Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

a ja październik wiec najpierw 29te przede mną :)

hej witam centoline i kitte, cieszę się że jest nas tu coraz więcej; widzę że dominują mamusie karmiące, ja mam już to za sobą ale miło wspominam ten okres
co do urodzin, to ja mam w sierpniu, i za trzy dni stuknie mi 29

Annakiel - nie  tylko  w końcu to jeszcze cały rok do 30tki
szykujesz torta? czy będzie dietetyczne przyjątko?

Ja osobiście uważam że tort jest obowiązkowy! i to wielki, plus świeczki rzecz jasna
Moja trzydziestka tuż tuż, bo już w lutym

oczywiście że szykuję torta tylko zastanawiam się czy będę go jadła , no i oczywiście szampan (którego uwielbiam) a o świeczkach nie pomyślałam

pozwólcie,że i ja się dołączę,do marca 2009 chciałabym 6 zobaczyć z przodu.oczywiście nie dajmy się zwariować.taki prezencik bym sobie chciała podarować,oczywiście bez jojo,bo im więcej lat tym bardziej dokucza.

cześć kamis79 dołączaj się śmiało :) i powodzenia w robieniu sobie prezentów :) - chyba każda z nas o takim marzy :)

18 maja 2009 skończę 30 lat ale napewno nie z 70 mam plan 60 ale czy się uda :) mam nadzieję że tak w zeszłym roku schudłam 13 kg ale sie zaniedbałam i w ciągu roku waga powróciła teraz obiecuje że nie dopuszczę do tego żeby tyle przytyć

Kamis i Katka zyczę powodzenia, na pewno się uda

kamis79 - ja mam czas też do marca, ale zdecydowanie wolałabym wcześniej osiągnąć swój cel :-)

Tort urodzinowy musi być, zdecydowanie! Dobre wino czy szampan też, nie ma co się stresować, życie jesyt tylko jedno i urodziny w danym wymiarze też! Co do prezentów to chcę na 30 urodziny:
* czuć się świetnie we własnym ciele
* być szczęśliwą i spełnioną kobietą, świadomą swych atutów i niedociągnięć (malutkich, hehe) też
* o "zmaterializowanym" prezencie na razie nie myślę, za dużo czasu :-)