Temat: Walka z dużą wagą (100kg)

Czy są na forum dziewczyny, które mają problem tak dużej wagi jak ja? Pewnie niektórzy sobie pomyślą jak można doprowadzić się do takiego stanu. Otóż można i często nawet nie wiadomo kiedy to się stało. Koniec użalania się nad sobą i trzeba zabrać się do roboty. Ja zaczynam czy ktoś ma ochotę do mnie dołączyć? 
Kochane nie poddawajcie się, wszystko da się osiągnąć
Pasek wagi
Witam...Pozwolcie mi sie przylaczyc...mam 160 i 91kg wagi...ogromny, wstretny brzuch, ktory bardzo utrudnia mi zycie...zle sie z tym wszystkim czuje, potrzebuje wsparcia bo sama nie dam rady z tym walczyc...
Cześć dziewczyny :) troszku mnie nie było ale szkolenia i praca.. totalny zawrót głowy :) Widziałam śliczą tabelkę popieram słowa iski i również uważam że jest bardzo motywująca :)
Roksana głowa do góry, każdemu zdarza się gorszy dzień i nic nam się wtedy nie podoba, tzw. foch z przytupem i jesteśmy wtedy blee...
A nawiązując do wcześniejszej rozmowy ja się sobie w sumie nawet podobam (pewnie to wina mojego faceta :P) ale jeszcze większego banana mam na twarzy kiedy widzę chociaż gram mniej na wadze :P dzisiejsze ważenie kończę z wynikiem 97,7 :D rekordzik mały osiągnięty :) myślałam że nie uda mi się zejść poniżej seki bo zawsze ta waga jakoś się chybotała ale teraz widzę że trud się opłaca...
Wracam do swoich zajęć :) pozdrawiam :)
Ach zapomniałam jeszcze :P gapa ze mnie :) Chloe witam na pokładzie :) !!!
Sorki dziewuszki ze sie nie odzywalam, Blubelka wybacz, ze sama Cie zostawilam z ta tabelka ale dopadla mnie grypa zoladkowa:( i wczoraj caly dzien po przyjsciu z pracy przelezalam w lozku...:( jedyne co pozniej moglam zjesc to ryz, bo wszystko inne wywolywalo.... same wiecie jaki efekt :P Wage do tabelki podam w sobote rano, teraz wynik moze byc zaklamany skoro wciaz okupuje lazienke :P ide zrobic herbatke, trzeba uzupelnic plyny :)
Witam!Dzieki za wsparcie, ciesze się, że tu jestem a dzisiaj świeci słońce i to sie liczy.
Piękny dzień dziś, faktycznie...i weekend też taki się zapowiada. Postanowiłam...dziś fitness, jutro nordik, a w niedzielę...morsowanko:))))
Pasek wagi
Hej dziewczyny :) właśnie wróciłam do domku :) Dzisiejszy dzień pod względem diety mogę zaliczyć do udanych, zostały mi tylko ćwiczenia. Ciekawa jestem co na to moja waga :) 
Mordzia mam nadzieję, że czujesz się już dobrze 
Roksana jak tam z drugą połówką? poprawiło się coś ?
Ja zaczynam moją walkę z wagą dopiero od jutra!!!Wiem że najlepiej jest zacząć od razu, ale ja dzisiaj jeszcze zaszaleje!Od nowego dnia może więcej mocy dostanę i mam nadzieje że znajde u was wsparcie.Mam do zrzucenia 17kg a potem jeszcze 2 jak dobrze pójdzie!Postanowiłam biegać według planu odchudzającego z strony bieganie.pl do tego 6 weidera i jakies takieś ćwiczonka według wcześniej ustalonego schematu.Mam nadzieje że w końcu będę wyglądać jak człowiek a nie słoń po dwóch latach ciąży.Prosze o wsparcie i pomoc bo ze mną będzie ciężko.Podczepie się do tego wątku bo troche jest nas dużo z problemem nadwagi!!!
Jak postanowiłam tak też zrobiłam...zaliczyłam "shape'a", czuję, że może jutro boleć. Dawno nie ćwiczyłam w sali:)ale nic to, ważniejsze jutrzejsze ważenie. Proszę, trzymajcie kciuki:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.