Temat: Dukan od dzis czyli 20.06 :)

ambitnab - czyli powinnam się cieszyć?  Nie marudzę, tylko smutno trochę.

justynakima - nigdy nie podchodziłam do tego tak rygorystycznie, może dlatego spadały tylko centymetry (nie żebym marudziła ;) ), a waga stała? Dziękuję za rady, którymi się podzieliłaś, zacznę zwracać na to o wiele większą uwagę!

MissFinis, taki był ten rok, z tego co wiem trudna matematyka, polski nieco łatwiejszy...także jeśli zdałaś, to zdecydowanie trzeba się cieszyć, nawet jeśli wyniki nie są aż tak satysfakcjonujące

Jak widze ze ktos podchodzi do diety powaznie to lubie mu pomóc.więc jak coś to wal jak w dym 

Ambitna ma rację ciesz się MISS tym co osiągnełas ,trzeba sie cieszyc tym co sie ma  a nie tym co można mieć 

Ja jestem na Dukanie już od baaardzo dawna  i pewnie już bym zapomniała o swoich kilogramach ,gdzyby nie rózne przciwności ,śmierc męża ,potem zaraz mamy diagnoza mojej choroby nie rokująca ndziei potem szpital i tak cały rok było bez diety ,ponownie weszłam w Dukana od maja tego roku .Do teraz od maja prawie 8  kg na minusie ,wiecznie nażarta jak prosie ,bo im więcej białka tym szybciej leci ,ale tak jak mówi,ę każdy przepis z netu  który mi odpowiada sprawdam wartosciowo i jeżeli coś nie tak to  przerabiam na swoją modłę i jest ok

Miss Finis masz ładnie ułozony jadłospis w drugim dniu troche za długa przerwa między porannym posiłkie a nastepnym  w 1 dniu o ile dobrze doczytałam były 3 całe jajka ,powiem Ci co ja bym zrobiła ja bym zjadla jedno jajko i 2 białka ,żółtka maja sporo tłuszczu,polecam chudy twaróg to kopalnia białka  o ile jest dostęp  to z biedronki nie jest taki suchy wagowo większy i stosunkowo tani a tak Twoje menu jest ok

No mykam już na powaznie  do miłego!!!!!

justynakima - Teraz jest niestety trochę brzydsze, ponieważ z tego stresu nie wcisnęłabym w siebie drugiej piersi i tuńczyka, zamieniłam to na twaróg (w 100g : 20 g bialka, 0,2 tl, 2,2 węgli ) i serek homogenizowany, a i tak mam wrażenie, że zaraz zwymiotuję. Poprawię się jednak, szczególnie z tymi jajkami :) . Dziękuję! (PS Przykro jest mi słyszeć, że za Tobą tak ciężki okres w życiu...)

Co do wyników - nie jest tak źle, ale po prostu jakoś przykro.

Jak tam Wam dzień mija? :)

Miss chcę Ci pogratulować matury ,ważne że do przodu :) na studia się dostaniesz :)
Pewna znajoma dziś się podłamała wynikiem, nie wiem jaki miała, ale zdała ,ale jest za bardzo ambitna i dlatego jest jak jest teraz ,uważam ,że w życiu są gorsze zmartwienia niż wynik matury, studiów, oceny... miło jest dostać dobry wynik, ale niektórzy za bardzo poważnie podchodzą do tego, to tylko szkoła... nerwy jakimś egzaminem czy maturą zespują zdrowie ... bo nerwy wiele potrafią, żołądek zepsują.. i wtedy leki itp. i po co to komu?? troszkę szkoda co nie?

jak czytam tu porady kurde to widzę ,że chyba troszkę źle się odżywiam ,ale czy teraz moge dalej ciągnąć to? czy powinnam od nowa zacząć z dukanem? ale chyba jak aż tak źle nie jem ,ale nie za dobrze i zgrzeszyłam to chyba mogę dalej iść swoim torem co??????? dziś wzorowo jem :) jestem dumna z siebie :)

Podam wam przepis na chlebek dukana z jego książki .