© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 lipca 2011, 20:10
5kg za dużo. Nie chce ustalać sobie jakiegoś terminu ostatecznego, bo to mi ryje psyche. Tym razem chcę chudnąć wolniej, ale na dłużej. Ba! Na zawsze! Dlatego od jutra 1300-1500kcal (połączenie z MŻ). Żadnych niekontrolowanych napadów. Sporo ruchu. Sporo dystansu. Sporo uśmiechu. Zapraszam :)
Edytowany przez Mrs.Kobe 1 sierpnia 2011, 23:03
4 sierpnia 2011, 17:50
4 sierpnia 2011, 17:52
4 sierpnia 2011, 18:33
4 sierpnia 2011, 19:00
4 sierpnia 2011, 19:05
4 sierpnia 2011, 19:09
4 sierpnia 2011, 20:21
ale u mnie humor.... koszmarny!! mam ochotę rzucić się na jedzenie!! brat właśnie przyszedł się spytać czy jem z nim pizzę!! wiecie jaką miałam ochotę powiedzieć tak!! i mam ogromną ochotę na lody!! nie jakiegoś bigmilka!! ale mam ochot na lody koktajlowe z korala!!
Edit zjadłam jeszcze sałatkę z wieśniakiem! a rodzinka zjadła 2 duże pizze!! takie jakie kocham z kukurydzą, pieczarkami, kurczakie, papryką i podwójnym serem!! i był sos czoskowy! wiecie jaki to zapach.... ta sałatka to był zapychacz!! miska kapusty pekińskiej!!
Dziewczyny gdzie wy jesteście?
Edytowany przez Meegaan 4 sierpnia 2011, 21:27
4 sierpnia 2011, 21:32
Edytowany przez asik77 4 sierpnia 2011, 21:34
4 sierpnia 2011, 21:42
dzisiejszy dzień to koszmar!!! a i jeszcze pada! czyli nici z mojego biegania! ba nici z roweru!! i co ja zrobię ;(
Edit... chcę naleśniki!! tak się zastanawiam czy w mikrofali by wyszły... wiem... że mam już chore pomysły! ale jak pisałam wcześniej, mam doszczętnie zdarte patelnie... wziełabym duży talerz i dała papier do pieczenia i wylała masę naleśnikową... co myślicie?
Edytowany przez Meegaan 4 sierpnia 2011, 21:47
4 sierpnia 2011, 22:15
Edytowany przez kiiwi 4 sierpnia 2011, 22:17
