Temat: Szybkie Odchudzanko na Zawołanko-Proteinowe Uciechy

Jeśli przeszłość cię nie zadowala, zapomnij o niej. Wymyśl sobie inną historię życia i uwierz w nią. Pamiętaj tylko te chwile, kiedy udało się dopiąć celu. Poczujesz siłę, by osiągnąć to, czego pragniesz

tak, tak, ale chodzi o to że wówczas jego aktywność nie była szkodliwa  teraz jego chochliki w oczach mają jeszcze poszerzone możliwości , ale na plaży mam spokój, zakładam młodemu motylki i wio do wody, a że on wodę uwielbia to w zasadzie mam spokój, zwłaszcza gdy jest jezioro co ma spory kawałek płycizny 

Co do dietki, to pewnie, że próbuj, trzeba próbować... mnie dukan pomaga, ale mam już powoli dosyć białka, wiem że jest dużo fajnych przepisów, ale trzeba też mieć na to kasę a u nas kiepsko, tak więc najczęściej żywię się kurakiem i wątróbkami którymi już pluję... ale chcę schudnąć chociaż do 70 kg. Dobrze, że dziś zaczął mi się czas P+W trochę odżyję 
na to trzeba mieć duzo czasu i pieniedzy żeby nie oszalec od monotonii jedzenia. To juz zostało ci bliżej niz dalej celu. W sobote mam chrzciny młodego- oj jak ja nie cierpie takich imprez i wszystko mnie już wkurza. Nabiegalam się za jakimś dla niego kompletem który posłuzy mu JEDEN raz  i tak nic nie znalazłam w czym by nie wygladał jak z bazaru zza granicy wschodniej. A jutro cześć 2 poszukiwań . Mam cukinii w nadmiarze i nie moge sie zebrać zeby coś z niej dietetycznego stworzyc bo takiego tuczącego to ja robie na zawołanie
taaaa jakoś te tłuste potrawy łatwiej gotować i więcej pomysłów jest . Ja strój młodemu na chrzest (miał 2,5 m-c) kupiłam na allegro używany garnituerk, wyglądał prześłicznie, miał muchę kaszkiecik, kamizelkę i spodnie, dałam za to 25 zł a sprzedałam za 30 zł , garnitur firmy Krasnal na allegro na roczek kupiłam za 35 zł!!! A tak jak mówisz takie ciuszki się nie niszczą, a w tym co kupiłam na roczek to jeszcze 2 święta przechulał i komunię, w przyszłym m-c idziemy na wesele i też się wbije więc nie taki jednorazowy się okazał. Twój maluch pewnie też na roczek by się jeszcze wbił w strój z chrzcin 

A ja narobiłam sobie galartu i jak tylko się ściągnie biorę się za pałaszowanie. 

gdzies jakos o tym nie pomyslałam, znalazłam strój za 32 zł i do tego buciki z 20 i jaką czapka bo te od kompletów sa na niego za małe, młody ma 68 cm to na razie nie ma większego wyboru a te komplety sa robione z takiego materiału że mozna sie ugotować. Mamy wesele za miesiąc i szukałam czegos na te dwie uroczystości ale nie udało się więc poszukamy później czegos bardziej swobodnego bo i tak pewnie bedzie przebierany pare razy jak to dziecko.

Na razie nie mam glowy do kolacji i pewnie będe szukac smaków tak za godzine żeby tradycji stało sie zadość

hehe ja zawsze w pierwszej kolejności myślę o allegro, a już zwłaszcza jeśli chodzi o młodego, bo nowych ubrań nie ma sensu kupować i tak już majątek wydajemy na buty . Wczoraj poczytałam o buncie dwu latka i okazało się że mój synuś ma prawie wszystkie symptomy ... a ja już myślałam, że ma po prostu wredny charakterek , nic będziemy musieli to jakoś przetrwać .
U mnie wczoraj na kolację i też na śniadanko była sałatka z wędzonego śledzia, pomidora, ogórka konserwowego i cebuli, ale więcej tego nie zrobię bo jakośmi specjalnie nie podeszło, zjadłam bo nic innego nie miałam. Dziś znowu sobie zrobię galarty bo wyszły pyszne i szybko zniknęły, zwłaszcza jak się kilku chętnych znalazło .

Miłego dzionka
Hejka dziewuszki już wróciłam i mam sie dobrze ypoczełam i nabrałam 1,5 kg ach te smakołyki choc bardzo się  starałam to poleglam  ale od jutra zaczynam na nowo wiec dzisiaj trza na zakupki.potem sie odezwe bo pranie czeka buziaki

cześc dziewczyny wreszcie mam za soba chrzest młodego, jak ja nie cierpie takich imprez brrr i jak zwykle diete szlag trafił i nawet nie staje na wage bo po co mam sie denerwowac 

BK- od jutra znowu zaczynamy a to w koncu urlop więc trudno sobie czegos odmawiac gdy nie ma się do dyspozycji kuchni i czas na gotowanie trzeba poświęcic na zwiedzanie i odpoczynek

Krusia- z tego co czytałam to jest bunt 2 latka, 3 latka, 4 latka i tak do pełnoletności więc tak to wygląda w najbliższej przyszłości

Wiem, że buntów jest kilka, ale ten 2-latka jest najgorszy, późniejsze to raczej wymysły, żeby pocieszyć sfrustrowanych rodziców , a nic poczekamy zobaczymy 

BK witaj po urlopie  a tych przybranych kg. nie masz co żałować, urlop to urlop i nie nie można sobie wszystkiego odmawiać.

U mnie waga w dół, dziś na liczniku 73, no niestety do końca m-c nie uda mi się dobrnąć zamierzonego celu, zwłaszcza, że w przyszłą sobotę 50-th teściowej i żarełko, no i 6 idę na wesele (do którego chciałam schudnąć do 70 kg. właśnie) no i też odmawiać sobie nie mam zamiaru.

Reasumując i tak nie jest źle biorąc pod uwagę grzechy i grzeszki którym ulegałam 

Miłego dnia

To może ja od ciebie go kupiłam bo tyle samo dałam i taki sam stroj :) jesteś mi dłużna 5 zł ale wystarczy kawka .

Ja dzisiaj przechodzę chyba zmiane otoczenia glowa mnie boli i mam strasznie napuchniete powieki -aż same mi sie zamykają.Maly poszedl w kime troche mi dał w nocy popalic zrobił sobie spacerniak szkoda gadac ale miałam jakiś wewnętrzny spokój i jakoś udało mi sie go uspać.Dzisiaj jade na samym chudym serze i jajkach brak siły i weny do garów.

Mnie jakoś dziś też weny na gotowanie brak i ogólnie taka rozbita jestem, chyba przez pogodę i ponoć ma tak być przez cały tydzień. Najchętniej położyła bym się i zasnęła. Mój mały dziś jest względnie grzeczny bo też chyba trochę udało się nam go utemperować, pomogło krzesło kar , co prawda młody jest na tyle perfidny, że za każdym razem jak na nim siada to leje w portki ale i tak jest złoty środek, oczywiście chodzi później w mokrych portkach do następnego siusiania , więc robi na złość tylko sobie 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.