- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Japonia
- Liczba postów: 727
29 lipca 2011, 20:10
5kg za dużo. Nie chce ustalać sobie jakiegoś terminu ostatecznego, bo to mi ryje psyche. Tym razem chcę chudnąć wolniej, ale na dłużej. Ba! Na zawsze! Dlatego od jutra 1300-1500kcal (połączenie z MŻ). Żadnych niekontrolowanych napadów. Sporo ruchu. Sporo dystansu. Sporo uśmiechu. Zapraszam :)
Edytowany przez Mrs.Kobe 1 sierpnia 2011, 23:03
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: -
- Liczba postów: 2635
16 sierpnia 2011, 13:47
nie ma się co śmiać:P
ja jestemz Kujaw i u mnie np. się śmieją ludzie jak mówi ktoś he lub ino lub tej:P
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
16 sierpnia 2011, 14:07
witajcie Laski.
Ale tu dziś gwarno się zrobiło-ale to fajnie.
U mnie dziś słoneczko.
Własnie jem obiad ziemniaczki,kalafior sadzone jajko i maślanka
Może to i sporo kalorii,ale dzis zjadłam tylko jogurt 120 kal w pracy,no bo zaspałam.Nie wiem jak to sie stało?,musiał szef po mnie przyjechać,ale spóźniłam się tylko 15 minut.A pracowałam dziś tylko do 12.
16 sierpnia 2011, 14:21
Iw ja myślałam, że ty we Wro mieszkasz... :D
ja dzisiaj na obiad miałam kanapki :D bo mama w pracy, a ja miałam lenia :D
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
16 sierpnia 2011, 17:39
I jak Wam mija dzień?
Ja zaliczyłam steper.Powiedzcie mi ile kalorii spali się na nim przez 30 min?
Teraz kawusia i jakaś mała kolacyjka.
16 sierpnia 2011, 17:51
nie mam pojęcie ile :D
a ja czekam na przyjazd mamy z pracy :D żeby po rowerek stacjonarny podskoczyć :D i pedałować będe :D
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
16 sierpnia 2011, 18:42
ja dzis zaliczylam bieg 25 min i rower. ogulem ok:))
16 sierpnia 2011, 18:55
a ja cały czas na mame czekam D:
- Dołączył: 2010-02-12
- Miasto: Wieden
- Liczba postów: 8538
16 sierpnia 2011, 20:06
hello:)ja wrocilam niedawno do domku, bylam na zakupach i kupilam fajan torbe z adidasa taka biala ze zlotym napisem:)i jeszcze fajne kolczyki i bransoletke aha i jeszcze czarna koszulke w h&m:):)musze sie przyznac ze zjadalma taka mala kanapke gotowa kupiona w sklepie, z szynka, jajkiem, salatka i cos tam jeszczce:P do tego popilam jogurtem pitnym , troche wyszlo kalorii ale trudno:P a jak wrocilam to zjadlam miseczek zupki co mi zostala i zjadlam 2 wasy , w sumie neiwiem po co one:P aha wypilam jeszcze troche soku pomidorowego hehe:P no i to tyle jedzenia na dzis, zaraz zabieram sie za 8 min abs i polbrzuszki a potem bieganko:):)dzis juz raczej nie bede miala jak sie do WAs odezwac takze zycze milego wieczorku i dobrej nocki:)papa
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
16 sierpnia 2011, 20:50
hhooho to zakupow zrobiłas sporo :))
ja wlasnie zakrecilam wlosy na walki grube :) sprawdzam czy mi wyjdzie fryzurka:)))
takie loki chce na sobote :))
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
16 sierpnia 2011, 20:52
Ale przyjemnie nadrabia się zaległości tutaj. Szczególnie teraz, gdy mam @ i jestem wściekła. Nadwyrężyłam kręgosłup a do tego mój "mały" szczeniak zafundował mi dzisiaj ratowanie się przed upadkiem na schodach. Nadwyrężyłam nadgarstek, prawie porwałam ukochane słuchawki od MP3 (Wtyczki do uszu są w kształcie misia pandy!) i ogólnie jestem w takim momencie diety, gdy mam wszystkiego dość i dostaje furii na myśl, że muszę przygotowac menu na następny dzień. Co niestety jest konieczne bym nie podjadała i odratowała resztki jedzenia w zepsutej lodówce... Nie wiem jak przetrwałam tydzień bez lodówki. Cud!