D
Dobranoc
PS. Kobido na libido? ;)
Edytowany przez Użytkownik5374931 18 grudnia 2024, 22:40
19 grudnia 2024, 07:54
Dzieńdoberek :)
Zaczęłam dzień od wizyty na poczcie po przesyłkę. Zaraz lecę do pracy. Dobrego dnia!
19 grudnia 2024, 08:14
Dzień doberek! U mnie "stan wyjątkowy" odwołany, miałam całą godzinę na prysznicowanie i w perspektywie przespaną noc. Zrobiłam sobie pod prysznicem szczotkowanie całego ciała (taką długą szczotką), a potem zimny prysznic (oczywiście od stóp do szyi, nie wyżej), a potem ampułki ujędrniające (twarz, szyja, dekold, biust) i szczęśliwa poszłam do łóżeczka odespać zarwane noce i....ni uja. 3 godziny leżałam, jak po speedzie (nie próbowałam, przypuszczam) i miałam nadzieję, że mąż będzie mnie potrzebował, bo się mi nudziło. O 6:00 mąż mnie potrzebował, to ja po 3,5 godzinach snu jeszcze zamiotłam liście przed klatką schodową i właśnie wróciłam z zakupami. Przekwitanie mnie zadziwia...;)
Teraz potrzebuję mocnej herbatki i lecę przez dzionek. Gdybym się nie odzywała ileś czasu, to znaczy, że wreszcie nadrabiam lekturę tego wątku...;)
Dziewczyny, trzymajcie się zdrowo i optymistycznie, jako i ja się trzymam, buziaczkuję wszystkie i machanko! :-)
19 grudnia 2024, 08:26
Aaa i gdyby Któraś potrzebowała "pocieszenia" - dziś ważę 1,2 kg więcej, niż wczoraj....ale mam za to biust o rozmiar większy, niż normalnie... Zgłupiałam totalnie, ale już najważniejsza jest energia i dobre samopoczucie ;) Pasek wagi zaktualizuję w Nowy Rok...:P
19 grudnia 2024, 13:02
cos zaczyna być widać święta, coraz ciszej na wątku. Wiem, że to czasowe i w Nowym Roku ruszymy z kopyta :)
19 grudnia 2024, 18:18
Wiadomo, jak jest: prawie wszyscy szykują się na impre - Jezus obchodzi urodziny, choć faktycznie ponoć inny miesiąc. Nie żyłam wtedy, nie widziałam, ale wierzę, że tak było :)
Dziś przymierzałam ubrania na święta. 1. sukienka dla mnie byłaby ciekawą odmianą, ale mąż spytał, czy zamierzam w święta dorabiać kelnerowaniem...:D to ubrałam komplet dzianinowy i oboje jesteśmy na tak...;) W sumie nie mogę mieć pretensji za szczerość, bo jak mąż zgolił brodę i zapuścił wąsy, to mu powiedziałam, że wygląda, jak hiszpański kelner... Chyba sobie zapamiętał. Gdyby dodał, że wyglądam, jak hiszpańska kelnerka, to bym nie szukała dalej...;)
Mirin, a może ktoś zamiast pisać, wstawi tu czasem jakiś obrazek, piosenkę, mem. Taki kalendarz adwentowy, nawet bez rozpisywania się. Ja bym się cieszyła. Jeśli coś wstawię bez wpisu, to popatrzcie i sobie za długo nie przeszkadzajcie..;) Jak coś, to też tak zrobię, a teraz idę skorzystać z promocji - 20 % na jedzeniowe serie świąteczne. Najwyżej i po świętach będziemy mieli w domu żarcie w odświętnych opakowaniach...;)
Edytowany przez Użytkownik5374931 19 grudnia 2024, 18:29
20 grudnia 2024, 06:26
Dzień dobry Towarzyszki :-) Wczoraj, jak rzadko w życiu, chwilkę wątpiłam, czy dodźwigam wszystko do chałupki. Zaczyna się sezon.. ;) U nas sytuacja niebo lepsza, ale może nie wystarczyć na wybycie gdzieś w święta. I tak jestem wielce happy, bo było podbramkowo. Na szczęście masaże punktowe i szeroko obszarowe (takie moje określonka) działają cuda. Luise pewno też niejedną osobę ustawiła nimi do pionu, prawda? Prawda! :) Mało tego! Po świętach mam nadzieję na wychodne gdzieś indziej, niż do spożywczego. Zamierzam zrobić się na bóstwo, a format musi być...;) Liczę, że Jezusek będzie mi sprzyjał - w końcu dla Niego umyłam te okna...;P
Buziaczki, uściski i nie dajcie sobie odebrać radochy ze świąt i z jedzenia - z Nowym Rokiem będziemy zaczynały sobie od nowa i jeszcze lepiej, niż w starym. Tak będzie i tyle w temacie! :*