- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 maja 2011, 15:30
Jestem w zwiazku z moim facetem 2 lata. Kocham go, dbam o niego i o dom. Wszystko bylo by perfekt gdyby nie fakt, ze jemu bardzo przeszkadza, ze mam nadwage. Jestem wysoka 176 cm i waze 79 kg, zima utylam pare kilo, wczesniej wazylam 75 kg czyli nie zmeinilam sie az tak bardzo. Chce troche schudnac ale dla samej siebie a nie bo on tego wymaga. Jak kazda kobieta chce, by mnie kochal i akceptowal taka jaka jestem. On z kolei mowi, ze jesli go naprawde kocham to powinnam schudnac dla niego. Przykro mi, gdy mowi, ze chce dumnie pokazac swoja dziewczyne na plazy w bikini. Seks tez mamy coraz mniej, 2-3 razy w miesiacu, wiecej nie chce bo nie jestem juz dla niego taka atrakcyjna, sam to przyznal. Moj facet jest ze mna bardzo szczesliwy, docenia ile dla niego i dla domu robie, jedyne co mu bardzo przeszkadza to wlasnie to, ze nie jestem szczupla. Stoimy teraz w miejscu w zwiazku, nie chce go stracic ale szczesliwa tez nie jestem... Pomozcie dziewczyny!
19 maja 2011, 18:18
19 maja 2011, 18:24
19 maja 2011, 18:43
19 maja 2011, 18:45
Hipotetycznie mozesz schudnac i byc szczuplutka laska za ktora wszyscy sie beda ogladac a Twoj facet z Toba zostanie i bedzie szczesliwy.
Tylko teraz pojawia sie pytanie : czy chcesz byc z osoba,ktora ''kocha cie'' za wyglad ?
ps. Nie twierdze,ze nie jestes teraz laska,bo wcale az tak wiele jak na swoj wzrost nie wazysz a ja jak wazylam 72 kg to tez czulam sie dosc atrakcyjnie ;D
19 maja 2011, 19:06
> dziewczyny!
Kobieto, czy ty aż tak go kochasz żeby z nim dalej być??? Po tym wszystkim co do ciebie mówił???
19 maja 2011, 19:11
19 maja 2011, 20:02
19 maja 2011, 20:20
19 maja 2011, 20:23