Temat: Zaklad, czyli sposob na schudniecie ... - Reaktywacja

ciaaacho - ja jem 1300 kcal ( moje zapotrzebowanie wynosi 1750 kcal ) ćwicze właśnie po to żeby nie mieć jojo :)

Jestem niska mam 157 cm więc 48 to waga mieszcząca się w BMI :)

Ale ja nie uwazam ze za malo wazysz tylko ze za malo jesz. Skad tys wziela takie zapotrzebowanie?? Przeciez mloda dziewczyna, aktywna ma zapotrzebowania ok. 2400 kcal na dobe, a Ty obcielas kalorie o prawie polowe. To nie po zlosci jest pisane ale zybys troche przemyslala sprawe bo ja na prawde zycze Ci tych 48 kg i zebys je utrzymala i zebys w przyszlosci sie nie musiala ograniczac sie z kaloriami do 1700 :)

Cichao - wyszło mi z wzrou nie pamiętam jak się on nazywał ale bralo się współczynnik aktywności, uwzględniało się wiek, i mnożyło przez 24.

 Najpierw oblicza się ppm a nastepnie cpm :) Podawała nam to wykładowczyni z Uniwersytetu roliczego..

 Ja studiuje dietetyke:)

zresztą na Vitali jest ten kalkulator Całkowitej przemiany Materii

Haha Kawoszka usmialam sie z tych klat :D Pomarzyc i popatrzec zawsze mozna a co !
Tez dolaczam sie do kwaki choc coniektore pewnie juz druga pija :)
Ciacho tutaj nam madrosci prawi, chcesz odbic paleczke Dennee? :P
Dobrze mowi, ale sama wiem po sobie, ze wszystko chce sprobowac na swojej skorze.
A Asiula z tego co pamietam juz dlugo utrzymuje ladna wage i nie tyje wiec chyba wie co robi :)
Zazdroszcze rowera ja nie mam a chetnie bym pojezdzila szczegolnie przy takie pogodzie.
24 stopnie! :) Zaraz ide zrobic ta zupe krem i na silownie ide :)

Sory moja całkowita przemiana materii wynosi 1800 kcal :)

Moja wynosi 2200kcal a jak to interpretowac? O co w tym chodzi ?

Dorotka 2200 kcal to zapotrzebowanie energetyczne przy ktorym waga będzie sie utrzymywała.

 Czyli jeżeli bedziesz jadła 2200 kcal nie będziesz chudnąć ani grubnąć:|) Ale to zapotrzebowanie masz przy obecnej wadze a nie docelowej?

Rower mam ale nie w 100% sprawny ale jeździ :)

Przy obecnej. A to zeby chudnac musze to skrocic o polowe czy jak ? :P
Przegladalam swoj juz od piecia lat prowadzony pamietnik i natknelam sie na ciekawe wpisy hehe :)
M.in jak sie przygotowywalam do mojego slubu, to byly czasy :)

Dorotka, myślę, że spokojnie z ciaaacho się podzielimy opieprzeniem Was ;) Czasem jedna opieprzy, a czasem druga, żeby Wam nudno nie było ;)
Osobiście moim skromnym zdaniem po pierwsze skoro aasiulaa studiuje dietetykę to może zawsze podpytać się u siebie na studiach czy dobrze robi. Studia, a raczej wykładowcy tam prowadzący zajęcia są najlepszą skarbnicą wiedzy na ten temat. Po drugie - ok. 1300kcal na tak duży wysiłek fizyczny jaki aasiulaa uprawiasz to jest mało. Podejrzewam, że zdecydowaną większość z tego spalasz w trakcie jazdy na rowerze. Trzeba pamiętać, że jeśli teraz się tak dużo ćwiczy/rusza to w przyszłości już po diecie przy stabilizacji wagi i późniejszym jej utrzymywaniu trzeba ruch stopniowo ograniczać, jeśli nie planujemy tak częstych ćwiczeń. Organizm bardzo się przyzwyczaja do naszego trybu i jeśli tak nagle mu obetniemy ruch to on zgłupieje i zacznie płatać figle. Tak samo zresztą jak z dietką. Stopniowo należy zwiększać kalorie, a nie rzucać się na jedzenie po diecie - stąd jest to sławietne jojo.
aasiulaa,a Ty nie zastanawiałaś się nad tym, że już powoli przechodzić na stabilizację i normalny tryb życia? Tzn nie chodzi mi, żeby przestać ćwiczyć itd. Raczej mam na myśli tutaj jedzenie. Oczywiście, jeść 4-5posiłków dziennie, zdrowo, ale zwiększać już kalorie do tych ok. 2000. Rzeźbić sylwetkę to swoją drogą, ruch jest bardzo potrzebny, zaowocuje to również na tzw. "starość". Ale jedzenie to bym na Twoim miejscu już zaczęła niedietowe, bo chyba całe życie nie zamierzasz spożywać 1300kcal?
ciaaacho, w przypadku aasiuli, odpowiednio przeprowadzona stabilizacja - ok. tego czasu co się odchudzała, sprawi,że nie wpadnie w jojo. Tylko oczywiście wszystko musi być zrobione z głową.

A ja mam teraz czas na IIśniadanie/lunch i przyznam, że nie bardzo wiem co zjeść. A też nie wiele mam w domu do jedzenia. Chyba po prostu jakąś kanapeczkę wszamię i bedzie święty spokój oooo i jabłuszko :)

EDIT:
Dorotka, prawda jest taka, że jeśli z 2200kcal obetniesz 500kcal to i tak będziesz chudła. Biorąc oczywiście pod uwagę fakt, że będą to 4-5 regularnych posiłków.