Temat: Zaklad, czyli sposob na schudniecie ... - Reaktywacja

przepraszam, że się nie odzywałam od dawna
ale mam doła i zawalam dietę

dziękuję :) hehe, nie musicie się bać ;p akurat przepisy znam dobrze. To, co zawaliłam, to głównie z takiej winy, że nikt mi nie powiedział o zmianie prawa. Do niektórych zadań stosowałam stare prawo i mi nie zaliczyli :/ no i były to oczywiście testy wielokrotnego wyboru, to możliwe, że w zadaniach z odpowiedzią typu "zachować szczególną ostrożność" (miałam z 3 takie, w jednym zaznaczyłam, w reszcie nie, bo po co? zwykłe manewry, np. wymijanie [miałam z tym zadanie i właśnie nie wiem, czy mi zaliczyli, bo nie zaznaczyłam, że trzeba zachować szczególną ostrożność] to podstawowy manewr i wg mnie nie wymaga jakiejś szczególnej ostrożności tylko odpowiedniej odległości od wymijanego pojazdu. Pewnie dwa pytania z pierwszej pomocy źle miałam :/ w połowie, ale połowy nie zaliczają, bo to system "masz wszystko dobrze - 1 pkt, masz część dobrze, ale resztę źle - 0 pkt". Na skuterze chyba nikogo nie zabiję :) praktyka na pewno mi znacznie lepiej pójdzie, bo w domu jazdę ćwiczyłam ;)

Przepraszam że nie napisałam wagi, ale byłam na wyjeździe i nie miałam dostępu do komputera. Obiecuję poprawę. Waga dziś rano to 72,5
Przez ostatnie parę dni, obserwowałam siebie i doszłam  do wniosku że najlepszym sposobem na odchudzanie jest po prostu umiar. Jeść wszystko, ale z głową. Jakie to jest proste, a jakie czasami ciężkie do realizacji. Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki ;)

Dzień dobry! Obudźcie się śpiochy. Czasna kawę.

Hej dziewczynki :) Ja dzisiaj do pracki po chorobie...jeszcze srednio doszlam do siebie ale musze isc do pracy na 4-5 godzinek. Rano mialam zalamke-na wadze +1,5kg....Hmmm....Nie skomentuje tego, ani nie bede sie usprawiedliwiac...Chora caly tydzien sie nie ruszalam, walcze jak moge z glodem (i tym zwyklym i nikotynowym). Bez papierosa w poniedzialek bedzie 2 tygodnie :):):) Spodziewalam sie ze przytyje po rzuceniu....wole byc grubsza ale za to zdrowsza-wage zawsze mnozna zrzucic...

Dzień dobry Dziewczynki :)
Malicka5, dołączam się z kawą. Ja jeszcze w piżamie, ale już praca wre :)
Tiilii, spróbuj zjeść jogurt i wypić kawę albo zjeść jogurt i wypić kompot, albo zalej suszone śliwki wieczorem, a rano wypij ten kompocik i zjedz śliwki. Powinno pomóc. Próbuj przez kilka dni. W końcu organizm wróci do normalności. Trzymam kciuki :)

Jogurty i tak jem codziennie, sliwki tez probowalam....Rano zawsze jem owsianke :(:(:( no i szklanka cieplej przegotowanej wody na czczo, probowalam tez lyzke oliwy i wypilam senes ktorego niecierpie-dostalam tylko boli brzucha i nic :(:(

hmmmm, ciężka sprawa. Od kiedy regularnie stosujesz "domowe sposoby" na zaparcia? Wiesz, że na to trzeba czasu. Oczywiście, że mogło nie zadziałać od razu. W Twoim organizmie dużo zmian w tej chwili się dzieje. A to o czym pisałam to tylko w takiej konfiguracji jak podałam. Nie same jogurty tylko w połączeniu potrafią dać "kopa". Możesz też spróbować w podobnym połączeniu z kefirem lub maślanką. I cieprliwości przede wszystkim. Od razu nic się nie dzieje. Wiem, że to strasznie wkurzające. Jak boli brzuch miej pod ręką herbatkę miętową - pomaga :)

Denne, tabletki ktore zaz\wyczaj biore w takich dolegliwosciach wzielam ze 4-5 dni temu jak zauwazylam ze przestalam chodzic w wiadome miejsce...zawsze biore 2 rano i 2 wieczorek i czesto same juz te z rana wystarcza ze mam pol popoludnia latane...a tu nic....owsianke zawsze jem rano na sniadanie, jogurt to zazwyczaj moje II sniad albo podwieczorek...musze kupic kefir jak bede w polskim sklepie i sie zastanawiam co by nie kupic kapuchy kiszonej i soku z niej wypic moze to pomoze....

Co do zmian to wiem i jestem tego swiadoma i sama czuje te zmiany. wlasnie zaparcia to jest podobno efekt rzucania tego swinstwa no i spowolniony metabolizm...ciekawa tylko jestem jak dlugo to potrwa...

 

Dzieki Denneee :):)

Hej dziewczynki.  U mnie waga 0,5 kg + ( spowodowana zaparciami) nie byłam w wc od poniedziałku, a dopiero po śniadaniu dziś mnie ruszyło.

Musze zacząć jeść placki otrębowe z owocami albo warzywami. 

Mój mały sukces - dzisiaj zaczyna się 5  dzień bez słodyczy