Temat: 5kg. Bez presji. Spokojnie.

5kg za dużo. Nie chce ustalać sobie jakiegoś terminu ostatecznego, bo to mi ryje psyche. Tym razem chcę chudnąć wolniej, ale na dłużej. Ba! Na zawsze! Dlatego od jutra 1300-1500kcal (połączenie z MŻ). Żadnych niekontrolowanych napadów. Sporo ruchu. Sporo dystansu. Sporo uśmiechu. Zapraszam :)





A ja już wróciłam z pracy.A teraz gotuję obiadek-dziś sałatka z ryżu i tuńczyka:)
A ja właśnie wstałam po nocnych wojażach :) Miło tak wstać jak słonko świeci. Za moment muszę się oporządzić i lecieć do miasta- mam kilka rzeczy to kupienia, bo w niedzielę wyjeżdżam! I właśnie nie wiem jak będzie z tym moim poniedziałkowym mierzeniem i ważeniem :( Wracam chyba już w piątek, także o następne się nie boję, ale to.. Co robić? Podać w niedzielę? A kiiwi już to później pozbiera do kupy? :D
ok nie ma problemu, podasz w niedzielę, a ja w poniedziałek to wstawię do pierwszego postu :D
Pasek wagi
a ja dzis ino gołabki jem hehe mam nadzieje ze nie sa za bardzo kaloryczne. no niestety rano z kanapka chleba, obiad z ziemniakami..
jak sie ciesze ze mam urlop :)) hihiih wreszcie nic mnie nie goni :))
Pasek wagi
ewuka111 no to udanego urlopu.Ja dopiero na urlop do Pl wybieram się na koniec miesiąca.
Ewka a jakieś plany na urlop;)?
a ja dziś kochane od 8 do 14 miałam jazdy-jeździłam 3 godziny,nowo poznana koleżanka 3 godziny;)jestem padnięta,zaraz się zdrzemnę bo o 18 na wieczór panieński z bukiecikiem i winkiem:)
a i weszłam dziś na wagę-macie rację,nie ma co się poddawać,waga dziś pokazała 62.7,czyli spadeczek,a tamte skoki niewiadomo co to było;)ale już się nie ważę do poniedziałku;p
zrobiłam 10 min legs  z mel b i zjadłam przed chwilą sałatkę (2 małe ogórki, ćwiartka pomidora, połowa marchewki, plaster papryki, 2 łyżki jog. naturalnego, trochę sera białego) mało kaloryczne, a sporo tego było i zapycha :)
a teraz 8 min abs
Pasek wagi
czesc laski w koncu mam chwile czasu zeby do was napisac, wczoraj weszlam na forum ale zdazylam tylko przeczytac zalegle stronki i musialam zmykac, a barzdo chcialabym z wami pisac na biezaco no ale sie nie da ale mysle caly czas o was :)a jak sie macie dziewczyny?dajecie rade??u mnie jakos leci, nie jest zle i dietkowo i wogole choc dziwnie sie czuje, ehh na dniach dostane  okres, nienawidze tego, znowu bede spuchnieta jak nieiwme co i tylko bedze chciala jesc i jesc , nieiwem jak wy macie,normalnie masakra ale co zrobic:P no a jesli chodzi o moja aktywnosc fizyczna to chyba was nigdy nie pobije bo widze ze öladnie dajecie czadu z tymi cwiczeniami, ja niestety nie mam tyle czasu, ale robie sobie 8 min abs, po 500 polbrzuszkow  i od 3 dni A6W i rowerek choc mam go ochote wywalic bo jest zepsuty, ta tarcza co sie obraca jak pedaluje odstaje i charata mi strasznie, niedosc ze sie to sciera to strasznie halasuje, piszczy i skrzypi ten rowerek, ehhh jeszcze bardziej mnie to meczy no i np jak bym chciala poznym wieczorem czy w nocy jezdzic to nie moge bo moi wspollokatorzy to beda slyszec , wogole w dzien nawet to slychac jak piszczy, musze chy sobie nowy sprawic albo kurde zapisze sie na jakis fitness czy cos, musze pomyslec:;)a teraz to pojde chyba sobie zrobic cos do jedzonka bo juz na to pora, mysle ze zjem jogurt z jakimis owocami, moze n nektarynka i pmarancza i kiwi:)a na kolacje to nie mam pomyslu, moze jajka ale z czym?co jecie na kolacyjki co??no nic ja poki co ide to przyrzadzac, mam nadzieje ze nikt w tym czasie nie wroci i nie zasiadzie mi kompa
widze ze jak ja jestem to wtedy nikogo nie ma:(co porabiacie?ja sie zajadam tym co pisalam ze zrobie:P wkroilam do jog truskawkowego(200 g---172 kcal) pomarancze(61 kcal)+ kiwi(33)+nektarynka(58 kcal), normalnie pychotkaaaa:) troche sie uzbieralo tych kalorii ale warto bylo i mysle ze spokojnie wytrzymam do kolacji tak do okolo 20 stej:)mam nadzieje dziewczyny ze ktos tu sie zaraz odezwie:P
ja spałam;p
ale muszę się zacząć ogarniać w końcu;))jak jutro będzie ślicznie wybiorę się nad jeziorko!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.