- Dołączył: 2009-07-15
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 1835
31 maja 2011, 22:12
Witam!
Cel: ok 4kg mniej do 30.06.2011
Metoda? Jaka się wam żywnie podoba.
Ważne by się wspierać! By mieć motywację!
KTO ZE MNĄ?
Edytowany przez wiolka1016 7 czerwca 2011, 22:13
17 czerwca 2011, 11:00
Calineczka1963- dokładnie tak jak mówisz, w ciągu tygodnia się jakoś zawsze trzymam, a przychodzi weekend i zawsze jakoś czemuś ulegnę.. w weekend często jakaś imprezka wypadnie, albo ktoś ciasto upiecze, czy teraz dochodzą jeszcze grille i jakoś ciężko to utrzymać ;p
17 czerwca 2011, 11:26
Dziewczyny!! przytyłam cały kilogram! przez te moje ostatnie piwkowanie, pizze i kebaba. Ale wiecie co? nie żałuje, bo musiałam sie odstresować naprawde, pozatym teraz czuje wstręt do fastfoodów, bo wczoraj po zjedzeniu pizzy to sie już fatalnie czułam, wiem że ten wstręt minie, ale narazie z wielką przyjemnością wracam do dietki, i to bardzo rygorystycznej żeby w dniu ważenia było tyle ile na pasku![]()
a studiuję pedagogikę, tak jak leeena88![]()
17 czerwca 2011, 13:21
ja jak się tak poobjadam fast foodami to później aż czuję chęć na coś zdrowego, takie braki w organizmie jakby :P
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
17 czerwca 2011, 13:27
ja wczoraj w ciągu dnia miałam 54... ale dzisiaj rano znowu 55. a już tak się ucieszyłam!
- Dołączył: 2011-06-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 77
17 czerwca 2011, 14:37
> Dzisiaj po aerobiku poszłam po wodę do sklepu i
> musiałam przejśc obok półki z piwem a tak wisiały
> jeszcze chipsy chlip chlip
no ja się nie skusiłam,ale było mi tak smutno przechodzic obok, ale dziś są rezultaty i sama jestem zaskoczona.waga rano- 62,6 a przed chwilą po zajęciach nawtet 62,5! ale to przed obiadem
no i dodam, że trzeci dzień na dukanie i sił na aerobiku nie miałam więc myślałam,że efekt będzie gorszy
Edytowany przez szkrabusia 17 czerwca 2011, 14:38
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 72
17 czerwca 2011, 15:31
Ja jak ostatnio chodziłam na fitness to przytyłam niestety :( chyba za intensywnie ćwiczyłam i rozbudowała mi sie masa mieśńiowa :/ dlatego póki co odpuszczam i dietka tylko :) juz 2 dzien ! obym jak najdłuzej wytrzymała :)
dziewczyny musimy jakos dac rade,weekendy są najgorsze!
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Ustrzyki Dolne
- Liczba postów: 239
17 czerwca 2011, 16:00
Lena, a jaką specjalizację robisz? Ja już jestem parę ładnych lat po studiach... A robiłam opiekuńczo-socjalną na UŚ.
- Dołączył: 2010-04-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 109
17 czerwca 2011, 16:09
A ja muszę się pochwalić, że już osiągnęłam zamierzone 4 kg! ;) I pewnie przez weekend to zaprzepaszczę opijając zwolnienie z egzaminu z matematyki ;D A studiuję zarządzanie.
17 czerwca 2011, 16:53
agap811 opiekunczo - wychowawcza. I rok mgr, lic też z tego samego kierunku. a pracy i tak nie znajdę bo jest jak jest... :((n a szkoda bo uwielbiam prace z dziećmi
buuu dziewczyny... co ja dziś nie zjadłam...:/ a rano juz było na wadzę więcej jak u Was czyli 51.8 noo ale chwała Ci za to, że to nie ponad 60 jak kieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeedyś!! :) nigdy więcej. W sumie Wam powiem, że nie czułam się źle ze sobą. jednak widzę, że obecnie nie pocę się tak jak kiedyś, buzia nie świeci mi się aż tak :D i nie czuje takiego zmęczenie :)) czyli opłacało się trochę poświęcić:) i tym razem się nie poddam, Zaczynam kręcic na hula bo przeczytałam w pamiętniku którejś z Was że leci niesamowicie w talii - więc mi się przypomniało i biorę się w obroty :D Przepraszam nie pamiętam, której to pamiętnik... :/
17 czerwca 2011, 16:54
jasmin777 gratulacje moja droga!!!!!!! :))))