Temat: 5kg. Bez presji. Spokojnie.

5kg za dużo. Nie chce ustalać sobie jakiegoś terminu ostatecznego, bo to mi ryje psyche. Tym razem chcę chudnąć wolniej, ale na dłużej. Ba! Na zawsze! Dlatego od jutra 1300-1500kcal (połączenie z MŻ). Żadnych niekontrolowanych napadów. Sporo ruchu. Sporo dystansu. Sporo uśmiechu. Zapraszam :)





ajj weź;p te twoje smakowite posiłki!:))
jak ja Ci zazdroszczę tego schudnięcia no!:)
:D polecam przepis :D jest w pamiętniku! :D
oj laski, coraz rzadziej tutaj zaglądam :( ale w miarę trzymam się dietki, teraz już mi się szkoła zaczęła więc w sumie dobrze. bo jak zawsze siedziałam rano w domu przez wakacje to nawet z nudów mi się jeśc chciało, a teraz w szkole spokojnie daję radę. tylko najgorsze są wieczory (i w dodatku weekendy). wczoraj jedno piwko wypiłam, ale to nie było aż tak źle. a teraz jadę do babci i mam nadzieję, że też na nic się nie skuszę :) trzymam kciuki! buziaki :*
Pasek wagi
witam,widzę,ze dietka fajnie wam idzie bo u mnie odwrotnie.Na dyskotece było spoko,fajna muzyka tylko nie było na kim oka zawiesić....w sumie jakoś może się i pobawiłam ale wracały wspomnienia jak z moim Słonkiem tańczyłam,kazda piosenka i wszystko mi go przypominało,ciagle myślałam o nim:(Nikt juz nie będzie taki jak on:( nie wiem po co to zrobiłam ale smsa napisałam,że mi go brakuje-wiem bezsensu to było to chyba przez piwo:( 
napisał mi na nk po co te teksty na nk....a miałam w opisie "niosłeś ze sobą radość i nadzieję"-oczywiście odpisałm,ze sory i ma się nie gniewac i,że zapomniałam zmienić.ja nie umiem znowu mam doła cały czas myślę o nim,jak ja mam zapomniec kogoś z kim byłam najszczęsliwsza?ciężko mi- i nikt mi go już nie zastąpi,ja przy nim się zmieniłam na lepsze a teraz ciężko mi jest....co z tego,ze znam tylu chłopaków jak nikt mi go nie zastąpi-chyba wolę zostac sama

hejo ale gorąco!! umieram!

kiwii ale zaglądaj tu częsciej! pisz co u ciebie itp ;*

Asiu moja kochana!jestem z tobą całym serduszkiem! będzie z dnia na dzień lepiej!

właśnie Asiu-będzie lepiej!:*musi być gorzej by mogło być lepiej!:*
no i cisza buuu!
witam.
Ile ważę nie wiem?kupiłam dziś agrafkę.ćwiczycie na niej i pomaga to cos na nogi?
no poniedziałek :D powinny być pomiary :D ja podam wagę :D uwaga jest 52.8!!!!!!!!!!!! tak jeah!!!!!!!!
Cześć Dziewczęta! Wszystko mi się posypało.. Muszę zaczynać od nowa. Uwsteczniłam się. Zawaliłam diete. Waże ok. 55,5 :( Od wjazdu na wakacje wpieprzam. Nie moge na siebie patrzeć, a mimo to jem dalej. Wydaje mi się, że to kompulsy- obżeram się jak świnia, do tego w ukryciu. Kupuje paczke ciastek, czekolade, lody i zjadam to na raz. Mam miesiąc żeby soprowadzić się do stanu używalności. Potrzebuje wsparcia. Przepraszam, że mnie nie było- a raczej byłam, ale wstyd mi się było odezwać, bo przegrałam ze swoją psychiką :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.