- Dołączył: 2009-07-15
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 1835
31 maja 2011, 22:12
Witam!
Cel: ok 4kg mniej do 30.06.2011
Metoda? Jaka się wam żywnie podoba.
Ważne by się wspierać! By mieć motywację!
KTO ZE MNĄ?
Edytowany przez wiolka1016 7 czerwca 2011, 22:13
29 czerwca 2011, 11:27
Her.Infernal.Majesty- to ze stresu czy głodówka czy co? ;p oj nie ładnie, nie ładnie.
29 czerwca 2011, 14:48
spodni ostatnio nie przecieram bo zmieniam wciąż na mniejsze:) Ale jakbym nie była na swojej diecie to pewnie dalej by sie przecierały, więc walczę aby to zlikwidować :)
Pochłonęłam przed paroma minutami sorbet o smaku mango. Stanęłam na wadzę i sie przeraziłam... Ale może jutro będzie lepiej.
Znów 2 osoby zmotywowały do kolejnej walki :) Miło usłyszeć coś w stylu: Super wyglądasz, itp :))
znów kupiłam lakier do paznokci... :/
A tu jutro imieniny babci więc ciasto jakieś zjem.....:/ no ale od kawałka sie nie umiera :D
29 czerwca 2011, 14:50
najss - Ty już sukces osiągnęłaś widząc po pasku....;p Tak poważnie mówiąc, mam nadzieje że w lipcu będziecie tu zaglądać....
Jak nie do 30 czerwca 20011 to do 10 czerwca 2012 :D
29 czerwca 2011, 14:51
30 zamiast 10 - pomyliło mi się, i roook też sos bardzo odległy wyszedł.... hahhaha:)
Jak nie do 30 czerwca 2011 to do 30 czerwca 2012 :D
29 czerwca 2011, 14:55
no niby tak, ale to wciąż nie to co chcę, zresztą sama widziałaś, że nie jest dobrze ;p
i ja oczywiście będę tu zaglądać! :)
29 czerwca 2011, 15:00
i w ogóle dziś mój tata ma imieniny.. więc nie będzie za ciekawie :P wie ktoś może ile ma tak około rolada z bananem i malinami?
29 czerwca 2011, 15:01
oczywiście miałam na myśli kalorie.
29 czerwca 2011, 15:21
nie wiem, ale banan kaloryczny ;p
JA początkowo miałam cel 55 ale widać, że lepiej jak będzie mniej na wadzę. ile masz teraz na wadze...?
A źle nie jest... :) Postaram sie, wrzucić moje nogi kiedyś.
ja jutro kurze pościeram więc trochę poćwiczę ręce :D
29 czerwca 2011, 15:25
bardziej się przejmuje samą roladą niż bananem ;p
dziś miałam 54,8kg.. ale jutro na bank będzie więcej :P te ostatnie kg to jest jakaś masakra, tak mi ciężko teraz ;p
a w piątek impreza, więc znów więcej, bo będą % i dodatkowo w sobotę grill, więc znów dietka leży.. oj ciężko to widzę.
29 czerwca 2011, 15:49
ja już nie pije alko tak jak wcześniej, w sumie to czasem piwko w domu, kiedy mam dostępny kibelek, żeby siku iść kilkanaście razy ( tak latam tylko po jednej buteleczce piwa... :/ więc problemy z pęcherzem i już alko odpadł u mnie.
raz jak zjesz nic Ci się nie stanie:p