- Dołączył: 2007-09-28
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 135
29 sierpnia 2011, 13:33
Witam Was wszystkich .Może połączymy siły i razem będziemy walczyć ze zbędnymi kilogramami już jako grupa ? Ktoś jest chętny?
20 latki(+) z 20 kg do zrzucenia.Łączmy się ;)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
22 września 2011, 14:00
prosze, prosze, zapraszamy do udzielania sie :)
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
22 września 2011, 14:07
Widzę, że krąg się poszerza:) i bardzo dobrze :D
Obyśmy jeszcze wszystkie dotrwały do końca :)
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
22 września 2011, 14:08
Jak Wam idzie Dziewczyny?
Bo mi waga póki co nie chce dać za wygraną, ale nie poddam się!
Mam nadzieję, że do października coś jeszcze spadnie ;)
Edytowany przez Bonita1990 22 września 2011, 14:11
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
23 września 2011, 00:37
u mnie bez zmian juz prawie miesiac...nie wiem czy robie cos zle czy to juz dopadł mnie zastój, ale to by było dziwne, ze po starcie 3 kg przyszedł zastój. widocznie musze serio zaczac jesc pomidorka dziennie i ruszac sie 22 godziny na dobe zeby cos ruszyło;/
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 58
23 września 2011, 10:06
alexissssss u mnie tez zastój niby 0,3kg mniej po 5 dniach, ale niby jak tylko tyle???
jem bardzo mało (ale 3 razy dziennie, nie jestem w stanie przełknąć czegokolwiek 5 razy dziennie) i do tego się ruszam...a tu wielka D..A bo nic... muszę to chyba trochę zmodyfikować, bo zaczynam nie spać w nocy a w dzień jestem jak na prochach usypiających... Miłego dnia dziewczęta
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
23 września 2011, 11:46
U mnie też wyjątkowo trudne te początki, ale nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy-ta myśl niech nas trzyma ;)
ISIA rozumiem Cię bo u mnie też najbardziej sprawdzają się 3 posiłki raz to ze wzg na czas, a poza tym nie wiem jak to u Was jest ale u mnie apetyt rośnie w miarę jedzenia i potem nietrudno o zachowania kompulsywne :/
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
23 września 2011, 12:28
ze wzgledu na tryb zycia tez nie wyrabiam z 5 posiałkami;/ czasem jest tak ze patrze na zegar i mowie" o musze, cos zjesc, mineły 3 godziny", ale to chyba bez sensu... no coz, trzeba poróbowac kazdego systemu, do jakiegos sie dopasowac i jego sie trzymac, bo to co skuteczne dla innych niekoniecznie jest dobre dla nas.
na zastoj izabella proponowała dzien białkowy, inni najesc sie porzadnie. no coz, wszystkiego trzeba spróbowac;)
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
23 września 2011, 15:42
Co prawda to prawda. Każdy organizm jest inny, więc trzeba go bacznie obserwować by wyłapać na co najlepiej reaguje.
Jakie macie Dziewczęta plany na weekend?
Ja zabrałam się za porządki ale to takie konkretne. Zabrałam się za segregowanie ubrań, kosmetyków, książek, materiałów z uczelni itp. Te które nie są już potrzebne idą wek :p Żeby było mi lżej ;)
Aż dziw, że się za to zabrałam bo należę do ludzi, którzy nie mają sumienia wyrzucać rzeczy( a tu takie np. zeszyty z liceum czy gim nawet :/ tak samo z ubraniami..zalegały mi rzeczy z wczesnej podstawówki :P-których wiadomo nosiłam wieki)
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 58
23 września 2011, 15:57
Bonita ja palnow nie mam poza sprzataniem jutro, ja zawsze w sobote, nie mam ochoty nigdzie wychodzic bo to sie zle konczy, poza tym na imprezy przez ostatnie pol roku przewalilam okolo 2000 euro wiec mam wlaczony tryb oszczednosciowy w koncu, no trzeba oszczedzac na slub a nie latac po pub'ach i sie bawic :D no i przy okazji tyc bo nie ma to jak niezla porcja kebaba czy pizzy o 4 nad ranem przed powrotem do domu zeby w miare doprowadzic sie do porzadku a nie pasc w drzwiach ze zmeczenia i przepicia :D
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
23 września 2011, 16:18
ja niestety nauka do egzaminu :( przysiegam ze jak zdam to..to..to po prostu nie wiem. marza mi sie porzadki, i to takie wlansie gruntowne, przemelbowanie w pokoju, wywalenie biurka i takie tam, ale jak na razie zrobiłam sobie liste i zrobie to wszystko po egzaminie bo nietstety wymaga on ode mnie takiej atencji, ze nawet budzac sie mam wyrzuty sumienia ze spałam! nawet jesli nie zdam i bedzie komis to wezme sie za ogarnianie bo musze uporzadkowac wszystko wkoło zeby znowu moc przepasc z kodeksami :( no ale zobaczymy.
moze jak juz zrobimy takie porzadki to sie wymienimy jakimis ciuchami? kosmetykami? bizuteria? to co Wam moze sie wydawac zbedne dla kogos moze byc całkiem fajne ;)