Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 130 (02.10.2023 - 29.10.2023)

Ja mogę odrobinę hałasu porobić.

Mrówko, ciocia jest z Ciebie bardzo dumna, a teraz dawaj ten batonik! 😜 Poważnie, to gratki kochana, bo dni bez słodyczy dla takich łasuchów, jak nie przymierzając My, to super sprawa! 🙌

 Ja dziś zjadłam malutki batonik z twarożku, ale odejmę sobie punkt, bo był jednak w cienkiem, ale polewie czekoladowej.

Maratha, motywuj motywuj, o-bo-wiąz-ko-wo. Jesteś tu ikoną, więc nie masz innego wyjścia, jak nas czasem pomotywować.

Dziś spałam 3 godziny, tak wyszło, więc zrezygnuję z kolacji i pójdę spać z kurami. Jutro mam mnóstwo roboty, a w niedzielę z wielką radością poczytam wszystko od każdej z Was. Proszę mnie nie zawieść. 

I jeszcze chwalonko: w nadchodzącym tygodniu idę 1. raz od 20 lat do fitness klubu. Jeśli któraś z Was ma dla mnie jakąś radę, to bardzo chętnie przytulę Was obie. Widziałam na Insta polecenie, by mieć swój ręcznik i kłaść na maszynach przy ćwiczeniu. Wystroję się pewno, jak strach na wróble i dopiero live odczuję, co i jakie mam tam zakładać. Robię hałas przy wyjściu i zapraszam na scenę kolejną uczestniczkę. Siadać i opowiadać, albo truchtać, a przynajmniej napinać w międzyczasie co tam uważacie. Do następnego 🙌

Dzisiaj taki zabiegany dzień, że dopiero teraz mam chwilę, żeby zajrzeć. 

No widzę, że nasza ZPR trochę się towarzysko rozkręca 😉
 

Maratha podziwiam za to bieganie. Też miałam kiedyś "krótką przygodę" z bieganiem, ale mój mąż się wyłamał, a sama jakoś nie miałam motywacji. Dodatkowo dość obfity biust nie pomagał w takiej aktywności 🤪 i w końcu odpuściłam. Za to rowerem jeździć uwielbiam, ale niestety mam małą awarię z przerzutkami i chwilowo rower wylądował w garażu, ale jest jeszcze stacjonarny - chociaż to już nie jest tak fajna aktywność jak w realu.

Użytkowniczka no ja nic niestety nie doradzę w kwestii fitness klubu, ale trzymam za Ciebie kciuki 👍

U mnie niestety nadal ćwiczeniowo słabo... jakoś nie mogę ruszyć tyłka 🙁 Dajcie mi jakiegoś kopa, czy coś... bo już nie wiem jak się zmotywować. 

Ja ćwiczeniowo kiepsko... totalnie nie było dziś kiedy... ale uznajmy to za ciąg dalszy kurowania się 😉

nie wiem co nagle się dzieje,bo dziś dostałam kolejnego batona, od innej osoby 🤣 ale aż sama siebie zaskoczyłam... bo tego wczorajszego zabrałam ze sobą do pracy z nastawieniem, że jak będę mieć ochotę na coś słodkiego (a dziś intensywny dzień,więc wzmocnienie może być potrzebne) to sobie zjem do kawki... i nie zjadłam w końcu 😁 zjadłam banana,a do batona już mnie nie ciągnęło 🙂 fajnie by było,gdyby tak mi się słodyczy odechciało...

Dobry wieczorek Drużyno na medal! Ja zamiast szykować się do snu, poszłam na małe zakupy(żeby był pretekst), kawał drogi dziarskim marszem. Wiatr sztormowy i deszcz mnie w połowie trasy złapał, ale było ciepło, więc aż przyjemnie było zmoknąć. Mam nadzieję, że jeden punkt się mi za to należy psim swędem. Jestem zadowolona i teraz będę smacznie spać. Dzięki Sonqua za kciuki, bardzo się przydadzą! 

O, widzę, że Mrówka nade mną się wpisała. Koleżanka znowu zaskakuje! Na słodycze są jakieś fazy, to i są fazy na mniejsze kuszenie nas przez słodycze i to jest fajne 🙋

Uzytkownik - co do klubu to po pierwsze - miej wszystkich w d... Masa dziewczyn nie lubi chodzic, bo 'za grube, za nieubrane, za bardzo nie wiedza co robic' i maja wrazenie ze wszyscy sie nie patrza. Guzik prawda, 90% jest zajeta swoimi cwiczeniami, 10% instagramem 🤪

Jak masz mozliwosc zalatw sobie oprowadzenie po silowni. Przewaznie kluby oferuja nowicjuszom opcje szybkiego szkolenia - jak Ci zaoferuja to bierz, jak nie to zapytaj niech Ci pokaza co i jak robic, ktore maszyny na co, jak zmieniac ustawienia itd. 

Ze soba miej recznik, wode, ciuchy - co kto lubi, ja tam wole legginsy i w miare obcisle koszulki, wygladam w nich jak foka, ale mam w d... bo przynajmniej mi sie spodnie w nic nie zaplatuja i nie swiece stanikiem tudziez golym brzuchem (nikt tego nie chce widziec) jak robie burpees czy cos... 

No i nie boj sie ciezkich rzeczy. Bieznia jest spoko, ale placic za samo bieganie - taniej wyjsc na dwor 😉 cwiczenia silowe nie zrobia z kobiety pudziana. 

Jak cos chcesz wiecej to pytaj, ja chodze od 6 lat z malymi przerwami teraz cwicze z trenerem. 

Sonqua - u mnie wlasnie maz biegacz :)

Co tu tak cicho!Ja przelotem, uzupełnić tabelkę.

Maratha, nawet nie wiesz, jak mi pomogłaś!🌹👋🌈 Z taką filozofią, to ja sobie tam poradzę na luziku. Dzięki serdeczne, czuję się sporo wtajemniczona 👍 |Jeśli można, to super, pozwolę sobie dopytać, jeśli coś. 🤡

pytaj ile wlezie. mój trening masz z detalami u mnie w pamiętniku jak coś 😉

Cześć dziewczyny,

Ja próbuję po raz pierwszy sił w  ZPR :) początek tygodnia był ciężki bo po kilku dniach choroby i praktycznie nic nie jedzenia jak tylko lepiej się poczułam to rzuciłam się na wszystko w zasięgu wzroku :p no ale już wróciłam na dobre tory i mam nadzieję, że bardziej chlubna będzie ta tabelka w przyszłym tygodniu :)