Temat: Wszystkie osoby ktore maja >100...:)

miłego spotkanka!

Hej kobitki na wc to suszone 10 sliwek namoczonych na noc rano natczo jemy a wode pijemy probowałam działa,a drugi sposob szklanka wody z łuzka miodu i grubym plastrem cytryny tez dzała oba sopsoby mam od dobrej lekarki ale wszystko rano.Ja tez mysle ,ze czym człek grubszy tym szbciej chudnie a czytałam ,ze ta dieta kapusciana jest dobrym pozeraczem tłuszczu ,zaczne ja od poniedziałku .A o co chodz z tymi pładkami

ania winogron nie tuczy chyba że dużo za dużo 150 g ma 104 kcal
wg indeksu glikemicznego cukrzycy też mogą jeść

labutko - bursa stoi w wakacje odkąd pamiętam jakieś obozy językowe organizują, długo pewnie będzie jeszcze stać

Whisky - bój się Boga, nie chcę słyszeć, że jakieś diety stosujesz jeśli już to poczytaj na czym polega soutch beach albo stosuj dietę cud czyli "żreć połowę"

weekend się zaczął, a kończy się dla mnie w poniedziałek koło południa

no udało się , no na razie takie zmiany, nigdy w życiu żadnej diety, zmieniam swoje nawyki żywieniowe

Whisky a w pamiętniku jak chcę zdjęcie dodać to linkiem ma być
ścieżka z lokalizacją na HD

no to chyba za jakieś porządki się wezmę, może później się pokażecie

hej  ja znowu na minutę - Chłop krzyczy, że jak będe tak sie dopadała do kompa to zacznie być zazdrosny 

ciasteczkowy - jest, jest zdjątko - suprr biore Cię na piedestał i ja też tak chcę

Labutko dzieki uwielbiam grapefruity a dzisiaj pierwszy raz jadlam rozowego nie czerwonego i powiem wam ze pychotka, nie lubie zoltych.
Ciasteczkowy jestesmy  a przynajmniej ja jestem ale zaraz mykam niunie kapac a pozniej znowu bede
Aniu ja jestem na diecie vitalii i winogrona mam tak 3-5 razy w tygodniu po 100-150gr ,wiec chyba sa ok ale jak przy owocach trzeba zachowac umiar.
A jesli chodzi o wc to ja wspomagam sie xenna wiem ze to leki ale pocieszam sie ze ziolowe lub sliwki suszone, Whisky te sliwki tutaj to rewelacja ja w ciazy nie moglam brac lekow zadnych wiec jadlam 1-2 dziennie i nie mialam problemu do samego konca ciazy,polecam.

Whisky ja już tak drugi raz z tą różnicą, że pierwszy raz to na diecie byłam 1000 kcal, i problem był taki, że wróciłam do starego, tak sobie wymyśliłam, że jak już schudłam to mogę wszystko
więc, postanowienie moje jest takie już nigdy żadnej diety mogę jeść wszystko ale nie wszystko jest wskazane, po prostu mniej, właśnie skończyłam kolację - pół bułki razowej pełnoziarnistej ( da się z tego wykroić 2 kanapki) pasztet, 8 rzodkiewek i szczypiorek wymieszane z sokiem z grubego plastra cytryny, pieprz ziołowy i 2 łyżeczki kefiru, i jestem teraz full,

niech żyją twórcy indeksu glikemicznego

hmm, to chyba jutro jeszcze na zakupach kupię te śliwki... przypomniałomi się, że jak w liceum miałam problem z jelitem grubym to właśnie tak mi kazali robić...namoczyć na noc parę śliwek, a rano zjeść i popić tą wodą z nich...spróbuję, bo naprawdę czuję, że muszę się oczyścić... 

a jeszcze mam na dziś grapefruit, i tak idę spać koło 12
sure najlepsze są czerwone dla mnie, inne też zjem, jak obieram ze wszystkich możliwych skórek to na prawdę nie wiem o co chodzi z tym że jest gorzki 

Ninka ja wsadziłam małą do wanny i czekam aż się odmoczy i mnie zawoła żebym jej włosy umyła