31 października 2011, 12:12
Czy są na forum dziewczyny, które mają problem tak dużej wagi jak ja? Pewnie niektórzy sobie pomyślą jak można doprowadzić się do takiego stanu. Otóż można i często nawet nie wiadomo kiedy to się stało. Koniec użalania się nad sobą i trzeba zabrać się do roboty. Ja zaczynam czy ktoś ma ochotę do mnie dołączyć?
13 listopada 2011, 11:22
Ja już sobie poćwiczyłam moją zumbę kochaną, jestem zmęczona ale czuję się rewelacyjnie- tak lekko :) Na śniadanko jadłam jogurt z musli, obiad jemy dziś u rodziców, oby mama tylko nic nie piekła :) Bo może być ze mną kiepsko :) hehe
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
13 listopada 2011, 15:38
Witajcie! Ale mi Was brakowało, miałam od czwartku awarię netu, ani poczytac, ani popisać
dietkowo kiepsko, dziś się zawzięłam i od dziś na faktycznej diecie jestem, bo w tamtym tygodniu to tak w kratkę było
gratuluję Wam spadków.
Blubelka a gdzie ćwiczysz zumbę?
13 listopada 2011, 16:52
Witajcie dziewczyny :)
Chciałam zapytać czy mogę dołączyć do Was... Waga już od kilku miesięcy praktycznie stoi w miejscu.... No, może ostatnio lekko spadła... Ale nie zapeszajmy. Założyłam sobie, zeby do końca listopada ważyć 95kg... moze być nawet 95,9 byle by było te 95.... Też jestem na MŻ.
Przeczytałam całe Wasze forum... Widzę kilka "znajomych twarzy" :) Poza tym widzę kolejną miłośniczkę ZUMBY!!! Też ją uwielbiam. Chodzę w poniedziałki razem z 2 przyjaciółkami.
Z dietą bywa różnie.... Czasami jest ok, czasami czymś zgrzeszę. Najgorzej jest właśnie w weekendy. Kiedy się siedzi w domu. Jakoś łatwiej mi w pracy.
Co do ważenia się.... ja ważę się zwykle w poniedziałki po przebudzeniu. Będzie to wielki problem, jeśli wagę podawałabym po terminie? hehe.
Pozdrawiam Wam moje Vitalijki... :)
- Dołączył: 2011-11-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6
13 listopada 2011, 16:57
Dołączam się! waże 89kg przy 1,55 więc nie ma na co czekac! też nie wiem kiedy doszło do takiego stanu,,,
zaplanowałam po prostu pięc małych posiłków i aktywnośc fizyczna, aqua aerobic 3xw tygodniu, mam akurat okazję na to chodzić, ale gdybym nie miała to marszobiegi, super sprawa.
Dziewczyny, damy rade! oczywiście, będzie cięzko, ale to się opłaca bo za jakiś czas włożymy upatrzony ciuszek o kilka rozmiarów mniejszy w sklepie, zakupy w sklepach nie bedą katorga, nie będzie problemu z brakiem rozmaiuru, nie będziemy nosić namiotów! Ponadto będziemy zdrowe, usmiechniete i pełne zycia, dzien będzie piękniejszy, wszelkie przeszkody łatwiej pokonamy, zobaczycie!!!
TO CO DO DZIEŁA!!!
Ania
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Police
- Liczba postów: 238
13 listopada 2011, 21:40
Do dzieła, Aniu;) Powodzenia;)
14 listopada 2011, 06:02
Hej...
Nie wiem czy zostałam "przyjęta" czy też nie hehehe ale chciałam się pochwalić, że u mnie z rana na wadze 98,6 czyli spadek o 0,3 kg :) Jak pisałam już we wcześniejszym poście... ważę się zwykle w poniedziałki rano.
14 listopada 2011, 07:35
Witam moje koleżanki te nowe i te z którymi już się znam.....
Dziewczyny należy mi się kop w dupę ale to wielki .....dałam ciała,żarłam dwa dni wszystko ...byli u nas goście ... Byłam na imprezie babskiej gdzie był alkohol i żarcie również ...tak robimy sobie takie imprezy co jakiś czas pod hasłem MAMUŚKI W AKCJI.........żeby się odstresować od tych dzieci i obowiązków domowych.... A więc lipa!!!! nie ważyłam się w sobotę zważę się za tydzień .....sorki.......
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Police
- Liczba postów: 238
14 listopada 2011, 08:07
Najlepszym się zdarza:)Głowa do góry! Nowy tydzień, nowe szanse, będzie dobrze. Więcej optymizmu i poleci. Trzymaj się:)
14 listopada 2011, 14:52
dzięki...tak wiem ,że każdemu się zdarza ale wiecie jak to jest wyrzuty sumienia mię męczą.
ale o 18.30 spadam na siłownie na 2 godziny
14 listopada 2011, 15:53
Roksanka zumbę ćwiczę sobie sama w domu
mąż mi kupiła 4 płytki.
Dziewczyny ja to czuję, że mnie przybyło po weekendzie u mamy :(