Temat: Moj facet mowi, ze jestem za gruba!!!

Jestem w zwiazku z moim facetem 2 lata. Kocham go, dbam o niego i o dom. Wszystko bylo by perfekt gdyby nie fakt, ze jemu bardzo przeszkadza, ze mam nadwage. Jestem wysoka 176 cm i waze 79 kg, zima utylam pare kilo, wczesniej wazylam 75 kg czyli nie zmeinilam sie az tak bardzo. Chce troche schudnac ale dla samej siebie a nie bo on tego wymaga. Jak kazda kobieta chce, by mnie kochal i akceptowal taka jaka jestem. On z kolei mowi, ze jesli go naprawde kocham to powinnam schudnac dla niego. Przykro mi, gdy mowi, ze chce dumnie pokazac swoja dziewczyne na plazy w bikini. Seks tez mamy coraz mniej, 2-3 razy w miesiacu, wiecej nie chce bo nie jestem juz dla niego taka atrakcyjna, sam to przyznal. Moj facet jest ze mna bardzo szczesliwy, docenia ile dla niego i dla domu robie, jedyne co mu bardzo przeszkadza to wlasnie to, ze nie jestem szczupla.  Stoimy teraz w miejscu w zwiazku, nie chce go stracic ale  szczesliwa tez nie jestem... Pomozcie dziewczyny! 

Pasek wagi
Okrutny facet. W ogóle... be... Rozumiem, że każdy woli bardziej szczupłe kobiety, w sensie normalne, nie mówię chude, choć sa różne odchylenia w jedną albo w drugą stronę. Poza tym ja ważę 76 przy 177cm. Czuję się grubo w sumie, ale ostatnio słyszałam, że mam ładną figurę , normalną i pare innych, ale Wam już nie powiem.... Nie jest to więc w sumie jakaś waga tragiczna. Poza tym skoro znał Cię i kochał, jak ważyłaś 75, to 4 kg naprawdę mało zmienia. A poza tym jeszcze, jak pisałaś, jesteście 2 lata razem - a dupek z niego zaczyna wyłazić. No po takim czasie to można liczyć na jakieś scementowane uczucie bardziej, pierwsze euforie mijają i kocha się chyba bardziej prawdziwie już, że jest się na dobre i złe chwile, a nie robi problem, bo ktoś przytył 4 kg. A "zupa była za słona" ? Jak już ktoś się wypowiadał, on nie jest szczęścliwy z Tobą, tylko mu tak wygodnie, ze wszystko w domu robisz.
Więc zastanów się :) Schudnij dla siebie, o ile chcesz, bo dla niego to nie warto. W ogóle zero bezpieczeństwa Ci daje, skoro takie błahe powody sa w stanie jego uczucie do Ciebie zmienić.
Pasek wagi
> była za słona" ? Jak już ktoś się wypowiadał, on
> nie jest szczęścliwy z Tobą, tylko mu tak
> wygodnie, ze wszystko w domu robisz.

Tak się teraz zastanawiam... 2 lata to taki dość ciężki czas dla związku, euforia i zauroczenie mija i wychodzi co z tego będzie... Może u niego uczucie się wypaliło, jest przyzwyczajenie, już go tak nie kręcisz jak kiedyś (ale nie z powodu wagi), a on sam nie wie co z tym fantem począć i zwala to wszystko na fakt, że przytyłaś te 4 kilo? I wydaje mu się, że jak schudniesz to znów będzie tak jak na początku, w fazie wielkiego zakochania...?
Nigdy w życiu nie byłabym z kimś kto tak mi mówi powinien akceptować CIę taką jaka jesteś współczuję Ci go!!!

Hipotetycznie mozesz schudnac i byc szczuplutka laska za ktora wszyscy sie beda ogladac a Twoj facet z Toba zostanie i bedzie szczesliwy.

Tylko teraz pojawia sie pytanie : czy chcesz byc z osoba,ktora ''kocha cie'' za wyglad ?

ps. Nie twierdze,ze nie jestes teraz laska,bo wcale az tak wiele jak na swoj wzrost nie wazysz a ja jak wazylam 72 kg to tez czulam sie dosc atrakcyjnie ;D

odchudź się i zostaw gada! nech się obejdzie smakiem ;)

Pasek wagi
> Jestem w zwiazku z moim facetem 2 lata. Kocham go,
> dbam o niego i o dom. Wszystko bylo by perfekt
> gdyby nie fakt, ze jemu bardzo przeszkadza, ze mam
> nadwage. Jestem wysoka 176 cm i waze 79 kg, zima
> utylam pare kilo, wczesniej wazylam 75 kg czyli
> nie zmeinilam sie az tak bardzo. Chce troche
> schudnac ale dla samej siebie a nie bo on tego
> wymaga. Jak kazda kobieta chce, by mnie kochal i
> akceptowal taka jaka jestem. On z kolei mowi, ze
> jesli go naprawde kocham to powinnam schudnac dla
> niego. Przykro mi, gdy mowi, ze chce dumnie
> pokazac swoja dziewczyne na plazy w bikini. Seks
> tez mamy coraz mniej, 2-3 razy w miesiacu, wiecej
> nie chce bo nie jestem juz dla niego taka
> atrakcyjna, sam to przyznal. Moj facet jest ze mna
> bardzo szczesliwy, docenia ile dla niego i dla
> domu robie, jedyne co mu bardzo przeszkadza to
> wlasnie to, ze nie jestem szczupla.  Stoimy teraz
> w miejscu w zwiazku, nie chce go stracic
> ale  szczesliwa tez nie jestem... Pomozcie

> dziewczyny! 

Kobieto, czy ty aż tak go kochasz żeby z nim dalej być??? Po tym wszystkim co do ciebie mówił???

> odchudź się i zostaw gada! nech się obejdzie
> smakiem ;)Najpierw ;-) go zostaw a potem schydnij ;-) 
No ręce opadają!!!
A jak łaskawie zostanie z Tobą, bo schudniesz, a przestanie mu się podobać kształt Twojego nosa?
Pójdziesz na operację?
Jesteś kobietą czy lalą do zabawy i pokazywania?
Dla mnie to jakaś masakra.
W życiu różnie bywa, a jak zachorujesz i będziesz brała hormony, po których przytyjesz 10 kg w miesiąc i za cholerę nie pójdzie ich zgubić? To zamiast Cię wspierać, powie Ci, że go nie pociągasz i woli szczuplejsze? Jak Ci w ciąży brzuszek urośnie, to też Ci powie, że go nie pociągasz bo masz za wielki brzuch? Trochę dziecinne podejście. Ręce mi opadają, jak to czytam.
Gdyby mnie tak facet powiedział, to już by miał wystawione walizki za drzwi. Szkoda marnować czas na kogoś takiego.
Moja koleżanka miała takiego chłopaka, ciągle jej dogadywał z powodu wyglądu, a dziewczyna laseczka jak się patrzy i co? Dziewczyna z tym facetem juz nie jest, ale za to ma pamiątkę po tamtych czasach: zaburzenia jedzenia. Ma przez gnojka przerąbane, bo zamiast cieszyć się życiem w młodym wieku, to tylko ciągle jest na diecie, ciągle się odchudza (na basen nie pójdzie bo za gruba, na wczasy nie pojedzie bo za gruba, tam nie pójdzie bo za gruba).
A facet teraz Ci mówi, że masz schudnąć, to schudniesz. A on co da od siebie, łaskę, ze z Tobą będzie? Następnie wymyśli, ze masz biust pwoiększyc, bo mus ie podobaja duże i co pójdziesz na operację, dla niego? Potem będzie Ci akzał ubierac się tak a nie inaczej, czesac sie tak a nie inaczej i ani się obejrzysz jak Cie zdominuje i stłamsi a ostatecznie i tak poszuka sobie innej.

Super facet nie ma co...
Jeżeli chcesz schudnąć, to zrób to tylko i wyłącznie dla siebie!
A facetowi jeżeli teraz przeszkadzają Twoje kilogramy, to co będzie np. za 5 lat? Będą mu przeszkadzały np. zbyt krótkie włosy?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.