- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto:
- Liczba postów: 109
22 sierpnia 2011, 09:25
Witam, na vitalii jestem od dawna ale wczesniej pod innym nickiem. Postanowilam zaczac wszystko od nowa po tym jak zobaczylam sie na zdjeciu z imprezy rodzinnej. Nastepny zlot rodzinny szykuje sie u mnie na Boze Narodzenie i juz teraz chce sie za siebie zabrac, zeby wszystkich zaskoczyc nowym wygladem i nie wstydzic sie zdjec. Mam nadzieje, ze ktos sie przylaczy bo w grupie zawsze razniej.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: Na Górce
- Liczba postów: 5009
26 sierpnia 2011, 14:40
czesc dziewczyny
u mnie dzien narazie udany zjadłam na sniadanie owsianke ,na 2 sn,2 kanapki z pomidorem i serkiem delikate a na obiad pewnie warzywa z kurczakiem ,polatałam dzi sporo pomiescie wiec ruchu bylo sporo
,ale pewnie dojdzie jeszcze spacer z moimi dziewczynami
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Kostrzyn Nad Odrą
- Liczba postów: 2124
27 sierpnia 2011, 09:41
ja też po śniadanku sloneczka u mnie nie ma i nic mi się nie chce a powinnam pójść do sklepu
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
27 sierpnia 2011, 10:23
Ja wlasnie w trakcie sniadanka i picia kawki :) Na sniadanko owsianeczka ze startym jablkiem, garstka rodzynek i cynamonem.
Salmara-dobrze ze juz czujesz sie lepiej!!!
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: Na Górce
- Liczba postów: 5009
27 sierpnia 2011, 22:46
czesc wieczorem
u mnie dzien zaliczony ,ale dzis było bez cwiczen
jutro wsiądę na rowerka
29 sierpnia 2011, 13:07
wróóciłam. no w końcu się przyłączyłam :)
dieta mi nie poszła przez ostatni tydzień, ale od dziś biorę się za siebie!
Zrobiłam sobie twarożek ze szczypiorkiem, ale jest ohydny, i zaran wyląduje w koszu xd
pozdrowienia:)
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
29 sierpnia 2011, 18:44
U mnie po weekendzie tak sobie....Ale za to wlasnie wrocilam z poczty i odebralam hula hop :) Maz je zlozyl, wlasnie chwile nim pokrecilam i musze przyznac ze od tych masazerow boli jak cholera!! A krecenie tak srednio mi wychodzilo ale cwiczenie czyni mistrza!!Trudno trzeba bedzie pocierpiec troche...Musze cos wszamac, odpoczac chwile i sie zabieram do krecenia...Juz widze jutro te siniaki jakie bede po nim miala!!
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 95
29 sierpnia 2011, 19:46
Witam ;)
Można się przyłączyć?
Od jutra koniec z podjadaniem, leniuchowaniem i słodyczami. Przecież robię to dla siebie.
Trzymajcie za mnie kciuki
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
29 sierpnia 2011, 20:40
Malwa Witaj :) Trzymamy kciukasy
- Dołączył: 2007-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 275
29 sierpnia 2011, 22:24
Witajcie, ja jakoś miałam trudny weekend - urodziny córki i jej kuzynki, dwa torty, te sprawy. Co prawda dałam sobie dyspensę na ten weekend, ale wydaje mi się że nazbyt gorliwie z niej skorzystałam. Natomiast mamy w domu resztki tych tortów i dzielnie nie jem, to zawsze jakiś sukces, raczej mi się takie sytuacje nie zdarzały. Dziś cwiczyłam namiętnie z vitalią, a że to drugi tydzień, trener mi wydłużył trening do ponad godziny, w tym sporo biegów. Kontaktowałam się też z nim i postanowiłam zmienić plan na fat free, podobno bardzo skuteczny na spalanie tłuszczu... Zobaczymy. Jedzeniowo dziś bez przestępstw, kolejny powód do zadowolenia, ale waga rano... eh, tyle samo co w zeszłym tygodniu... a już było tak dobrze. Pocieszam się jednak, że tookres, a nie tylko te torty. A jak u Was z wagą? Ruszyłą się troszkę?