- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Japonia
- Liczba postów: 727
29 lipca 2011, 20:10
5kg za dużo. Nie chce ustalać sobie jakiegoś terminu ostatecznego, bo to mi ryje psyche. Tym razem chcę chudnąć wolniej, ale na dłużej. Ba! Na zawsze! Dlatego od jutra 1300-1500kcal (połączenie z MŻ). Żadnych niekontrolowanych napadów. Sporo ruchu. Sporo dystansu. Sporo uśmiechu. Zapraszam :)
Edytowany przez Mrs.Kobe 1 sierpnia 2011, 23:03
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: -
- Liczba postów: 2635
3 września 2011, 21:57
ajj weź;p te twoje smakowite posiłki!:))
jak ja Ci zazdroszczę tego schudnięcia no!:)
3 września 2011, 22:05
:D polecam przepis :D jest w pamiętniku! :D
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
4 września 2011, 11:16
oj laski, coraz rzadziej tutaj zaglądam :( ale w miarę trzymam się dietki, teraz już mi się szkoła zaczęła więc w sumie dobrze. bo jak zawsze siedziałam rano w domu przez wakacje to nawet z nudów mi się jeśc chciało, a teraz w szkole spokojnie daję radę. tylko najgorsze są wieczory (i w dodatku weekendy). wczoraj jedno piwko wypiłam, ale to nie było aż tak źle. a teraz jadę do babci i mam nadzieję, że też na nic się nie skuszę :) trzymam kciuki! buziaki :*
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
4 września 2011, 11:48
witam,widzę,ze dietka fajnie wam idzie bo u mnie odwrotnie.Na dyskotece było spoko,fajna muzyka tylko nie było na kim oka zawiesić....w sumie jakoś może się i pobawiłam ale wracały wspomnienia jak z moim Słonkiem tańczyłam,kazda piosenka i wszystko mi go przypominało,ciagle myślałam o nim:(Nikt juz nie będzie taki jak on:( nie wiem po co to zrobiłam ale smsa napisałam,że mi go brakuje-wiem bezsensu to było to chyba przez piwo:(
napisał mi na nk po co te teksty na nk....a miałam w opisie "niosłeś ze sobą radość i nadzieję"-oczywiście odpisałm,ze sory i ma się nie gniewac i,że zapomniałam zmienić.ja nie umiem znowu mam doła cały czas myślę o nim,jak ja mam zapomniec kogoś z kim byłam najszczęsliwsza?ciężko mi- i nikt mi go już nie zastąpi,ja przy nim się zmieniłam na lepsze a teraz ciężko mi jest....co z tego,ze znam tylu chłopaków jak nikt mi go nie zastąpi-chyba wolę zostac sama
Edytowany przez asik77 4 września 2011, 13:06
4 września 2011, 14:33
hejo ale gorąco!! umieram!
kiwii ale zaglądaj tu częsciej! pisz co u ciebie itp ;*
Asiu moja kochana!jestem z tobą całym serduszkiem! będzie z dnia na dzień lepiej!
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: -
- Liczba postów: 2635
4 września 2011, 23:05
właśnie Asiu-będzie lepiej!:*musi być gorzej by mogło być lepiej!:*
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
5 września 2011, 12:54
witam.
Ile ważę nie wiem?kupiłam dziś agrafkę.ćwiczycie na niej i pomaga to cos na nogi?
5 września 2011, 15:20
no poniedziałek :D powinny być pomiary :D ja podam wagę :D uwaga jest 52.8!!!!!!!!!!!! tak jeah!!!!!!!!
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Japonia
- Liczba postów: 727
6 września 2011, 13:22
Cześć Dziewczęta! Wszystko mi się posypało.. Muszę zaczynać od nowa. Uwsteczniłam się. Zawaliłam diete. Waże ok. 55,5 :( Od wjazdu na wakacje wpieprzam. Nie moge na siebie patrzeć, a mimo to jem dalej. Wydaje mi się, że to kompulsy- obżeram się jak świnia, do tego w ukryciu. Kupuje paczke ciastek, czekolade, lody i zjadam to na raz. Mam miesiąc żeby soprowadzić się do stanu używalności. Potrzebuje wsparcia. Przepraszam, że mnie nie było- a raczej byłam, ale wstyd mi się było odezwać, bo przegrałam ze swoją psychiką :/