- Dołączył: 2007-09-28
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 135
29 sierpnia 2011, 13:33
Witam Was wszystkich .Może połączymy siły i razem będziemy walczyć ze zbędnymi kilogramami już jako grupa ? Ktoś jest chętny?
20 latki(+) z 20 kg do zrzucenia.Łączmy się ;)
- Dołączył: 2007-09-28
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 135
13 września 2011, 00:23
Mowa jest srebrem a milczenie złotem :D hehe :)
U mnie wszystko w porządku. Zdrówko jest , dietka też >:)
a teraz najważniejsze co chciałam powiedzieć !!!
Dziękuję bardzo za życzenia :):):) !!!!!!
Edytowany przez izabella97 13 września 2011, 00:59
- Dołączył: 2007-09-28
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 135
13 września 2011, 00:26
Dziewczyny mam do Was pytanie :P. Wy od zawsze jesteście takie ,, przy kości " czy byłyście kiedyś szczupłe i nabrałyście ciałka ? ;D
- Dołączył: 2007-09-28
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 135
13 września 2011, 00:35
Ostatnio zauważyłam że dużo osób dodało nasz temat do tematów obserwowanych . Wniosek z tego taki że dużo osób czyta a się nie udziela . Szkoda bo im więcej osób tym lepiej . W końcu w ,,kupie'' siła , prawda ? Tak więc zachęcam do brania czynnego udziału w grupie :)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
13 września 2011, 01:18
tzn to ze na poczatku kilka dziewczyn napisało "dołaczam" a pozniej sie wykruszyły, to norma i nie wiem czy o nich piszesz, czy masz jakis licznik obserwujacych i on rosnie czy jak? ja to sie nie znam na tej całej vitalii, troche jest dla mnie mało przejrzysta i nie wiem jak to jest z tymi grupami, zamkniete, takie siakie, owakie. ciesze sie ze trafiłam na Was i tyle :)) a jesli nas czytaja, to dobrze :) czujmy sie mentorkami ;)
ja szczupła nigdy nie bylam, zawsze wyrózniałam sie "grubymi koscmi", nawet byłam dwa razy cięższa niz inne dzieci na porodówce... no ale ze 3 lata temu zeszło mi chyba z 10 kg (wazyłam ok 62), ale mysle ze wygaladałam na mniej, i inni mowili ze wygladam przypuscmy jak jakas tam kolezanka z osiedla, a wiem ze ona wazyła mniej, hehe, no moze rzeczywiscie mam grube kosci :DD bede walczyc zeby zdrowo wygladac bo chuda byc nie chce, wystarczy ze bede kobieca.
Ale jak na razie nawet nie moge ruszyc z miejsce i przesladuje mnie juz ta 7mka po nocach:((( jak juz sie pojawi 60kilka to bede wniebowzięta!
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Naboo
- Liczba postów: 1467
13 września 2011, 09:14
Oj chyba mowa o mnie ;p, ja czytam, ale po prostu brak mi czasu na naskrobanie paru słówek, bo mam taki zawał. Po kampanii, kiedy zacznie się normalne studiowanie będę miała więcej czasu i będę cała wasza :D. Z wagą, hmm.. ciężko. Granica między 7 a 6 jest dla mnie jakaś nieprzekraczalna. Im bliżej do niej tym ciężej. Już i tak męczę się ponad tydzień ;/
Mam do was pytanie, a mianowicie czy stosujecie słodzik? Właśnie piję kawę z 2 tabletkami i jest taka w miarę pitna, bo herbatę wolę pić gorzką niż ze słodzikiem. Dla mnie jedzie samą chemią wtedy, ale w kawie nawet nie. Tak się zastanawiam, czy słodka kawa, nawet kosztem dodania jeszcze paru tabletek, może być jakimś rodzajem zastąpienia słodkiego? np. czekolady, ciastek itd? Bo wiem, że nawet jak posłodzę herbatę cukrem, to wypiję ją nie czując nawet jej smaku i czuję niedosyt... Kończąc po prostu nie wiem czy to będzie zdrowe. A może spróbować zrobić kakao ze słodzikiem (coś ala Deco Moreno)?
- Dołączył: 2011-08-26
- Miasto: Igloo
- Liczba postów: 591
13 września 2011, 09:50
> Dziewczyny mam do Was pytanie :P. Wy od zawsze
> jesteście takie ,, przy kości " czy byłyście
> kiedyś szczupłe i nabrałyście ciałka ? ;D
Jak się oglądam mniej więcej do wieku 11-12 lat to jest normalnie. Może nie byłam taka chuda jak większość dzieciaków w tym wieku, ale na pewno nie "przy kości". Zaczyna się na początku gimnazjum - w 3 gim. ważyłam 77 kg, byłam na krawędzi normy BMI i nadwagi. Potem zagłodziłam się na 65 kg, po czym miałam ciągłe jojo; rekord 3 lata temu, ponad 94 kilo....
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
13 września 2011, 13:24
Ty trzymasz się dzielnie nie zbaczasz z drogi, więc zakładam, że to, iż Twoja waga stoi w miejscu to mięśnie :) także gratuluję:)
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
13 września 2011, 13:26
> Dziewczyny mam do Was pytanie :P. Wy od zawsze
> jesteście takie ,, przy kości " czy byłyście
> kiedyś szczupłe i nabrałyście ciałka ? ;D
Ja nigdy nie byłam szprotka:P ale też nie byłam gruba.
Tzn. od zawsze okrągła buzia, średnia budowa ciała, tak proporcjonalnie bym powiedziała:)
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
13 września 2011, 13:31
> Mam do was pytanie, a mianowicie
> czy stosujecie słodzik?
Ja od niedawna używam go czasami zamiast cukru,. tzn nie słodzę kawy ani herbaty(juz od ok 8lat) ale do innych rzeczy. Słyszałam, że nie jest polecany, bo niezdrowy, ale w jakichś niewielkich ilościach chyba nikomu nie zaszkodzi. a ta mała zawartość kcal jest kusząca
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Sulejówek
- Liczba postów: 14
14 września 2011, 13:54
Witajcie!!!
Chciałabym do Was dołączyć, mam do zrzucenia ok 15 kg, dzisiaj jest mój 5 dzień diety + finessu. Ostatnio na wadze pojawiło mi się 75kg, co dało mi do myślenia (przytyłam nie wiadomo kiedy 3kg, a trybu życia i sposobu odżywiania nie zmieniałam, więc postanowiłam działać).
Jeśli chodzi o moją posturę to od momentu dojrzewania byłam "przy kości", nigdy nie miałam w związku z tym nieprzyjemności czy problemów, ale powodowało to u mnie masę kompleksów. Tzn ludziom zawsze wydawało się, że ich nie mam i jestem silną osobą, ale to był tylko mój sposób na zatuszowanie tego co czuję. Obecnie chcę się ich pozbyć i móc bez skrępowania cieszyć się swoją figurą