Temat: 20 latki(+) z 20 kg do zrzucenia.Łączmy się ;)

Bonita1990, spokojnie, bez nerwacji :) Zdrowiej spokojnie, organizm się broni i jak zwalczy choróbsko to zabierzesz się za spalanie. Masz być przede wszystkim zdrowa!

Dużo, duzo zdrowia Bonita, cobys mogła skorzystac z ostatnich słonecznych dni! :*

u mnie minał miesiac odchudzania, dosc szybko i bez lamentów, jak to bywało przy wczesniejszych próbach podjecia walki z nadwagą. w poniedziałek sie zwaze i zobacze z jakim wynikiem zamykam miesiac. ale i tak jestem szczesliwa ze sie trzymam, ze mam motywacje, ze pokochałam bieganie (!), polubilam pic wode i ze wiem ze bedzie to trwac dalej, wiec jestem na dobrej drodze:) ale to tez dzieki Wam bo chce Wam dorównac z paskiem i sie nei poddaje;P:P
Wam też zycze wytrwałosci i na spokojnie musicie dążyc do celu, nic na wariata :))
sciskam:*

Dziękuje Wam kochane! :* Dobrze Was tu mieć, usłyszeć słowa, które podtrzymują:)
Tak tak zdrowie na pierwszym miejscu. Mam nadzieję, że lada dzień będę w pełni sił żeby nadrobić te kg:/
Wam życzę wytrwałości i powodzenia w dalszym gubieniu kg :)
Oby następny tydzień był lepszy

nie nie nie... jestem beznadziejna... Rano obudził mnie zapach szarlotki mamci no i potraktowałam ją do porannej kawy a potem już poleciało, pół czekolady i niepotrzebne 3 kanapki godzinę po obiedzie. To jakaś masakra. Jak zwalczyć apetyt? Jak byłam mała byłam niejadkiem i zażywałam specjalny syrop na pobudzenie apetytu, jest coś takiego tylko dla obżartuchów?!

Aksza, ale kopa w dupsko dostaniesz! skandal! wyjdz z domu, ładna pogoda jest, a nie siedzisz i zarcie korci! oddalasz sie od celu, a ja Cie doganiam i bedzie wstyd jak Cie przescigne, bierz sie do roboty, natychmiast, bez uzalania sie!!!!!

przepraszam alexisssss :D:D już nie będę. Masz rację, pogoda piękna, ale jestem uziemiona w domu, muszę pilnować dziadka :(, ale poćwiczę zaległy callanetics. Potrzeba mi było kopa...

Myślę że i tak mnie dogonisz. Granica z 7 na 6 jest okropna. Nie pamiętam kiedy ważyłam mniej...

ja tez niedawno wrociłam z dyżuru od babci...to rozumiem ze jestes uziemiona, ale jak słonce zajdzie i nie bedzie tak ciepło to ide biegac i juz nie moge sie doczekac :)  razem z potem ulatuje stres i zmeczenie, super sprawa, polecam, jesli bedziesz mogła, jakas aktywnosc dzis bo to ostatnie powiewy lata.
racja, ta magiczna granica jest straszna. dla mnie to byc albo nie byc. zrobie to kurde, zrobie, i juz nigdy wiecej nie zobacze 7 (no chyba ze jak bede w ciazy za pare lat) chociaz wolalabym tego unikac ;) tzn nie ciazy, ale az tylu kg ;) zostało Ci na prawde mało do tej 6 z przodu, wiec zepnij sie i udowodnij sobie i nam ze mozna! :)

zaczepiłam dzis faceta na biezni, który biega tez o tej samej porze co ja, pogadałam z nim, okazało się ze to trener z siłowni, kiedys był lekkoatletą, bla bla bla, w kazdym badz razie zapytałam go o cwiczenia, diete itd. okazuje sie ze nie powinno sie biegac codziennie, powiedział ze nawet co drugi dzien wystaczy-to po pierwsze. po drugie-wazny jest progres. jesli teraz biegam np.40 min to za tydzien powinnam sobie dołozyc 5 min itd, bo organizm sie przyzwyczaja do wysiłku. reszte spraw o które sie dopytywałam to w zasadzie chciałam sie tylko upewnic, bo czytałam rozne sprzeczne teorie w internecie. Pewnie ameryki tu nie odkryałam przed Wami, ale moze którejs sie takie rady przydadza, bo zeby nie było ze jezdze codziennie rowerkiem 60 min a tu nie ma efektów! no wiec warto moze opracowac jakis plan i robic wszystko z głową bo szkoda by było zeby nasze wysiłki szły na marne.
Buziaki, trzymam kciuki za progresy na pasku w poniedziałek rano!

ja pier&^%$ !!! drugi tydzien taka sama waga! :( ja juz nie wiem co mam robic:/ cos nie tak ze tyle samo co do grama wyszło:/ czyzby to juz nadszedł czas zatrzymania wagi? po straconych 3kg? chyba za wczesnie... czuje ze mi ubylo bo sie mieszcze w rozmiar mniejsze spodnie, a te w których zwykle chodzilam zsuwaja mi sie z tyłka, no a na wadze jakos tego nie widac :( juz nie wiem co mam myslec, jeszcze troche i sie załamie :(((

halllo, dziewczyny, co z Wami? gadam do siebie, no pieeeknie! mam nadzieje, ze nie grzeszycie?!
jak Wasze zdrówka?