- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Wajsówka
- Liczba postów: 6849
20 czerwca 2011, 01:40
Witam serdecznie :)
Czy ktos chcialby razem ze mna zaczac diete Dukana ?:) Lubie zaczynac wszystko od poniedzialku, mysle ze razem bedzie latwiej :)
2 lipca 2011, 17:45
Asiooorek nie wolno się łamać, jakoś waga ruszy napewno, trzeba jakoś w to wierzyć, słuchajcie pieczarki w fazie P+W można jeść nie? i bez ograniczeń?bo na jutro mielone ze zmielonej piersi fileta zrobiłam z cebulką i pieczarkami w parowarze, małe udka z lidla i jutro jeszcze ala zapiekankę czyli mięso mielone co mi zostało pomoidrki serek i zapiekanka bedzie ,uboga ale zawsze coś odmiennego hihi :) mam tuńczyk i nie wiem co zrobić w sobie własnym z nim na impreze ? może ktoś mi pomysł podrzuci ???????????
2 lipca 2011, 18:12
Pieczarki są jak najbardziej dozwolone i polecane :) . Smacznego!
PS może malutkie placuszki rybne z otrębami?
2 lipca 2011, 18:32
hhmmm..... a może a masz jakiś przepisik ? ale z tuńczykiem :) bo mam puszkę :)
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2104
2 lipca 2011, 20:38
Boje się że się nie ruszy.. a nie mam jak za bardzo nawet dzisiaj poćwiczyć ..
Zdam wam relacje rano , czy coś sie zmieniło...
2 lipca 2011, 21:08
Wrzucałam wcześniej :) :
http://dukan.blox.pl/2010/03/Placuszki-tunczykowe.html
Możesz nakładać je na patelnię teflonową małą łyżeczką, wtedy będą wyglądać jak chipsy.
Asioor - a sprawdzałaś może, czy centymetry lecą? Ja poprzednim razem na dukanie przez 2,5 miesiąca nie straciłam ani kilograma, ale poleciało mi po ok. 4-5 cm.
Edytowany przez MissFinis 2 lipca 2011, 21:09
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
2 lipca 2011, 21:38
dziewczynki, dziś mam kryzys, pochłonęłabym wszystko co niedukanowe, ale obiecuje sobie, że jak skończe to zdecydowanie spróbuję tego co niedozwolone
a dziś ratuje się colą
2 lipca 2011, 22:27
ambitna trzeba się jakoś trzymać ,ja wróciłam do domu i bym zjadlam sobie swojskiej kaszaneczki albo kiełbaski... :( ze świniaczka bo rodzice dali przerobić, wszystlo chude i takie piękne :( a ze świnki nie wolno jeść ;( znam kryzys... ale trzeba zacinąć pasa jakoś i iść dalej ...
2 lipca 2011, 23:07
Coś za coś dziewczyny, musimy pamiętać o tym, dlaczego zaczynałyśmy dietę - szczególnie w cięższych chwilach.
Spokojnej nocy!
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2104
3 lipca 2011, 11:25
No i naszczęscie wama ruszyła :)) Pół kg mniej od wczoraj :))... Już się bałam że coś pójdzie nie tak :)
Co tydzień zapisuje wage i bmi
Bmi na początku : 24,8 (nadwaga)
Bmi tydziń temu : 23,3 (prawidłowa)
Bmi teraz: 22,9 (prawidłowa)
Po diecie czyli jak bede ważyc 55 kg bedzie Bmi wynosić 19,49 nie bede mogła wtedy schudnąc 2 deko bo już bede miała niedowage :D... To bede musiała utrzymać to 55